Tutaj się zupełnie nie zgodzę, bo równie dobrze całą sytuację nocarze-renegacie można skrócić do Quake albo Diablo, ale jak widać wcale tak tego autorka nie przedstawiłaBo moim skromnym zdaniem wszystkie wątki.. "personalne" zostały w ostatnim tomie zamknięte. I albo coś trzeba nowego wymyślać w "uniwersum nocarza" albo to już będzie prawie zwykła rąbanka na linii Watykańscy-Renegaci przypominająca Quake III.
Właściwie tak, to samo pisałemJa tak nie uważam. Wraz z wyjaśnieniem paru rzeczy zostało otwartych kilka nowych możliwości. Siewca został schwytany, ale powiedział, że ma, bodaj trzech, zastępców którzy są sprytniejsi od niego (czy coś w ten deseń). Renegaci zostali rodem, dostali Lorda, ale nie wiadomo co będzie dalej.
Tak w gwoli ścisłości, Władca Pierścieni nie jest trylogią, to filmowcy tak to sztucznie podzielili. Starsze wydania WP były w jednej książce, nie w trzech -_- i tak to przedstawia sam autor w swoich listach.A moim zdaniem to wyjdzie coś jak dorabianie 4 tomu do Władcy Pierścieni czy jakoś..