Pytanie o ukrytą/ukrytego

no i nastał koniec...
Awatar użytkownika
poohaty
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 413
Rejestracja: 19 gru 2008, o 11:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań City

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: poohaty »

No wiecie :>
Broń na strzalki, taka jak do usypiania zwierząt z tym, że z ludzką krwią :> Celny strzał w krtań.
Lub też wbicie taką wiekszą strzykawą prosto w aorte. Fakt do tej drugiej opcji potrzeba by dużo farta, zreczności i znajomości z anatomi.

Pytanie inne moje to. W którym miejscu ciała wampira znajduje sie symbiont? Bo np. u B.Lumleya twórcy Necroskopa symbiont posiada ciało i potrafi sie zagnieździć w dowolnej cześci swojego "opiekuna" i przemieszczać po nim
-=POHAŃBIONY=-

Diego
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 81
Rejestracja: 23 gru 2008, o 23:09

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Diego »

no myśle że tutaj nikt z użytkowników forum prócz Madzika tego nie wiedzą...
To ona napisała ta książkę i chyba tylko ona wie gdzie jej bohaterowie mają symbionta..

Niech Ukryta/y się wypowie - .....[tekst ukrytej/ego]

Awatar użytkownika
Anirin
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 270
Rejestracja: 9 lut 2008, o 02:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: "a Ty wampir z probówki jesteś" - X-76 ;)
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Anirin »

Myślę, że w tym wypadku symbiont jest zwykłym dodatkiem, czymś ekstra, co najzwyklej pływa w krwi. Coś jak leukocyty, trombocyty itp. ;P
Zrenegacona Winorośl. ;)

Diego
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 81
Rejestracja: 23 gru 2008, o 23:09

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Diego »

być może ale nie mamy pewności... :) :D
Może być tak że załóżmy symbiont "mieści się " obok serca ... Jeżeli trafisz w nogę to leci krew bez symbionta , a jak w klatkę piersiową to leci krew z symbiontem...
To taki przykład ...
:D

Awatar użytkownika
Darviel
Pośredniczka
Pośredniczka
Posty: 582
Rejestracja: 10 gru 2008, o 22:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Darviel »

Ja myślę,że jest tak jak Anirin..Że ten symbiont płynie w krwi..Ale jak jest wg Ukrytej..Dowiemy się po przerwie :wink:
Afraid to shoot strangers...

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Magnus »

Co do pierwszego pytania - cała przyjemność jest w piciu krwii, a nie wstrzykiwaniu sobie jej. Gdyby Nocnikowi wstrzyknąć prawdziwą krew, hmm.. kiedy pijesz krew (lub cokolwiek), płyn przechodzi przez gardziel i trafia do żołądka, gdzie jest trawiony (krew nie jest trawiona, to tkanka płynna). W przypadku krwii - cała 'zawartość' krwii (np adrenalina) trafia do ciała tego, który spożywał.

Co do drugiego pytania - wydaje mi się,że symbiont to nie jest 'coś' konkretnego. Jest podobne do mitochondriów, które wpływa na komórki - odpowiednio je mutuje (czy wpływa na DNA nosiciela?). Także symbiont 'zagnieżdża' się w każdą komórkę ciała i 'żywi' się energią z krwii. Takie moje zdanie :pop:
TKM!

Awatar użytkownika
poohaty
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 413
Rejestracja: 19 gru 2008, o 11:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań City

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: poohaty »

ale pewności nie masz?
Podejzewam że tylko ukryta może odpowiedzieć na to. A może naukowcy?
-=POHAŃBIONY=-

Diego
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 81
Rejestracja: 23 gru 2008, o 23:09

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Diego »

ja tam bym w nich za bardzo wiary nie dawał....
Ale może raz w życiu się na coś przydadzą.... Choć i tak dalej sądze że tylko Ukryta może coś nam o tym powiedzieć... :P

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Magnus »

Święta są, dajcie Ukrytej odetchnąć trochę :pop:
TKM!

Diego
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 81
Rejestracja: 23 gru 2008, o 23:09

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Diego »

Ok damy jej odpocząć , ale tylko przez Święta ...ok??
Potem znowu zaczniemy ja nękać pytaniami o symbioncie i o tej krwi w strzykawce...
W sumie nie musi nam tłumaczyć naukowo tylko powiedzieć normalnie "bo ja prosty glina jestem" [tekst okruszka przy tłumaczeniu Vespera o Powstawaniu Wampirów jak dobrze pamiętam] :D :D

Awatar użytkownika
Zamoyski
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 564
Rejestracja: 26 paź 2008, o 00:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Zamoyski »

Chłopaki, no wstyd, było w książkach. Symbiont podłącza się do każdej komórki ciała i modyfikuje jej DNA. Tylko Lordowie mają wystarczająco silnego symbionta by przeprowadzić udaną rekrutację. Zwykły wampir uzyska tylko zombiaka - "...taką dziewiątą wodę po wampirzym kisielu..." (cytat z pamięci). Właściwie nie dochodzi do "zabicia na śmierć" :wink: , tylko dużego wykrwawienia. Chodzi o to, żeby organizm rekrutowanego był mocno osłabiony, żeby nie walczył. Symbiont musi się jakoś po organizmie rozprzestrzenić, więc nie może dojść do zatrzymania akcji serca (tu już zgaduję). BTW rozważania na podobne tematy znajdują się w wątku Dywagacje o Wampirach.
Tata! Tata! Biją renegata!!

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Magnus »

Czyli miałem rację co do symbionta. :) :pop:
TKM!

Awatar użytkownika
Vorevol
Top secret
Top secret
Posty: 1123
Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: B24
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Vorevol »

Natomiast ja chciałbym jeszcze wrócic do pytania o zabicie nocarza i podanie mu krwi Renegackiego Lorda.
Padło pytanie, co by sie stało... Ano nic, mielibyśmy zzombiakowanego nocarza i nic wiecej.
Nie zwróciliscie uwagi na "hierarchizację"???
Przemiany z człowieka w wampira dokonuje lord (stojacy o DWA szczeble wyzej w hierachii), w efekcie otrzymujemy istotę o szczebel wyższą od człowieka.
Analogicznie, aby uzyskać coś z zabicia wampira, musi tego dokonać znów ktoś o dwa pozimomy wyższy, czyli Ukryty. Podaje mu swój szczep i jako produkt mamy lorda.
Podanie zwykłego, lordowskiego szczepu (różnica - jeden poziom) innemu wampirowi musi więc skutkować podobnie jak podanie zwykłej wampirzej krwi człowiekowi.
Czyli jakąś wampirzą odmianą zombiaka.
CBDU
Ostatnio zmieniony 25 gru 2008, o 18:50 przez Vorevol, łącznie zmieniany 1 raz.
Cedo Nulli

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Magnus »

A w tym wypadku podanie przez Ukrytego swojej krwii z symbiontem odpada, bo trzebaby było zwolnić miejsce lordowskie. :pop:
TKM!

Diego
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 81
Rejestracja: 23 gru 2008, o 23:09

Re: Pytanie o ukrytą/ukrytego

Post autor: Diego »

No dobra chyba nie potrzebujemy pomocy Ukrytej skoro mamy TAKICH Renegatów...
Dzięki wszystkim za wyczerpujące wytłumaczenie , myślę że słuszne... A teraz powróćmy do pytania poohatego...:


poohaty pisze:OK a pytanie z innej beczki.
Czy gdyby nocarzowi wstrzyknąć prawdziwą krew, to zadziała jak wypicie jej?
Czy musi jednak zostać wykonany powiedzmy to "rytułał" wypicia krwi?

ODPOWIEDZ