33 Parszywe Zasady Twardziela
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ale ja w ogóle nie mówiłam o błędach! Ja napisałam, że pokonuje swoje słabości i lęki... Chyba chce mi się spać...
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
- Bachio
- --------
- Posty: 67
- Rejestracja: 20 lut 2007, o 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
dobra nie ważne.... nie rozumiesz o co mi chodzi
P.S.
Wkręciłem sobie dziś śrubke w palec jestem twardzielem i jestem przesprytny
P.S.
Wkręciłem sobie dziś śrubke w palec jestem twardzielem i jestem przesprytny
Ostatniej bitwy płomień
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.
- Czosnek
- Krwiopijca
- Posty: 1324
- Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Moim zdaniem każdy popełnia błędy. I bardzo dobrze, że tak jest .
Proponuję zmianę nastroju rozmowy:
4 - Uwodzenie jest joyomoyo - to zabawa a nie poważna rozprawa naukowa, sądowa czy filozoficzna.
Pytania:
4a. Czy uwodzenie jest zabawą dla Twardziela czy dla kogoś innego?
4b. Jak dobrze bawi się Twardziel?
4c. Jakie są konsekwencje zabawy Twardziela?
Proponuję zmianę nastroju rozmowy:
4 - Uwodzenie jest joyomoyo - to zabawa a nie poważna rozprawa naukowa, sądowa czy filozoficzna.
Pytania:
4a. Czy uwodzenie jest zabawą dla Twardziela czy dla kogoś innego?
4b. Jak dobrze bawi się Twardziel?
4c. Jakie są konsekwencje zabawy Twardziela?
Czosnka
- psychotique
- Użytkownik ZBANOWANY
- Posty: 524
- Rejestracja: 13 cze 2006, o 14:37
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: saytara qawiyya
- Kontakt:
Patrząc na niektórych tfardzieli, i to tfardzieli z gatunku takich, co chodzą, oddychają, a nawet defekują jak samce alfa, i widząc różnej maści kaszaloty z kórymi się ci tfardziele mniej lub bardziej przelotnie zadają, ich skołtunione, tłuste blond włosy z ciemnymi odrostami, kiepski gust jeśli chodzi o ubrania i ograniczenie intelektualne, można dojść do wniosku, że z tym szukaniem idealnych partnerek różnie u tfardzieli bywamawete pisze:Tfardziel szuka idealnych partnerek - pamiętaj, ze dziecko też ma być tfardzielem...
Chociaż.... z drugiej strony, wszystko zależy od definicji kobiety idealnej. Ale to już raczej temat na oddzielną dyskusję.
Jeżeli tfardzielem jest każdy kto zdołał nabawić się mieśni, to rzeczywiście. W końcu siłowni wszędzie teraz pełno, a i dostęp do odpowiednich specyfików nie nastręcza problemów. Wystarczy tylko chcieć.Bachio pisze:Hehe.... dopiszcie jeszcze, że twardziel stawia włosy na żel chodzi na solar.... nosi grubi ciężki łańcuch, a do tego wbija od czasu do czasu kilka zastrzyków w swoją... yyyy swoje cztery litery.... teraz dużo łatwiej jest być twardzielem niż kiedyś.... bo żyjemy w świecie plastików....
Niemniej jednak, nie tylko tępe drechy aplikują sobie różne substancje celem wspomożenia treningu i zwiększenia masy. Czynią to także faceci nieprzeciętnie inteligentni i wyrafinowani.
W opalonym, zadbanym ciele nie ma nic złego. Aczkolwiek za żelem do włosów, złotymi łańcuchami, sygnetami i podobnym badziewiem, tak jak Ty, nie przepadam. Co nie zmienia faktu, że facet obwieszony całym tym złomem, opalony, nażelowany i spuchnięty od wstrzykiwanych świństw, może być tfardzielem mimo wszystko.wszycy Ci twardziele tylko mnie śmieszą.... co jak co zboleje żel, zboleje łańcuch.... ale solarium.... tyle na ten temat.
A, czyli odporność psychiczna, panowanie nad sobą i nieokazywanie uczuć. Bardzo konkretna odpowiedź.Twary jest ten kogo ciężko zranić, kto ma pancerz i jest odpowiedzialny.... przeżywa smutki, cierpienie, ból, a czasem radość i miłość wewnątrz siebie.... nie pokazujac tego innym.
Przyznam, że ja także. Pognębienie takiego mierzavca ma swój klimatNie jest i nigdy nie bedzie nafaszerowany gość, często nacpany jeszcze do granic możliwości swoim ukochanym białym proszkem.... który tak łatwo stawia sie na słabszych, mniejszych, albo mniej liczebnych.... takich ludzi uwielbiam upokarzać.... jesli nie siłą, to słowami.
Ale jak dla mnie, tfardzielstwo i sadyzm, tudzież plugawość, niekoniecznie muszą sie wykluczać.
A jużci. Różnie.Tak waże 75kg, nie jestem wielki, lecz nie ilosc, a jakość.... wole dostać po pysku niż się posłusznie skulić. Co nie znaczy, że się nie boje, ale wiem, że ból fizyczny mija, a z psychicznym to już róznie bywa.
Faktycznie, napisałeś sporo. Ale co do Twojego stanowczego NIE; nikt się tu nakosowanymi panami w dresach nie zachwycałTakie moje 'szczeniacie' może zdanie o tym waszym wymożonym facecie który zaspokoi wasze ewentualne zachcianki seksualne... i wszystkie inne. Mówie stanowcze i duże NIE takiemu stereotypowi.... co jest z wami kobiety... hmmm. ale mi się zebrało na pisanie:P
Tak sobie przeglądam ten temat i wiecie, co? Czy to nie zastanawiające, że tfardziele zdają się tu być utożsamiani z indywiduami, które noszą się na sportowo, wegetują w dyskotekach itd.?
Mnie, hasło tfardziel przywodzi w pierwszej kolejności na myśl postaci kreowane przez Clinta Eastwooda, Steve'a McQuenna, czy Roberta de Niro, a w kontexcie mniej fikcyjnym np. różnych panów zawodowców, którzy tego, kto rzuci im hasło PTSD, zabiją śmiechem, a potem będą szydzić z "ciotowatych" wrażliwców, którzy po powrocie ze Srefy Wojennej nie mogą dojść do siebie, i trzęsie nimi, mają koszmary i na ciężkich prochach muszą jechać, bo prześladuje ich widok ludzi rozsmarowanych po kabinie samochodu wybuchem IED-a, tudzież inne nieciekawe rzeczy, które widzieli....
Zastanawiam się, czy tfardzielstwo można ograniczyć do stanu umysłu li tylko. Czy twardy jest ten, kto mimo ostrych prób gnojenia nie załamie się, nie ucieknie, nie popełni samobójstwa, czy też na miano twardego zasługuje ten, kto jest w stanie agresorów fizycznie pognębić...
Zawiłe to wszysto. Ciekawa jestem, jak Wy to widzicie.
Konsekwencje mogą być wszelakie. Od żadnych, do bardzo, bardzo przykrych. Jak to mawiają użytkownicy języka language, nie masz gniewu piekielniejszego nad gniew zranionej kobiety....czosnek pisze:Proponuję zmianę nastroju rozmowy:
4 - Uwodzenie jest joyomoyo - to zabawa a nie poważna rozprawa naukowa, sądowa czy filozoficzna.
Pytania:
4a. Czy uwodzenie jest zabawą dla Twardziela czy dla kogoś innego?
4b. Jak dobrze bawi się Twardziel?
4c. Jakie są konsekwencje zabawy Twardziela?
Dużo zależy tu od faceta. Niektórzy stawiają sprawę jasno. Lubię panienki, lubię sex, nie interesuje mnie stały związek - możemy być bzyjaciółmi, mała, i się, ekhm, bzyjaźnić
Ale nie jest to oczywiście reguła i standard, więc rózne rzeczy się dzieją.....
pierwszy sitcom skydierski: www.un4spendable.blog.onet.pl
- Czosnek
- Krwiopijca
- Posty: 1324
- Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: okolice Warszawy
psychotique - jesteś bezcenna .
Dzięki Tobie zrozumiałam, że Twardziel szuka idealnych partnerek wśród różnej maści kaszalotów (z którymi się mniej lub bardziej przelotnie zadaje) .
Na uwagę zasługuje również to, że Twardziel szuka idealnych partnerek (liczba mnoga) a nie partnerki idealnej (liczba pojedyncza).
Dzięki Tobie zrozumiałam, że Twardziel szuka idealnych partnerek wśród różnej maści kaszalotów (z którymi się mniej lub bardziej przelotnie zadaje) .
Na uwagę zasługuje również to, że Twardziel szuka idealnych partnerek (liczba mnoga) a nie partnerki idealnej (liczba pojedyncza).
Czosnka
- psychotique
- Użytkownik ZBANOWANY
- Posty: 524
- Rejestracja: 13 cze 2006, o 14:37
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: saytara qawiyya
- Kontakt:
Niezupełnie to miałam na myśli. Chodzi o to, że tfardzielom zdarza się brać wszystko jak leci. Nieważne jaka jest ta dziewczyna. Ważne, że jeszcze z nią nie spał.czosnek pisze:psychotique - jesteś bezcenna .
Dzięki Tobie zrozumiałam, że Twardziel szuka idealnych partnerek wśród różnej maści kaszalotów (z którymi się mniej lub bardziej przelotnie zadaje) .
Ewentualnie; ważne, że jest wyluzowana i nie robi problemów, i daje tfardzielowi poczucie, że jest niesamowitym kochankiem, tzn. wije się i piszczy, i krzyczy lepiej od pań z branży porno, ledwie ją tknąć. I zawsze ma orgazm. Zawsze! Bo w końcu co, z tfardzielem, samozwańczym geniuszem ars amandi nie mieć?
To już akurat cecha charakterystyczna facetów jako takichNa uwagę zasługuje również to, że Twardziel szuka idealnych partnerek (liczba mnoga) a nie partnerki idealnej (liczba pojedyncza).
Nooo! Dobry materiał genetyczny trzeba rozprzestrzeniać! A wokół tyle chętnych do jego pobraniaKasiek pisze:Czosnek, od tego jest Tfardzielem. Marnowałoby się tyle dobrego przy jednej...........
pierwszy sitcom skydierski: www.un4spendable.blog.onet.pl
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dawaj czosnek. Bo jednak kolacja przy świecach, kolacją, ale to chyba nie to.Chcę takiego Tfardziela osobistego, ale może jednak takiego z troszkę mięciutkim serduszkiem? Troszeczkę?
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!