Kwietniowe manewry
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Teraz to musztarda po obiedzie bo historia została juz napisanaEshealon pisze:Dlatego właśnie piszę raport, bo historię piszą zwycięzcy. Z resztą nie przyjmuję do wiadomości tego tonu Iks.
No ewentualnie mozesz sie załapac na tak zwana historie alternatywną na którą wszyscy zawsze patrza z przymrużeniem oka
Jakiego tonu ? Esh ?
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Iks, niech piszą. Każdy raport się liczy. Szczególnie dla tych, których nie było. Ja bym chciała zobaczyć, co w renegackim raporcie jest. Szczególnie jakby mnie nie było na manewrach i to by było jedno ze źródeł zapoznania się z tym co się działo.
edit: literówki
edit: literówki
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
RDOS „Hydra” wrócił z tarczą. Wróg nie dał nam innej możliwości.
Ciemną piątkową nocą, po pokonaniu trudności logistycznych, po wydostaniu się z pułapki, w którą próbowała wciągnąć nas jedna przeklęta Winorośl oddział rozbił się w miejscu manewrów.
Natychmiast przystąpiono do rekonesansu, podczas patrolu nie natrafiono na siły przeciwnika. Zapewniono natomiast prowiant na najbliższe dni. Noc upłynęła na rozważaniach, dotyczących sposobu poderwania Nocarzy do boju. Ciężko walczy się z przeciwnikiem, który nie robi nic poza ukrywaniem się, i wycofywaniem na z góry upatrzone pozycje.
Następnego dnia w godzinach porannych , zgodnie z wcześniej przyjętym planem, wzięto żywcem ważnego zakładnika. Nocarze podjęli kilka prób odbicia, bez powodzenia. Nie mogąc pokonać renegackiego oporu, haniebnie porwali i uwięzili renegackiego dostojnika. Mimo heroicznego poświęcenia oraz starannie zaplanowanej akcji, nasi bojownicy nie byli w stanie odbić przetrzymywanego. Cześć i sława poległym...
Z nieukrywanym obrzydzeniem dla metod walki stosowanych przez Nocarskie psy, udaliśmy się na spoczynek.
Po zregenerowaniu sił i uzupełnieniu amunicji, przystąpiliśmy do drugiego ataku. Wszystkie pięć uderzeń na pozycje przeciwnika zakończyły się sukcesem, raz tylko podstępnie i nieuczciwie Nocarze uderzyli na nasze nieuzbrojone i kompletnie nieprzygotowane do walki jednostki, ale to jedno pyrrusowe zwycięstwo nie uratowało honoru Nocarzy. Doskonała współpraca w renegackim zespole zaowocowała świetnym zwycięstwem, którego każdy mógłby pozazdrościć.
Udowodniona została też nasza determinacja, podczas ochrony VIP`a spisaliśmy się nieźle. Cała ochrona zginęła w potrzasku Nocarzy. Po raz kolejny zostało udowodnione że Nocarzom najlepiej wychodzą skrytobójcze zamachy. VIP za to ma się dobrze, dzięki fortelowi przygotowanemu przez żołnierza McBeta. Przedsięwzięliśmy działania odwetowe, tylko z powodu błędu rozpoznania i niedopatrzenia nie udało się osiągnąć celu, jakim było kropnięcie jakiejś nocarskiej szychy. Tym razem się nie udało, ale my dwa razy tego samego błędu nie popełniamy.
Ogólnie rzecz biorąc, manewry zakończyły się niekwestionowanym zwycięstwem renegatów, nocarze tam gdzie mogli, jedynie z trudnością nam dorównywali. Tam gdzie nie mogli, doznali sromotnej porażki.
Eshealon i jego oddział z niecierpliwością oczekują nowych zadań.
Ciemną piątkową nocą, po pokonaniu trudności logistycznych, po wydostaniu się z pułapki, w którą próbowała wciągnąć nas jedna przeklęta Winorośl oddział rozbił się w miejscu manewrów.
Natychmiast przystąpiono do rekonesansu, podczas patrolu nie natrafiono na siły przeciwnika. Zapewniono natomiast prowiant na najbliższe dni. Noc upłynęła na rozważaniach, dotyczących sposobu poderwania Nocarzy do boju. Ciężko walczy się z przeciwnikiem, który nie robi nic poza ukrywaniem się, i wycofywaniem na z góry upatrzone pozycje.
Następnego dnia w godzinach porannych , zgodnie z wcześniej przyjętym planem, wzięto żywcem ważnego zakładnika. Nocarze podjęli kilka prób odbicia, bez powodzenia. Nie mogąc pokonać renegackiego oporu, haniebnie porwali i uwięzili renegackiego dostojnika. Mimo heroicznego poświęcenia oraz starannie zaplanowanej akcji, nasi bojownicy nie byli w stanie odbić przetrzymywanego. Cześć i sława poległym...
Z nieukrywanym obrzydzeniem dla metod walki stosowanych przez Nocarskie psy, udaliśmy się na spoczynek.
Po zregenerowaniu sił i uzupełnieniu amunicji, przystąpiliśmy do drugiego ataku. Wszystkie pięć uderzeń na pozycje przeciwnika zakończyły się sukcesem, raz tylko podstępnie i nieuczciwie Nocarze uderzyli na nasze nieuzbrojone i kompletnie nieprzygotowane do walki jednostki, ale to jedno pyrrusowe zwycięstwo nie uratowało honoru Nocarzy. Doskonała współpraca w renegackim zespole zaowocowała świetnym zwycięstwem, którego każdy mógłby pozazdrościć.
Udowodniona została też nasza determinacja, podczas ochrony VIP`a spisaliśmy się nieźle. Cała ochrona zginęła w potrzasku Nocarzy. Po raz kolejny zostało udowodnione że Nocarzom najlepiej wychodzą skrytobójcze zamachy. VIP za to ma się dobrze, dzięki fortelowi przygotowanemu przez żołnierza McBeta. Przedsięwzięliśmy działania odwetowe, tylko z powodu błędu rozpoznania i niedopatrzenia nie udało się osiągnąć celu, jakim było kropnięcie jakiejś nocarskiej szychy. Tym razem się nie udało, ale my dwa razy tego samego błędu nie popełniamy.
Ogólnie rzecz biorąc, manewry zakończyły się niekwestionowanym zwycięstwem renegatów, nocarze tam gdzie mogli, jedynie z trudnością nam dorównywali. Tam gdzie nie mogli, doznali sromotnej porażki.
Eshealon i jego oddział z niecierpliwością oczekują nowych zadań.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Panie dowódco. Kilka pytań i dopowiedzeń bo nie uniknęliście koloryzacji. Śliczne kolorki
1. Oddział rozbił się? Czym? I o co? Biedactwa, a siniaków sobie nie narobiliście?
2. Nocarze tylko raz was pokonali napadając na wasze całkowicie nieprzygotowane do walki oddziały? Jakim prawem na manewrach byliście w środkku walki do niej nieprzygotowani? Śmieszne. Piknik sobie chyba zrobiliście. A łososia mieliście? I srebrne widelczyki?
3. Zginęła ochrona Vipa? Cóż za przypadek. Biedny Vip. Nie zrobił nic, żeby się ukryć, przebiec drogę albo coś takiego? No cóż. Marni z was ochroniarze, skoro nie wiedział co na taki wypadek ma zrobić, nie poinformowaliście go. Nasz VIP wiedział co ma robić na taki wypadek.
4. Nasz VIP został ochroniony dzięki zgraniu zespłu i chaosowi w waszym oddziale. Żeby Łowca nie wiedział na kogo ma polować. I magazynek żeby mu wylatał.... Ech... Ale macie sprzęt. Oby tylko ten tak kiepski
1. Oddział rozbił się? Czym? I o co? Biedactwa, a siniaków sobie nie narobiliście?
2. Nocarze tylko raz was pokonali napadając na wasze całkowicie nieprzygotowane do walki oddziały? Jakim prawem na manewrach byliście w środkku walki do niej nieprzygotowani? Śmieszne. Piknik sobie chyba zrobiliście. A łososia mieliście? I srebrne widelczyki?
3. Zginęła ochrona Vipa? Cóż za przypadek. Biedny Vip. Nie zrobił nic, żeby się ukryć, przebiec drogę albo coś takiego? No cóż. Marni z was ochroniarze, skoro nie wiedział co na taki wypadek ma zrobić, nie poinformowaliście go. Nasz VIP wiedział co ma robić na taki wypadek.
4. Nasz VIP został ochroniony dzięki zgraniu zespłu i chaosowi w waszym oddziale. Żeby Łowca nie wiedział na kogo ma polować. I magazynek żeby mu wylatał.... Ech... Ale macie sprzęt. Oby tylko ten tak kiepski
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
O tym samym pomyslałem...... z katastrofą samolotu mi sie ta wypowiedź skojarzyłaKasiek pisze:Panie dowódco. Kilka pytań i dopowiedzeń bo nie uniknęliście koloryzacji. Śliczne kolorki
1. Oddział rozbił się? Czym? I o co? Biedactwa, a siniaków sobie nie narobiliście?
Cóż wychodzi Renegacka amatorszczyznaKasiek pisze: 3. Zginęła ochrona Vipa? Cóż za przypadek. Biedny Vip. Nie zrobił nic, żeby się ukryć, przebiec drogę albo coś takiego? No cóż. Marni z was ochroniarze, skoro nie wiedział co na taki wypadek ma zrobić, nie poinformowaliście go. Nasz VIP wiedział co ma robić na taki wypadek.
Kasiek pisze: 4. (...).... Ech... Ale macie sprzęt. Oby tylko ten tak kiepski
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Dowództwo renegackie po chwili zwątpienia w możliwości intelektualne nocarzy odpowiada:
1."Rozbił się" w znaczeniu "założył obóz". Ja wiem że coponiektórzy oficerowie nocarzy nie mają zielonego pojęcia o obozowaniu, ale...
2. Bo czasem trzeba uzupełnić amunicję. Szyszkami nie będziemy w was rzucać.
3. Idź spać, moc poprawnego składania zdań Ci siada Nie, nasz Vip nie wiedział co robić niestety, nieczęsto ma okazje zostawać sam w takiej sytuacji. Rozumiem że wasi muszą często radzić sobie z takim obrotem spraw
4. Cóż, każdemu czasem zdarzy się wpadka. Myślę że wy wiecie o tym najlepiej.
1."Rozbił się" w znaczeniu "założył obóz". Ja wiem że coponiektórzy oficerowie nocarzy nie mają zielonego pojęcia o obozowaniu, ale...
2. Bo czasem trzeba uzupełnić amunicję. Szyszkami nie będziemy w was rzucać.
3. Idź spać, moc poprawnego składania zdań Ci siada Nie, nasz Vip nie wiedział co robić niestety, nieczęsto ma okazje zostawać sam w takiej sytuacji. Rozumiem że wasi muszą często radzić sobie z takim obrotem spraw
4. Cóż, każdemu czasem zdarzy się wpadka. Myślę że wy wiecie o tym najlepiej.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Yyyy..... a co to znaczy coponiektórzy ?Eshealon pisze: Ja wiem że coponiektórzy oficerowie nocarzy nie mają zielonego pojęcia o obozowaniu, ale...
EDIT:
A wogóle to dawać zdjęcia z tych manewrów
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- Millenium Falcon
- Nimfa
- Posty: 238
- Rejestracja: 25 lut 2007, o 23:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt: