Możesz rozwinąć swoją myśl?Bo jak samochodowy to owszem SM moze slownie udowodnic ze pojazd jechal bez sygnalizacji ale jak stacjonarny to juz moze byc trudniej.
W świetle faktu o byciu funkcjonariuszem publicznym sprawa nabiera dodatkowych rumieńców. Robi się z tego gruba historia. Jedno wiem, nie zazdroszczę sędziemu orzekania w tym przypadku. Sprawa i tak pójdzie do sądu, bo kierowca odmówił przyjęcia mandatu, więc napewno dowiemy się co postanowił sąd.