Moja droga, czyż nie ty pisałaś o zlizywaniu z ciała ludzkiego kropel krwi, więc nie odwaracaj kota ogonem i nie dodawaj do całego obrazu wątków, których nie było. Ja rozumiem, że niehonorowo było by nie odpysknąć w temacie Nocarzowi, niezależnie czy ma się dodatkowy argument czy też nie.
Nie pyskuje, tylko wyrazam swoje zdanie - od tego sa fora, nieprawdaż ;> Drogi Karllu, masz rację... rzeczywiście poniosła mnie fantazja po 5 gwiazdkowej, gdyż wyobraziłam sobie zupełnie inne ciało niz dworcowy lump
Reasumując twoje wypowiedzi, to zastanawiający jest zakres twojego drugiego posta, który ni jak ma się do moich gratulacji złożonych z tytułu dobrego smaku, analogia do kaszanki i parówek była nad wyraz ciekawa lecz mało zbieżna z tematem. ( ale czymś pole w odpowiedzi zapełnić trzeba. To takie renegackie, niemalże jak honor wojownika
)
To takie skróty myślowe
A Szanowny Nocarz Karll pole odpowiedzi zapełnia honorowo cytatami
(sooo renegade...)
Tu się chyba odrobinę zapętliłaś, bowiem w świetle twoich słów, jeżeli przełożony dał by wam podczas akcji hasło ,,cel, pal'' , a ktoś by odebrałby to jako rozkaz wyjęty niczym z realiów nocarskich, to mógłby złożyć broń, bowiem nie zgadza się to z jego renegacką ideologią wolności. Ja rozumiem, że chcesz bronić idei, jaką miała być rozbieżność w sposobach zarządzania, ale wierz mi, że przy obu modelach jest ona nie wielka, ba prawie żadna. To, że je widzicie, to tylko kwestia odpowiedniego PR-u stosowanego przez głównodowodzących, po to by przedstawić środowisko ich obecnych ''ludzi'', jako jedyne i najkorzystniejsze.
hmm... nie o to mi chodziło, muszę pomyśleć jak to wyjaśnić. Ale tak, w kwestii działań i sposobie zarządzania - zdecydowanie przyznam Ci rację. Pomyśl w ten sposób - identyfikujesz się z jakąś grupą, podzielasz ich przekonania, to nie przeciwstawiasz się rozkazom. I tak, tak robią i Nocarze i Renegaci. Tylko różnią się własnie
tymi przekonaniami, a nie sposobem zarzadzania i o tego rodzaju woli mówiłam - wyboru przekonań, wyboru grupy do której się chce należeć i wypełniac rozkazy. O taka róznicę mi chodzi.
Co zaś się tyczy filmiku masz go w dziale z teledyskiem, dokładniej we wstępie do teledysku.
dziekuję
Nocarze są przede wszystkim od wykonywania rozkazów, Ultor wydał takie, a nie inne polecenie i zgodnie z tym, każdy Nocarz przystąpiłby do eksterminacji Watykańskich, dlatego też to nie ma nic wspólnego z odwagą, a jedynie z posłuszeństwem. Co można w rezultacie przełożyć na niniejszy cytat ,, co kolwiek każe czynić mi mój Pan, to zapewne jest słuszne''. Ale wam Renegatom taplającym się w sloganach pseudo wolności jednostki trudno będzie to zrozumieć.
to taka spychologia ciut?
"ja rozkaz wykonam, ale umywam ręce - odpowiedzialność jest mojego Pana" ? to ja się potaplam jednak
BTW - czy tylko ja mam wrażenie , ze nie piszemy w tym temacie co trzeba już???