Strona 24 z 32

Re: Kącik złamanych serc

: 28 lip 2009, o 21:14
autor: Heos
Nie wierz nigdy kobiecie... Chyba zacznę -_-
Bo jak można wierzyć kobiecie, która po miesiącu diametralnie zmienia swoje zdanie.

Re: Kącik złamanych serc

: 28 lip 2009, o 23:15
autor: Qadesh
może ma akurat PMS :twisted:

Re: Kącik złamanych serc

: 29 lip 2009, o 02:01
autor: Falk
Heosie, to akurat może być przypadłość obu płci...

Re: Kącik złamanych serc

: 29 lip 2009, o 08:30
autor: Lupus
ale w jego przypadku tej ładniejsze płci...

Re: Kącik złamanych serc

: 29 lip 2009, o 10:00
autor: Heos
Może i obu, nie chcę chyba wiedzieć czy istotnie.
Fakt, że mówię o przedstawicielce płci pięknej, jak to się mówi...
Argh...

Re: Kącik złamanych serc

: 30 lip 2009, o 07:30
autor: Wilkołak
Kobieta zmienną jest. Ten typ tak ma. Nic nie poradzisz, możesz się przyzwyczaić albo żyć w celibacie (trzeciej możliwości nie poruszam. Tolerancja tolerancją ale w przypadku mężczyzn to jest niesmaczne)

Re: Kącik złamanych serc

: 30 lip 2009, o 16:37
autor: acry
Rozumiem, ze należy pocieszyć kolegę, jednak rzucanie bezpodstawnymi frazesami o zmienności kobiet nie jest chyba konieczne. Bywa że i Wam, panowie, odmienia się. Ale to jest naturalne i charakterystyczne dla obydwu płci, ludzie źle zinterpretują jakieś emocje, pomylą to z poważniejszym uczuciem i niepotrzebnie od razu składają deklaracje. Potem dochodzą do wniosku że to jednak nie to i trochę "znadinterpretowali" odczucia i wycofują się z wcześniejszych szumnych deklaracji.

Re: Kącik złamanych serc

: 30 lip 2009, o 21:11
autor: Heos
Fajnie, fajnie ale do takich wniosków doszedłem i bez wyjaśnienia, że były to słowa rzucane na wiatr. Bez sensu i znaczenia, fałszywe.

Ale nie jest wcale tak źle, człowiek po n-tym razie obojętnieje i aż tak nie przejmuje się.

Zresztą, dwa ostatnie razy (że tak to nazwę) dokładnie wyczułem moment kiedy dziewczyna chciała ze mną zerwać, od samego początku dnia to wiedziałem i sprawdziło się chociaż jeszcze dzień wcześniej nic w jej zachowaniu nie wskazywało na to.
Cholerne przeczucie...

Re: Kącik złamanych serc

: 30 lip 2009, o 22:37
autor: acry
Odnosiłam się do słów Burka, bo nie zamierzam poza tym niczego wyjaśniać i klepać na forum truizmów.

Re: Kącik złamanych serc

: 31 lip 2009, o 09:55
autor: Alienor
Ja się zgadzam z Acry. To często błędna interpretacja różnych emocji.
Jeśli na takiej podstawie zrobiło się jakieś zobowiązania, to niestety trzeba potem taki układ rozwiązać - nieprzyjemne, ale uczciwe.

Re: Kącik złamanych serc

: 31 lip 2009, o 10:35
autor: Smilodon
Tu się w 100% zgadzam z Paniami. Zła interpretacja emocji i zachowań często prowadzi do destrukcji a nie budowania!!

Re: Kącik złamanych serc

: 3 sie 2009, o 18:07
autor: acry
Anezram szczerze sugeruję takie przytyki i jakieś osobiste wycieczki załatwiać na privie ze Smilem i nie wyciągać prywatnych spraw i pretensji na forum.

Re: Kącik złamanych serc

: 3 sie 2009, o 18:08
autor: Smilodon
<offtop>
Rany ludzie co wy tacy nerwowi...
poza tym to jest w temacie!!!
</offtop>

Tak Anezram wiem coś o tym i nie raz się na takim zachowaniu przejechałem!! :evil:

Re: Kącik złamanych serc

: 3 sie 2009, o 18:29
autor: acry
Smil, odnoszę to do całości odpowiedzi jakie obecnie odnoszą się do Twoich postów. To nie jest nerwowość ale zwrócenie uwagi na wyciąganie prywatnych spraw, bo nie wmówisz mi że jest inaczej i Anezram jakoś tak z przypadku Ciebie sobie upatrzyła.

Re: Kącik złamanych serc

: 24 lis 2009, o 21:22
autor: Deidara
Mnie natomiast z 2 tygodnie temu rzuciła dziewczyna (drugi raz ta sama:/ upokarzające). Dwa wnioski:

1. Jeśli ktoś dwa razy popełnia ten sam błąd, tzn. że mądry z całą pewnością nie jest. (przynajmniej w tym wypadku)

2. Odgrzewane związki są do d***y.
Koniec.