O bieliźnie, powitaniach i... New stanikowy wątek od str. 34

Post autor: **Myrmidon** » 26 mar 2007, o 14:42

A propos kredek to mnie się cholerka zawsze tylko czarne trafiały, jak raz dorwałem gdzieś cudmiódiorzeszki zieloną kredeczkę to miała cały rysik popękany i się nie dala zaostrzyć

Trauma na cale życie, ot co!

Chlip...

Post autor: **Kasiek** » 26 mar 2007, o 18:28

Mcbet pisze:
Kasiek pisze:Kojarzę. Też je miałam, ale parę lat temu. Z tej firmy nawet kredki konturówki do kresek są świetne. Największy wybór w Lublinie ma In Medio w Leclercu.

Kredki kontorowki takie do oczu ??

Takie do oczu. Też robią

Post autor: **Mcbet** » 26 mar 2007, o 22:42

Wiedzialem wiedzialem ze mnie nie oszukali wiedzialem Yuuuupppiiiiiiiiiii

Post autor: **Strefa** » 26 mar 2007, o 23:00

czyli na urodzinki dostales kredki do oczu zeby ladniej wygladac?

Post autor: **Mcbet** » 26 mar 2007, o 23:23

taaaa zebym mogle ze fiolet z podoczy zamazac

Post autor: **Czosnek** » 28 mar 2007, o 10:00

Trzeba chyba pomóc Myrmidonowi, chlipie cosik...

Post autor: **Fumiko** » 28 mar 2007, o 12:25

Znaczy kredki mu kupić? Ale woskowe...

Post autor: **Magnus** » 28 mar 2007, o 12:50

Podobno w IKEI są darmowe ołówki

Post autor: **Mcbet** » 28 mar 2007, o 13:16

Nie podobno ale sa.

Aczkolwiek ( na pralke ??) ołowki są tylko jedno kolorowe a prawdzimymi kretkami mozesz se ładnego pawia namalować lub tęcze pod okiem

Post autor: **Dexter** » 28 mar 2007, o 17:56

Ołówkiem też można wyczyniać cuda. Na przykłąd stosując walor, czyli odwzorowanie koloru w skali szarości. Kiedyś ludzie radzili sobie z fotografią czarno-białą i było dobrze. Szkice ołówkowe też mogą takie być.
Kupmy zestaw ołówków od H6 do B8 - wymaga więcej zdolności, ale maksymalny możliwy efekt jest duuużo lepszy od kredek ołówkowych.

Post autor: **Operator** » 28 mar 2007, o 20:31

Ja proponuje zakup akwareli

Do ołówka pasuja idealnie. Lepiej jak kredki

Post autor: **Kasiek** » 28 mar 2007, o 22:41

Ej, temat o sztuce jest. Ja uwielbiam akwarele. Ale jeszcze bardziej kredki akwarelowe. I ołówki. Dexter ma rację. H6 do B8 i jazda jest niezłą.

Post autor: **Czosnek** » 30 mar 2007, o 11:36

Weźcie już przestańcie z tymi kredkami... Ja wolałabym do bielizny wrócić...
Białą bieliznę to każda kobieta lubi, nie?

Post autor: **Dexter** » 30 mar 2007, o 11:42

To dla kogo w końcu kobiety się ubierają? Dla siebie, dla innych kobiet, czy dla mężczyzn? Bo facetom to chyba raczej czarna bielizna się bardziej podoba, niż biała. Panowie, mam ja rację, czy nie?
Choć w sumie biała gładka, na zgrabnym ciele też niczego sobie...

Post autor: **Fumiko** » 30 mar 2007, o 12:16

Dexter pisze:To dla kogo w końcu kobiety się ubierają? Dla siebie, dla innych kobiet, czy dla mężczyzn?

A to już zależy od osobistych preferencji danej kobiety, prawda?