Nocarzy i Renegatów czułe rozmowy

Post autor: **Falka Valiarde** » 12 lut 2007, o 15:58

Plonk pisze: Nawet jeśli tak myśleli, to zostali wybici... Więc chyba nie ma się czym chwalić. Nie popełniajcie tego błędu!

Spokojnie potrafimy uczyć się na błędach

Post autor: **mawete** » 12 lut 2007, o 16:00

Taaaak...

Post autor: **Falk** » 12 lut 2007, o 17:27

Hmm... Rezerwat dla renegatów? To w sumie zgodne z ideą Przymierza, prawda...?

Post autor: **mawete** » 12 lut 2007, o 17:37

Falk von Breslau: Ty to masz głowę... Szacuneczek

Post autor: **Skret Bloodthirster** » 12 lut 2007, o 19:42

Falk von Breslau pisze:Hmm... Rezerwat dla renegatów? To w sumie zgodne z ideą Przymierza, prawda...?

Pewnie nie mam nic do gadania ale co mi tam... Lordem nie jesteś
Uważam że renegatów nie powinno się trzymać w Rezerwatach ale wystrzelać co do jednego, sklonować i pozabijać te klony...(i tak dalej, i tak dalej)
A potem zamrozić potem te zamrożone szczątki rozpuścić w Kwasie solnym znowu zamrozić wrzucić do sejfu i zakopać byłby spokój...

To się renegaci na mnie wkurzą

Post autor: **Victus** » 12 lut 2007, o 20:03

Skret Bloodthirster pisze:To się renegaci na mnie wkurzą

Schlebiasz sobie

Post autor: **Falka Valiarde** » 12 lut 2007, o 20:14

Skret Bloodthirster pisze:
Falk von Breslau pisze:Hmm... Rezerwat dla renegatów? To w sumie zgodne z ideą Przymierza, prawda...?
Pewnie nie mam nic do gadania ale co mi tam... Lordem nie jesteś
Uważam że renegatów nie powinno się trzymać w Rezerwatach ale wystrzelać co do jednego, sklonować i pozabijać te klony...(i tak dalej, i tak dalej)
A potem zamrozić potem te zamrożone szczątki rozpuścić w Kwasie solnym znowu zamrozić wrzucić do sejfu i zakopać byłby spokój...

To się renegaci na mnie wkurzą

O lol

Widzę, że u nocarzy dzieje się coraz gorzej o.O

Victus pisze:
Skret Bloodthirster pisze: To się renegaci na mnie wkurzą
Schlebiasz sobie

Victus masz racje... nie ma sensu zwracać uwagi na chorych psychicznie

Post autor: **Skret Bloodthirster** » 13 lut 2007, o 18:56

Dziękuję, Dziękuję
Chory psychicznie to określenie najłagodniejsze ze wszystkich które słyszałem...

Post autor: **Falka Valiarde** » 13 lut 2007, o 20:01

Skret Bloodthirster pisze:Dziękuję, Dziękuję
Chory psychicznie to określenie najłagodniejsze ze wszystkich które słyszałem...

Nie wiem na ile mogę sobie pozwolić na razie

Wiesz, to nie by łoby śmiesnzy jakbyś się obraził cy coś... zero dyskusji więcej.. normalnie no fun >.<

Post autor: **Kasiek** » 13 lut 2007, o 20:20

Falka, ty lubisz dyskutować. Ciekawa jestem jak poradziłabyś sobie w walce nie na języki tylko PRAWDZIWEJ?

Post autor: **Falka Valiarde** » 13 lut 2007, o 20:33

Kasiek pisze:Falka, ty lubisz dyskutować. Ciekawa jestem jak poradziłabyś sobie w walce nie na języki tylko PRAWDZIWEJ?

Sądzę, że to zależy od przeciwnika to pierwsze primo, a drugie jaką konkretnie walkę ma się na myśli.

Post autor: **X-76** » 13 lut 2007, o 22:29

Falka Valiarde pisze:
Kasiek pisze:Falka, ty lubisz dyskutować. Ciekawa jestem jak poradziłabyś sobie w walce nie na języki tylko PRAWDZIWEJ?
Sądzę, że to zależy od przeciwnika to pierwsze primo, a drugie jaką konkretnie walkę ma się na myśli.

Zapasy w kisielu z mawete

Post autor: **Aremo** » 13 lut 2007, o 22:33

Hihihi, walka w blotku ^^ <Austin mode on>Yeah, baby, yeahhh

Smashing baby!!<Austin mode off>

Post autor: **Falka Valiarde** » 13 lut 2007, o 22:34

Emm... tiaaa... ;P

Post autor: **Kasiek** » 13 lut 2007, o 22:45

Och, ale się uśmiałam. mawete i kisiel. Ok. Przypuśćmy, że tak ma być. Będzie tak: mawete-

Falka-

Renegaci-

Następnie Renegaci-

Nocarze-

A Ultor:

I wszyscy ładnie do Bunkra... Ach, rozmarzyłam się... Da się, zrobić, nie chłopaki?