wiesz, Iks, to też kwestia odpowiedzianości jest. za siebie i za drugą osobę
to nie tak, że biorę, co mi rzeka przyniosła, ani nie tak, że mam listę i odhaczam cechy.
ludzie się poznają, swoje potrzeby, także zmieniają...
ale tez nie powiesz, że jesteś tym samym człowiekiem, co 15 lat temu, nie?
może to brzmi banalnie, ale dzięki różnego rodzaju związkom kształtujesz swój charakter - bo to ty decydujesz, jak się zachowasz, jakie wyciągniesz wnioski, jakie doświadczenie. Najfajniejsza jest oczywiście niewiadoma - druga osoba
nigdy nie wiesz, jaki wpływ na Ciebie wywrze
Falk - no dokładnie ;>
no i to na tyle babcinych mądrości