Strona 3 z 8
: 12 lis 2007, o 20:55
autor: Dante
Fumiko,
Ja zwrocilbym uwage ze cywilizacje wschodu poswiecily sporo czasu na badanie przeplywu energii w ludzkim ciele i z tego co wiem krew nie jest tu uznana za nosnik. nie neguje tu twojej teorii, zaznaczam tylko fakt stwierdzony doswiadczalnie przeze mnie w tym roku na obozie gdzie mialem okazje cwiczyc 18 rak qigong luohan.Widzialem tez ze mozna ta energia sie dzielic ( choc zaznaczam ze zrozumienie tego mnie przeroslo )
Dante
: 12 lis 2007, o 21:04
autor: Fumiko
Ja nie mówię w tym momencie o cywilizacjach wschodu, tylko o ogólnym, że tak powiem atawistycznym odruchu. Zobacz ile dawnych rytuałów jest związanych z krwią. Do tej pory w niektórych (niekoniecznie istniejących legalnie) grupach funkcjonuje "braterstwo" polegające na nacięciu sobie rąk i zmieszaniu krwi. Jak również zobacz ile z tzw. dzikich plemion ma rytuały oparte o krew. Tak więc nie tyle chodzi mi o samą energię, co o jej metaforyczny przekaźnik. Krew = siła życiowa. Wampir pije krew = odbiera komuś jego siłę. O to mi chodzi.
Że cywilizacje wschodu mają pod tym względem lepsze podejście to nie neguje. Ale u nich też istnieją mityczne odpowiedniki wampirów. Tylko że nie piją krwi a kradną "chi". Polecam chińską mitologię, naprawdę fajne odnośniki można znaleźć swoją drogą.
: 13 lis 2007, o 14:40
autor: SW
Jak dla mnie temat zamknięty. Przecież i tak wszystko wiecie więc niech tak zostanie. Zresztą każdy „ukłon” w stronę ludzi jest niezwykle niebezpieczny i niepożądany gdyż gwarantem przetrwania jest ludzka niewiara. Jak się ktoś wychyli to potem są takie kwiatki jak sławetny artykuł we Fakcie pod uderzającym tytułem „ona pije ludzką krew!”. Ech…
: 28 sty 2008, o 13:54
autor: columb
Pytanie do autorki zupełnie z innej beczki.
Skoro mamy zdobyć Nocarzem Hollywood, Bollywood, oskara, cezara, złote żaby, niedzwiedzie i całą resztę menażerii...
i generalnie podbić świat...
a jest już Nocarz po czesku...
to czy jest może przewidziane tłumaczenie Nocarza na
angielski / francuski / hiszpański / rosyjski / chiński / arabski / bądź inne języki, nie będące oficjalnymi ONZtu?*
* niepotrzebne skreślić
: 28 sty 2008, o 14:04
autor: Kasiek
Ja powiem tak... na forum są angliści, rusycyści, tłumacze na język francuski i tak dalej... jak się wezmą do roboty, to tłumaczenia powstaną
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: 28 sty 2008, o 14:15
autor: columb
Powiedziała polonistka oddelegowując innych do roboty ;>
Problem w tym, ze mój chiński jest na praktycznie 0 poziomie, a arabskiego to już w ogóle ni w ząb
No ale jakby sięzebrała grupka, to na angielski / niemiecki się piszę...
Ktoś chętny?
No i przede wszystkim - co na to autorka?
: 28 sty 2008, o 14:22
autor: Kasiek
A kto się będzie autorki pytał?
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
:P:P
Nie no, ja bardzo chetnie wam pomogę, z włoskim np.
: 28 sty 2008, o 14:29
autor: columb
Super
(choć powinienem jeszcze spytać: A kto to sfinansuje?)
To kto jeszcze chętny?
Myślę, że na angielski i niemiecki powinno być sporo potencjalnych tłumaczy tutaj, więc prosze się deklarować
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: 28 sty 2008, o 14:55
autor: Dexter
A może łacina? To by było niezłe... tylko kto to kupi?
: 28 sty 2008, o 14:58
autor: columb
Watykańscy?
: 28 sty 2008, o 14:59
autor: Kasiek
Ja
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
: 28 sty 2008, o 15:08
autor: Delein
Ja tez
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Choc laciny to ja mam juz po dziurki w nosie.
: 28 sty 2008, o 15:11
autor: Mcbet
columb pisze:Watykańscy?
Dla nich to w wersji kieszonkowej grubosci tak ze 600 stron okladka czarna i poczerwienione brzegi stron i koniecznie wytloczony symbol krzyzyka na skorze
: 29 sty 2008, o 13:23
autor: Alienor
Nie, moi drodzy. Rejtana tu zrobię i partyzancki oddział dzikich Winorośli, a nie pozwolę na chałupnictwo. Wybijcie sobie z głowy, że literaturę można tłumaczyć na język inny niż ojczysty. Przy najlepszych chęciach i kwalifikacjach będzie to drętwe, i czytelnik co najwyżej się dowie o przebiegu wydarzeń, ale literatura to nie będzie.
Natomiast zapewne można nagabywać tłumaczy innych narodowości z polskiego, najlepiej, żeby mieli wtyki w wydawnictwach
Kurde, a teraz zamiast pracować zastanawiam się jak będzie po francusku "Czy generał Nex ze szczętem o**ujał?"
: 17 kwie 2008, o 16:00
autor: SW
Wracając do nazwijmy to meritum dyskusji w tym wątku polecam lekturę:
http://www.trydium.wwt.pl/
Pozdrawiam.