Filmy wojenne czyli o wyzszosci Klossa nad Sztyrlicem

Post autor: **Tamos** » 13 sie 2007, o 14:31

Masz rację, aktor nie wie jak to jest...nie zna tego uczucia jak kule przelatują ci koło głowy i się tego nie dowie. Nie wie jak to jest straci kumpli na wojnie, patrzeć jak umierają...tak, wojna jest straszna...

Post autor: **Dante** » 13 sie 2007, o 15:20

Nie ma filmów dobrze zrobionych o wojnie.Niestety nie ważne jakie to bedą efekty czy wizualizacje zawsze widać po aktorach że to odgrywanie.

No, nie zgodze sie z przedmoca.Jest sporo filmow dobrze zrobinych i o wojnie.Film nie ma byc dokumentalnym zapisem wydarzen, tylka jakas interpretacja.Ma wywolac okreslone emocje i jak widac z powyzszych postow,spelnia swoje zadanie.

Czy to po oczach gdy facet ma urwaną nogę a oczy mu się smieją czy to po pilocie który zaraz zostanie trafiony SAM-em a jest spokojny.

Zasadnicz to jest mozliwe, po urwaniu nogi nastepuje zwykle szok.Nie jestem expertem, ale (X-76) chyba zdarzaja sie przypadki gdy gosc nawet nie zauwaza ze mu czegos brakuje...
A jak ma zachowac sie ten pilot, do konca walczy a na koncu krzyczy.To chyba naturalna reakcja ? Sa moze jakies nagrania pokazujace zachowania pilotow przed bezposrednio trafieniem/smiercia?

Rozumiem profesjonalizm wojska ale aktor tego nie odegra dobrze...

Jest w stanie zagrac Papieza, Jezusa, obcego itd. A nie zagra zolnierza ?
Moze nie zrozumiec pewnych zachowan, reakcji, ale jak zostanie dobrze przygotowany (aktorzy z Blackhawk Down, byli szkoleni w dwoch obozach ), to dobrze to przekaze.

ps.
Blackhawk Down ...
Masz cos do zarzucenia dwom snajperom z Delty ? Cos zagrali nienaturalnie? ja plakalem... ale ja plytki jestem.
Albo inaczej. Przypomnij mi jakies fragmenty z filmow tu wymienionych tak strasznie nieprofesjonalnie zrobione...

podpowiem
NAVY SEAL'S - w czasie odbijania pilotow jeden z sealsow mial mp5 bez tlumika -choc weszli po cichu i on tez strzelal ...
RAMBO II - UH1 w wersji N . Jesli dobrze pamietam w NAM nie bylo tej wersji ...
Drugi smiglowiec to PUMA, a mial byc MI-24D...
Rambo zdejmuje ze smiglowca M-60 Marymont (lekka wersja).

Ale to uwagi do sprzetu, nie do gry.Nawet Rambo Stallone'a byl pokazany ciekawie a po przeczytaniu ksiazki (1cz), widac ze nawet nie jest przekolorowany....

Ale mi sie fajnie pisze ... moglbym tak cala wiecznosc ....
Dante

Post autor: **Khorne_S** » 13 sie 2007, o 17:22

Sorry za tą długą odpowiedź ale jak mam odpowiedzieć dobrze to taka być musi

Dante pisze:
Nie ma filmów dobrze zrobionych o wojnie.Niestety nie ważne jakie to bedą efekty czy wizualizacje zawsze widać po aktorach że to odgrywanie.
No, nie zgodze sie z przedmoca.Jest sporo filmow dobrze zrobinych i o wojnie.Film nie ma byc dokumentalnym zapisem wydarzen, tylka jakas interpretacja.Ma wywolac okreslone emocje i jak widac z powyzszych postow,spelnia swoje zadanie.

Tu się zgadzam ale zawsze szukam czegoś co by byklo jak najbliższe realizmowi i stąd moje narzekanie.Poprostu jak coś robić to albo dobrze albo nie robić.

Dante pisze:
Czy to po oczach gdy facet ma urwaną nogę a oczy mu się smieją czy to po pilocie który zaraz zostanie trafiony SAM-em a jest spokojny.
Zasadnicz to jest mozliwe, po urwaniu nogi nastepuje zwykle szok.Nie jestem expertem, ale (X-76) chyba zdarzaja sie przypadki gdy gosc nawet nie zauwaza ze mu czegos brakuje...
A jak ma zachowac sie ten pilot, do konca walczy a na koncu krzyczy.To chyba naturalna reakcja ? Sa moze jakies nagrania pokazujace zachowania pilotow przed bezposrednio trafieniem/smiercia?

Owszem są.Na nich G Lucas wspomagał się kręcąc sceny z ataku na Gwiazdę Śmierci w EIV i EVI

Dante pisze:
Rozumiem profesjonalizm wojska ale aktor tego nie odegra dobrze...
Jest w stanie zagrac Papieza, Jezusa, obcego itd. A nie zagra zolnierza ?
Moze nie zrozumiec pewnych zachowan, reakcji, ale jak zostanie dobrze przygotowany (aktorzy z Blackhawk Down, byli szkoleni w dwoch obozach ), to dobrze to przekaze.

Co do Jezusa nie zgadzam się tak samo jak i z obcym.Nie ważne jaki to bedzie obcy zawsze to będzie ludzki obcy..W innym przypadku zgoda

Dante pisze:ps.
Blackhawk Down ...
Masz cos do zarzucenia dwom snajperom z Delty ? Cos zagrali nienaturalnie? ja plakalem... ale ja plytki jestem.

To witam w gronie płytkich bo ja także płakałem w całym filmie.

Dante pisze: Albo inaczej. Przypomnij mi jakies fragmenty z filmow tu wymienionych tak strasznie nieprofesjonalnie zrobione...

podpowiem
NAVY SEAL'S - w czasie odbijania pilotow jeden z sealsow mial mp5 bez tlumika -choc weszli po cichu i on tez strzelal ...
RAMBO II - UH1 w wersji N . Jesli dobrze pamietam w NAM nie bylo tej wersji ...
Drugi smiglowiec to PUMA, a mial byc MI-24D...
Rambo zdejmuje ze smiglowca M-60 Marymont (lekka wersja).

Ale to uwagi do sprzetu, nie do gry.Nawet Rambo Stallone'a byl pokazany ciekawie a po przeczytaniu ksiazki (1cz), widac ze nawet nie jest przekolorowany....

Ale mi sie fajnie pisze ... moglbym tak cala wiecznosc ....
Dante

W tym filmie akurat nie mogę się przyczepić do niczego chodź na upartego mógłbym...
Mi również ale chyba nie w tym wątku i nie ten temat

Post autor: **Kasiek** » 13 sie 2007, o 18:34

Black Ho(a)wk Down... Za pierwszym razem oglądany przebił ilością użytych chusteczek wszystkie inne do tej pory oglądane przeze mnie filmy. Do czasu 9 Roty, ale to inna historia. W weekend obejrzałam go drugi raz i już tym razem obyło się bez płakania na całym filmie, nie wytrzymałam tylko pod koniec. Ale to zawdzięczam wsparciu psychicznemu akurat.

Aktor nie może pokazać tego wszystkiego bo tego nie przeżył? I dobrze, że nie przeżył! A dzięki temu, nawet jeśli widz zobaczy jakieś niedociągnięcie, to po prostu pomyśli, że żeby mieć o tym całkowite pojęcie, to trzeba to przeżyć. Na szczęście nie zmuszają aktorów do praktyk, żeby lepiej wczuli się w role. Co innego szkolenie w obozie, co innego wysłanie ich na wojnę w ramach castingu.

Post autor: **Tamos** » 13 sie 2007, o 18:52

Kasiek, Znasz mnie trochę i wiesz że nie miałem tego namyśli...

Post autor: **Kasiek** » 13 sie 2007, o 19:15

Wiem, wiem, po prostu rozbudowałam tę wypowiedź

Post autor: **Dante** » 13 sie 2007, o 19:58

Owszem są.Na nich G Lucas wspomagał się kręcąc sceny z ataku na Gwiazdę Śmierci w EIV i EVI

Z calym szacunkiem dla GW, ale powiedz gdzie w ataku na Gwiazde SM widac reakcje pilotow na nadlatujaca rakiete (!).?
Nie mniej, zwroc uwage na dyscypline i opanownie pierwszego zespolu wlatujacego do korytarza (EIV).
Kasiek:
Trzeba bylo mnie widziec w kinie ... na przemian :placz i ostre klniecie i odgrazanie sie wszystkim zlym. Tak wkurzony dawno nie bylem.
dziewiata rote ogladalem z pewna rezerwa, balem sie rosyjskiego kina.
Od tego filmu diametralnie zmienilem zdanie o zolnierzach.
Nie wazne w jakiej armii sluza. Zawsze i wszedzie szacunek im sie nalezy.

KHORNE_S.

Nie przedluzajmy tej dyskusji-jest wg mnie jalowa i odbiega od tematu.
wrocmy do tematu :uzupelnicie informacje wykasowane, tak by powstala wtym watku baza dobrego kina.
Dante

Post autor: **Vorevol** » 13 sie 2007, o 20:14

Dante pisze: Od tego filmu diametralnie zmienilem zdanie o zolnierzach.
Nie wazne w jakiej armii sluza. Zawsze i wszedzie szacunek im sie nalezy.

Dante

Dziękuje.... ja tak to zawsze odczuwałem, tyle ze u mnie to subiektywne...
Właśnie słucham sundtracka z "Tears od the sun" i zdecydowanie twierdze, że muszę ten film kolejny raz obejrzeć...
Właśnie kolejny raz widziałem "Black Hawk..." po raz pierwszy nie sam....Musiałem się wiec trzymać i "twardego udawać, żeby przed Kaśkiem " twarzy nie stracić".... Dziwne uczucie....Być takim trochę bezdusznym "komentatorem" do takiego filmu....

Edit: literówka

Post autor: **Tamos** » 13 sie 2007, o 20:21

O tak...film porusza. "Black Hawk..." oglądałem kilka razy.
A co do filmu "Tears od the sun" to oglądałem go dwa razy...
Podobają mi się ścieżki dźwiękowe...

Post autor: **MEDAL** » 13 sie 2007, o 21:43

Zasadnicz to jest mozliwe, po urwaniu nogi nastepuje zwykle szok.Nie jestem expertem, ale (X-76) chyba zdarzaja sie przypadki gdy gosc nawet nie zauwaza ze mu czegos brakuje...
A jak ma zachowac sie ten pilot, do konca walczy a na koncu krzyczy.To chyba naturalna reakcja ? Sa moze jakies nagrania pokazujace zachowania pilotow przed bezposrednio trafieniem/smiercia?

Hamburger Hill - film ekranizujący walkę o wzgórze hamburger w Wietnamie przez 101st Airborne.

Pod koniec filmu jeden z poruczników siedzi w transzei i przez radio zabitego nadaje koordynaty dla nalotu. Przed tym ziemie rozrywa wybuch zabijając radio operatora Porucznik siedzi ze słuchawka na fragmencie ocalałego kabla i wzywa wsparcie lotnicze, podchodzi do niego żołnierz, "sir, your arm!" wskazując na kikut jego prawej reki. Porucznik odwraca sie i nieobecnym wzrokiem sam do siebie "oh shit" i dalej wzywa wsparcie przez słuchawkę.

Całkiem niezłe zobrazowany szok. Takich filmów / scen mógłbym wymieniać w nieskończoność.

Film Hamburger Hill
Kiedy Ucichną Działa
Das Boot
Pluton
Listy z Iwo Jimy
Full Metal Jacket
Szeregowiec Rayan

Cross Of Iron
Stalingrad 1993 jak i ten 2003
Parszywa Dwunastka
złoto dla zuchwałych
Most na Rzece Kwai

i wiele wiele innych.

Post autor: **Kot w kapeluszu** » 14 sie 2007, o 00:50

Dante pisze: podpowiem
NAVY SEAL'S - w czasie odbijania pilotow jeden z sealsow mial mp5 bez tlumika -choc weszli po cichu i on tez strzelal ...
RAMBO II - UH1 w wersji N . Jesli dobrze pamietam w NAM nie bylo tej wersji

To wszystko nic. Oglądałem kiedyś film o pilotach, w którym Rosjanie i Amerykanie przeprowadzali akcję razem. Amerykanie latali na F-16 i to rzeczywiście były F-16, natomiast Rosjanie mieli Migi, w filmie odgrywane przez bodajże F-4 Phantom. Ile razy Migi były udawane przez Mirage, to nawet nie policzę.
Za to bardzo się ostatnio ucieszyłem na Transformersach. Film fantastyczny, komiksowy, ale jest kilka ciekawostek wojskowych i z tego co wiem konsultowano je z armią. Dlatego gdy oddział żołnierzy prosi o wsparcie lotnicze, dowództwo najpierw posyła szybki samolot szpiegowski. Po otrzymaniu zdjęć olbrzymiego robota posyłają A-10. Nie jakieś durne F-16, tylko najlepsze samoloty na przeciwnika opancerzonego.
Swoją drogą zachowanie tego oddziału żołnierzy też mi się podoba. Naprawdę współpracują, nieźle sobie radzą, chociaż są tylko zwykłymi ludźmi próbującymi przeżyć. I to wszystko widać.

Post autor: **Khorne_S** » 14 sie 2007, o 13:51

Kocie mówisz o "Żelaznym Orle 2"
No i jeszcze irackie Migi to tak naprawdę Mirage 4000 robiące w tym filmie za MIga 29:)
A jeśli mowa o zwałach to proponuje oberzeć film pd tytułem "Ogniste Ptaki"

Post autor: **Annikki** » 17 sie 2007, o 20:26

A oglądaliście film o Stalingradzie pt. "Wróg u bram"? Jeśli tak, to co o nim sądzicie?

Post autor: **Vorevol** » 17 sie 2007, o 22:20

Oglądałem.... bardzo dobry. Pojedynek snajperski tak na 4+ ale realia oblężonego miasta dobre. Ten niemiecki major trochę za idealny. Ale musiała być równowaga dla Zajcewa.
No i sceny szturmu z początku filmu, kiedy bron ma co 2 żołnierz...A kordon NKWD idzie na końcu.....

Post autor: **Mcbet** » 18 sie 2007, o 07:26

A mnie jakos ten film nie powalil ( sie znaczy wrog u bram). Troche to za patetyczne bylo aczkolwiek szturm na miasto byl rzeczywiscie rewelacyjny.
Natomiast jezeli chodzi o "snieperskie" filmy to nie mozna tu nie wymienic "Snipera" z Tomem Berengerem ( chyba). I jego motta (calego filmu) "Jeden strzal jeden zabity" obraz poprostu sliczny oddajacy cala dramaturgie zwlaszcza w pierwszych scenach jak bohater traci w dzngli swojego partnera na poczatku. Filmik perelka