NOCARZ.PL

Falk von Breslau pisze:O żesz ty w mordę... Chyba wiem, gdzie pojadę na majówkę

Falk jakbys gdzies w oklicach Wawy był to daj znac, zawsze mozemy wybrac sie na Merliniego

Cóż, nie kuś licha, z Kraka połączenie świetne...
Aczkolwiek chętnie bym się tak pobawił. Dam znać jakby co, kiedy już się zorientuję w sytuacji w kraju (czyt. na wydziale).

Co do Airsoftu - Na prawdę świetna zabawa, tyle że zasięg do 50 metrów może być niewystarczający dla niektórych. Odradzam tanie repliki z allegro gdyż niosą one maksymalnie na 10 metrów i są strasznie awaryjne. więcej informacji znajdziecie na http://wmasg.pl/.
Co do strzelnicy w Gdańsku - czy moglibyście powiedzieć o niej trochę więcej? A i podać limit wiekowy (o ile jakikolwiek istnieje).
Dzięki.
Pozdr.
Michaił

Przez weekend wystrzelalem 350zł.

Doszła nowa pozycja kal.45 Fajerwerki roooobiiii

Thjodmar pisze:Przez weekend wystrzelalem 350zł.

Doszła nowa pozycja kal.45 Fajerwerki roooobiiii

Dobrze Szkolą sie rekruci

Niech się szkolą... głuptaski... .

Słoneczka... tfu, Nietoperki wy moje, a jest w Lublinie jakaś sensowna strzelnica? Bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę a od dłuższego czasu mnie męczy chęć na postrzelanie...

Fumiko, strzelnica to i owszem, jest - nawet sensowna. Jak moja kochana siostrzyczka wróci to ją spytam, gdzie ona zwykła bywać. Coś mi się widzi, że może trójka tam pójdziemy? Bo Kasiek i ja w pojedynkę jakoś nie możemy się wybrać. A w kupie raźniej. Co Wy na to?

Mi pasuje jak najbardziej

EDIT: jeszcze się o cenę dowiedz...

Strzelnica siostrzyczki nieaktualna. Podobno dali coś koło 300zł wpisowego do klubu, żeby można było w ogóle przyjść. A to raczej przerasta budżet naszej trójki, czyż nie? Trzeba szukać dalej, choć możliwości szybko się kurczą...

Jakbym miała wpłacić 300 zł samego wpisowego to wolałabym składać na pozwolenie na broń. A potem obrać żywe cele. Raz w życiu taka zabawa....

Ekhm,ten... tego... tzn, wolałabym kupić jakiś lepsze ASG niż mam.
Możemy się wybrać. To ja jeszcze wtedy wezmę jedną dziewczynę. Ej, to jak, po LUFIE a przed manewrami?

Kasiek pisze:Jakbym miała wpłacić 300 zł samego wpisowego to wolałabym składać na pozwolenie na broń. A potem obrać żywe cele. Raz w życiu taka zabawa....

Ekhm,ten... tego... tzn, wolałabym kupić jakiś lepsze ASG niż mam.
Możemy się wybrać. To ja jeszcze wtedy wezmę jedną dziewczynę. Ej, to jak, po LUFIE a przed manewrami?

Heheh cwiczcie cwiczcie moze uda wam sie ustrzelic jakies renegaciatko . Obiecujemy ze nie bedziemy sie za bardzo ruszac. No dobra przynajmniej ja obiecuje

Mcbet pisze:Heheh cwiczcie cwiczcie moze uda wam sie ustrzelic jakies renegaciatko . Obiecujemy ze nie bedziemy sie za bardzo ruszac. No dobra przynajmniej ja obiecuje

To jeszcze się spytaj Dextera jakie ja miewam pomysły co do ustrzelania renegaciątek. Zwłaszcza tych płci męskiej. Gwarantuję, że nabierzesz przyspieszenia

Strzał między... nogi. To chyba wystarczy za przestrogę, co to złośliwe stworzenie lubi.

Aj, ja się nie będę bawił w celowanie. Po prostu podejdę na długość miecza. Niby broń niepraktyczna, a tyle radości...

Gdzie w Lublinie mozna kupić broń ASG? Poza Gascoltem na 1 maja i GreenCamo na Narutowicza oczywiście.

Znajomi bawiący się w ASG podali mi właśnie te 2 adresy...