NOCARZ.PL

Rzekł Generał i dobre to było!

lizus, lizus!!

edit po poście Sera Z.:

co jeden lizus, to gorszy!!

Vorevol pisze:Genialna to jest Magda i założę się, że każda Jej następna książka (niezależnie na jaki temat) będzie równie dobra.

Oczywiście że będzie dobra , ale taka o wampirkach była by lepsza na pewno...(według mojej skromnej opinii)

Dlaczego o wampirkach byłaby lepsza od tej nie o wampirkach? No wampirki lubimy, nawet bardzo, ale jak się poczyta te niewampirze opowiadania Magdy, to i z innymi bohaterami się łatwo "zaprzyjaźnić". Piszę w cudzysłowie, bo nie wszyscy są przytulaśni (no dobrze, zagalopowałam się, taki to chyba nikt nie jest )

Ja tam czekam ostrząc kły.

Dla mnie o wampirkach byłaby lepsza bo już sie "zaprzyjaźniłem" z wampirkami , a nawet jestem jednym z nich....

Byłoby też fajnie gdyby bylo tak jak to wcześniej mówili , żeby np. Ultor i Vesper itd. przewijali się gdzieś w tle ksiazki lub opowiadania....

Genialna to jest Magda i założę się, że każda Jej następna książka (niezależnie na jaki temat) będzie równie dobra.

Czy ja wiem, gdyby zaczęła pisać romanse to mimo całej sympatii i dobrej prognozy po trylogii wampirzej pewnie bym tego paskudztwa do rąk nie wziął bo tego gatunku nie lubię. Tak samo jak i kilku innych więc mimo wszystko sukces książki w sporej mierze zależy od tego jaki gatunek prezentuje.

Ty wrogu romansów, zobacz co masz we własnym sigu i znajdź w którymś archiwalnym Science Fiction opowiadanie Magdy pt. Sznurki przeznaczenia. Taki romans powinien Ci się spodobać. Jak nie znajdziesz to daj znać na pw.
Co, Magda romansu nie napisze?!

Ty wrogu romansów, zobacz co masz we własnym sigu i znajdź w którymś archiwalnym Science Fiction opowiadanie Magdy pt. Sznurki przeznaczenia. Taki romans powinien Ci się spodobać. Jak nie znajdziesz to daj znać na pw.

Wiesz, że to chodziło o ogólne przesłanie a nie o jakieś konkretne dzieło. A romans był tylko przykładem aby zaprezentować różnicę

Ale może właśnie ta różnica nie jest istotna? Bo mniej ważny jest temat, bardziej sposób przedstawienia.

Ale może właśnie ta różnica nie jest istotna? Bo mniej ważny jest temat, bardziej sposób przedstawienia.

Nie koniecznie, musi być i forma i treść. Niektóre książki są ciężkie i czyta się trudno a jednak je czytam bo interesuje mnie ich treść, z drugiej strony ksiązka może być napisana przepięknym językiem a jak przy niej zasypiam to nijak mi się nie spodoba.

A mnie w sumie odpowiada coś takiego..
co prawda sama chciałabym przeczytać co się działo z Inanitami...ale.. jak autorka nie ma pomysłu lub nie chce o tym pisać to lepiej nie naciskać ^^
zawsze możemy sobie sami stworzyć swoją własna historię podzielić się z nią z resztą świata i poczekać na opinie

Jak to co sie działo co się dzieje!!
Iks zbiera moc chaosu, Acerola regularnie obcina..tematy! ( i śpi w torbie), Vorevol udaje, że nie jest Renegatem, a Dante spada z konia

O to to. Na forum masz wszelkie rozwinięcia tego. Czyli wszystko w normie

ja bym jednak na Madzika stawiała. z fanfikami różnie bywa
a czy dalej "Vesper, kangury i UFO" czy opowiadania ze świata, to już wszystko jedno. i tak zaraz po premierze trafią na półkę ;>

Oj ja stawiam na Madzika ^^
I nie tracę nadziei , że kiedyś powstanie kolejna część ^^
ale na razie jedyne co mogę to puścić wodze własnej wyobrazni