Wampiry abstynenci

mam opinię i nie zawaham się jej użyć
Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

Poza tym do tego można podchodzić na dwa sposoby. Z jednej strony rzeczywiście, w ludzką naturę było wpisane jedzenie surowego mięsa i nienoszenie ubrań. Z drugiej, o ile wampiry istnieją choć w przybliżeniu równie długo, na pewno na początku też były nieco bardziej... "dopasowane" do danej ery czy epoki. I ewoluowały podobnie do ludzi. W końcu pojawiła się krew złoczyńców, trzymana w woreczkach, tak, jak kiedyś było (zapewne) napadanie kogo popadnie na ulicy. A Twój przykład z surowym mięsem? Ludzie dalej jedzą mięso. Różnicą jest to, że nie surowe.
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Nurbika

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Nurbika »

a tatar???? :)

niedługo w prozie wampirycznej ludzi się będzie hodować ;) trzeba iść z postępem :P

Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

Nurbika pisze:a tatar???? :)

niedługo w prozie wampirycznej ludzi się będzie hodować ;) trzeba iść z postępem :P
I to się nazywa nowoczesne podejście :mrgreen: Swoją drogą, nie zdziwiłabym się. Niedawno nawet widziałam zapowiedź jakiegoś serialu w tym klimacie
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Awatar użytkownika
Grazzi
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 85
Rejestracja: 31 gru 2009, o 18:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wieliczka/Krk

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Grazzi »

Ale jaki sens ma hodowanie ludzi dla krwi?? Rozumiem, że mamy wtedy stały dostęp do "surowca"...ale jak to tak-bez żadnego polowania, ludzi znikających w zaułkach, żadnych pościgów i walk?? W takim systemie wampir tylko nazywa sie wampirem, bo od typowego człowieka niczym się nie różni :P Dla mnie to nie podchodzi jakoś :P
Ego sum, qui sum

Nurbika

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Nurbika »

taki ma sens, że nie byliby (wampiry) aż tak zauważalni, a ludzie mniej świadomi, a co za tym idzie mniej czujni ;) No i przecież "surowiec" jakoś trzeba pozyskać, więc Łowcy mieliby co robić, a i sie zużywa - więc mieliby co robić cały czas :D

Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

Rzeczywiście, to może mniej... Emm... "klimatyczne", ale skuteczne i wygodniejsze. Jak tych ludzi znikających w zaułkach jest za dużo, to nas odkrywają
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Awatar użytkownika
Darkya
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 63
Rejestracja: 28 sie 2009, o 13:16
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Darkya »

No nie, macie rację, trzeba iść z postępem, ale jak to tak hodować? Jak w "Matrixie"? Poza tym to nieetyzne iść z postępem kosztem klimatu, bardziej bym obstawała przy opcji: znika ktoś sobie w ciemnym zaułku i budzi się w nim kilka godzin później z luką w pamięci i zmieniszoną ilością krwi. Łowcom się nie nudzi, ludźmi w hodowli nie trzeba się zajmować, krew jest zdobywana bez większych podejrzeń, ot, nagłe zasłabnięcie... Co Wy na to? ;)

Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

Hmm... jak dla mnie dobry pomysł ;)
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Awatar użytkownika
Falk
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 2611
Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
Kontakt:

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Falk »

Darkya pisze:No nie, macie rację, trzeba iść z postępem, ale jak to tak hodować? Jak w "Matrixie"? Poza tym to nieetyzne iść z postępem kosztem klimatu, bardziej bym obstawała przy opcji: znika ktoś sobie w ciemnym zaułku i budzi się w nim kilka godzin później z luką w pamięci i zmieniszoną ilością krwi. Łowcom się nie nudzi, ludźmi w hodowli nie trzeba się zajmować, krew jest zdobywana bez większych podejrzeń, ot, nagłe zasłabnięcie... Co Wy na to? ;)
Raczej: znika ktoś sobie w ciemny zaułku, a potem budzi się na stole sekcyjnym w Domu Krwi, lekko ponacinany, a nad nim stoi jakiś miły pan w fartuchu i z paskudnym nożem w ręku, po czym zaczyna dokonywać wiwisekcji, nie ś[spiesząc się zbytnio, żeby krew miała jak najwięcej *...
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.

J. Piłsudski

Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

Darkya albo ktoś inny tak napisał? Nie. Albo sam sobie dorabiasz to, co niby powiedzieliśmy, albo uważasz, że tak powinno być...
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Awatar użytkownika
Falk
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 2611
Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
Kontakt:

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Falk »

Nie. Magda tak napisała :)
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.

J. Piłsudski

Awatar użytkownika
Trinidad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 252
Rejestracja: 8 sty 2010, o 13:57
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Trinidad »

:mrgreen: Ok, cóż mogę zrobić wobec słów Magdy? Nie zmienia to faktu, że my tak nie pisaliśmy...
Iren: oj tam, oj tam ;>

Pie Iesu domine (tup, tup, tup, sru!) dona eis requiem (tup, tup, tup, sru!)

W plecaku zawsze noszę kilka noży i kosę. Tak dla uspokojenia.

Awatar użytkownika
Darkya
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 63
Rejestracja: 28 sie 2009, o 13:16
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Darkya »

No hej, ja tylko piszę jakby to mogło wyglądać jeśli chodzi o "pójście z postępem" xD Bo taka hodowla to za dużo roboty by było...

Nurbika

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Nurbika »

a co za robota - Dom Krwi po prostu. Są sobie w nim ludzie umieszczeni i robimy dokładnie tak jak napisała Madzik ( i potem powtórzył Falk). Nie trzeba ich zabijać.. tylko troszkę...naciąć... :) jak w tej uroczej spiżarce, gdzie został złapany Attagen :) <zuoooo>

Awatar użytkownika
Falk
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 2611
Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
Kontakt:

Re: Wampiry abstynenci

Post autor: Falk »

Nurbika pisze:Nie trzeba ich zabijać.. tylko troszkę...naciąć... :) jak w tej uroczej spiżarce, gdzie został złapany Attagen :) <zuoooo>
Tak naciąć, że jedyne, co można potem dla nich zrobić to dobicie... Brak mi słów.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.

J. Piłsudski

ODPOWIEDZ