jakby to khorne powiedział: ja nie jestem tak zła. ja jestem jeszcze gorsza. tych naszywek to mi nie zapomniesz do końca życia, wiem... hehehehe... ale i tak będę szaleć w tym temacie, niech ktoś mnie spróbuje powstrzymać! zainspirowała mnie do tego rozmowa w samochodzieDante pisze: Qadesh- nie jestes tak zla, jak mi sie wydawalo.Ba moze nawet sie zaprzyjaznimy ( jak ucichnie sprawa naszywek ...). A ta stacyjka ... zebys Ty ja zobaczyla z naszej strony
, tam gdzie poczułeś się zapomniany 
A wcale o Tobie bym tak nie powiedziałqadesh pisze: jakby to khorne powiedział: ja nie jestem tak zła. ja jestem jeszcze gorsza.
Ale postaram się ciut zmienić...hehehe.... Ze mną życze powodzeniaqadesh pisze:paskudy tak mają! ale my go jeszcze sterroryzujemy i zmusimy, do spiewu! jak i resztę towarzystwa
Ja też wolałbym byś był wtedy Renegatem.Chodź gdybyś mnie wtedy zdjął to bym się załamał.Śmierć w WC to nie mój ideał zejścia z tego świataAdam G pisze: I zapomniałem w zasadzie Ci podziękować za długą i regularną bitwę w ciemnościach... nie wiem ile tynku zostało na ścianach:) Chociaż w tej sytuacji wolałbym żebyś był Renegatem
ja u siebie też nie bede wycinał końcówki 
