Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
A ja się boję...aż głupio się przyznać..ślimaków... Porażka, niby wiem że nic mi nie zrobią, nawet jakby chciały to przecież zawsze zdążę uciec, ale strach tak mnie paraliżuje... masakra...Najgorzej jak ktoś się dowie i sobie bekę robi i mnie straszy - a ja po takiej eksplozji strachu to kilka godzin do siebie dochodzę.
Poza tym to boję się praktycznie wszystkiego - dlatego nie oglądam horrorów i unikam sytuacji w których coś mogłoby mnie wystraszyć ;p
ach - nie boję się otchłani oceanu - wręcz mnie do nich ciągnie
Poza tym to boję się praktycznie wszystkiego - dlatego nie oglądam horrorów i unikam sytuacji w których coś mogłoby mnie wystraszyć ;p
ach - nie boję się otchłani oceanu - wręcz mnie do nich ciągnie
- Czosnek
- Krwiopijca
- Posty: 1324
- Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Ja też się boję horrorów. Gdy byłam mała, miałam może z 9-10 lat... obejrzałam w TV taaaakiiiiii.................... straszny film pt. "Skrzydlaty mściciel" (to było chyba z serii "Rewolwer i melonik"). Coś potwornego. Jakiś skrzydlaty upiór wspinał się po ścianach budynków, niszczył długopisy i mordował. Albo coś pokręciłam... ze strachu.Nahya pisze:Poza tym to boję się praktycznie wszystkiego - dlatego nie oglądam horrorów i unikam sytuacji w których coś mogłoby mnie wystraszyć ;p
I tak to nic. Najbardziej to się boję oczywiście utworów Michael'a Jacksona...
Czosnka
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Ja się panicznie boję wszelkiego rodzaju jadowitych stworzeń
i aktora imieniem Stuard Townsend facet mnie przeraża, nawet jak oglądam z nim komedie się boję. Ma takie zło w oczach
i aktora imieniem Stuard Townsend facet mnie przeraża, nawet jak oglądam z nim komedie się boję. Ma takie zło w oczach
- Krasnola
- Pośredniczka
- Posty: 131
- Rejestracja: 6 lip 2009, o 17:22
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Poznań - Zalasewo
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
pająków się boję jak cholera :/ piszczę i kwiczę i okolicznym osobom każę pozbyć się tego świństwa :/
Too much is never enough.
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
mam już plan: LATARKA. Bo jeszcze kilka razy takie przeżycie, to mnie zawał zabijeIsine pisze:Qadesh: ja bym chyba na twoim miejscu zaczęła piszczeć i uciekła do domu najszybciej jak się da. A może spróbuj z kimś podejść do tego czegoś? Zobaczyć co to jest?
To nie jest źle To może są takie nieudane sny o lataniu?? Dośnij sobie skrzydła - albo lotnię - i przeleć się do ogródka, albo usiądź na dachu W bezpieczne miejsce leć/spadaj.Kasiula pisze:Mi się czasem śni, że gdzieś spadam i wtedy natychmiast się budzę, bardzo przerażona. Nie wiem, dlaczego. Nigdy jeszcze z niczego wysokiego nie zleciałam, a jeżeli w zamierzchłej jakiejś przeszłości to się wydarzyło, nie pamiętam. Nic a nic.
Tak więc uzasadnić nie potrafię... Ale naprawdę się budzę ze strachu. /smętnie/
na pająki mam sposób - zabijam i odskakuję jak najdalej potem dokładnie odkurzam narażony na skażenie terenKrasnola pisze:pająków się boję jak cholera :/ piszczę i kwiczę i okolicznym osobom każę pozbyć się tego świństwa :/
Latające świństwa są obrzydliwe. Małe i nieszkodliwe? Jassne.
- Delein
- Podpułkownik Nocarzy
- Posty: 1801
- Rejestracja: 18 lis 2007, o 19:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Poznań XIII
- Kontakt:
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Takie mnie niedawno naszło...pomyślcie sobie, jakby pajaki latały...zrobi Wam sie lepiej...
+Even if the voices are not real, they have pretty good ideas.
|Pyrkon 2008||Polcon 2008|
|Falkon 2008||NIKTowa|
|Pyrkon 2009||Manewry IV|
|Ava V||Polcon 2009|
|Falkon 2009||Closterkeller|
|Pyrkon 2010||Tricon 2010|
|Falkon 2010| |Pyrkon 2011|
- Isine
- Krwiopijca
- Posty: 159
- Rejestracja: 29 cze 2009, o 18:25
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Del, weź mnie nawet nie denerwuj *wzdryga się na samą myśl*.
Apropos spadania we śnie. Mnie się dzisiaj śniło, że się przewróciłam i uderzyłam twarzą w beton. Obudziłam się sama, wydając bliżej nieokreślony odgłos, coś jakby głośne wciągnięcie powietrza, z nosem wciśniętym w poduszkę. To było... dziwne:P Wiem, że coś takiego zdarza się dość często, ale chodzi mi o samo uczucie. Nie lubię spadać, ani upadać we śnie, bo zawsze wtedy się budzę i mam wrażenie jakbym spadała/upadała naprawdę...
Czasami boję się też ciemnych zakamarków w moim domu. A raczej tego co z nich może wyjść... zombie, potwory, duchy, ufo... Może nie panicznie, ale nie jest to przyjemne uczucie, kiedy idę przez mieszkanie w nocy i muszę co chwila się rozglądać, czy czasami coś mnie nie atakuje.
Qadesh weź latarkę i jakąś broń ^^. Nigdy nic nie wiadomo:P. A jak to się okaże jakiś milusi kicikotek* to ja go chętnie przygarnę ^^
*Jakiś bliżej nieokreślony stwór, byle nie był jadowity, agresywny etc.
Apropos spadania we śnie. Mnie się dzisiaj śniło, że się przewróciłam i uderzyłam twarzą w beton. Obudziłam się sama, wydając bliżej nieokreślony odgłos, coś jakby głośne wciągnięcie powietrza, z nosem wciśniętym w poduszkę. To było... dziwne:P Wiem, że coś takiego zdarza się dość często, ale chodzi mi o samo uczucie. Nie lubię spadać, ani upadać we śnie, bo zawsze wtedy się budzę i mam wrażenie jakbym spadała/upadała naprawdę...
Czasami boję się też ciemnych zakamarków w moim domu. A raczej tego co z nich może wyjść... zombie, potwory, duchy, ufo... Może nie panicznie, ale nie jest to przyjemne uczucie, kiedy idę przez mieszkanie w nocy i muszę co chwila się rozglądać, czy czasami coś mnie nie atakuje.
Qadesh weź latarkę i jakąś broń ^^. Nigdy nic nie wiadomo:P. A jak to się okaże jakiś milusi kicikotek* to ja go chętnie przygarnę ^^
*Jakiś bliżej nieokreślony stwór, byle nie był jadowity, agresywny etc.
I wróci ekstaza
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Gdy rozum śpi budzą się demony... czy coś w tym stylu nie ? Boimy się nieznanego. A że się boimy to nie chcemy tego poznawać, więc boimy się dalej. I tak w kółko. Ja zawsze jak się czegoś bałem to robiłem wszystko żeby poznać źródło tego strachu. Zazwyczaj okazywało się to łatwo-wytłumaczalną popierdułką.
Jedyne co mi klina zabiło to ten strach w samolocie przed skokiem. Niektórzy mówią, ze to instynkt samozachowawczy i trza go pokonać. Pożyjemy zobaczymy.
Namawiam do poznawania swoich strachów. Poznane znikają bardzo szybko
Jedyne co mi klina zabiło to ten strach w samolocie przed skokiem. Niektórzy mówią, ze to instynkt samozachowawczy i trza go pokonać. Pożyjemy zobaczymy.
Namawiam do poznawania swoich strachów. Poznane znikają bardzo szybko
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- Elvarel
- Kapitan Nocarzy
- Posty: 1033
- Rejestracja: 1 kwie 2009, o 10:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Las Ożywionego Mitu/Rogaty Gród
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Co do pająków, to boję się tylko co większych sztuk. Kiedyś bałam się dużo bardziej...
Przerażają mnie zabawki-klauny z tym swoim sztucznym (często jakimś takim szyderczym) uśmiechem...
Cholerny dyskomfort psychiczny odczuwam na dziecięcych częściach cmentarzy. Ale może to dlatego, że za samymi ludzkimi dziećmi nie przepadam. Zawsze jakieś logiczne wytłumaczenie ...
Ale chyba nic mnie tak nie przeraża jak... Ludzie. Choć od czasu jak poszłam najpierw do LO a później na studia boję się ich coraz mniej. Widać, trzeba było zmienić środowisko, ale ślady i tak zostały...
Horrory mogę oglądać tylko niektóre. Poza tym mam zbyt duży dar do samostraszenia ...
Jak byłam duuuuużo młodsza bałam się ciemności i, o lolu, stada wilków czającego się w "dużym pokoju" jak tylko gaszę w nim światło i zamierzam iść na schody do góry. Tak było latami, póki którejś Nocy nie zmusiłam sama siebie, żeby zamiast sadzić po 2-3 stopnie, przejść powoli po jednym stopniu na piętro. Raz czy dwa i uczucie goniącej mnie watahy zniknęło ...
A sposób na ciemność ze złowieszczymi cieniami - zamknąć oczy ...
Przerażają mnie zabawki-klauny z tym swoim sztucznym (często jakimś takim szyderczym) uśmiechem...
Cholerny dyskomfort psychiczny odczuwam na dziecięcych częściach cmentarzy. Ale może to dlatego, że za samymi ludzkimi dziećmi nie przepadam. Zawsze jakieś logiczne wytłumaczenie ...
Ale chyba nic mnie tak nie przeraża jak... Ludzie. Choć od czasu jak poszłam najpierw do LO a później na studia boję się ich coraz mniej. Widać, trzeba było zmienić środowisko, ale ślady i tak zostały...
Horrory mogę oglądać tylko niektóre. Poza tym mam zbyt duży dar do samostraszenia ...
Jak byłam duuuuużo młodsza bałam się ciemności i, o lolu, stada wilków czającego się w "dużym pokoju" jak tylko gaszę w nim światło i zamierzam iść na schody do góry. Tak było latami, póki którejś Nocy nie zmusiłam sama siebie, żeby zamiast sadzić po 2-3 stopnie, przejść powoli po jednym stopniu na piętro. Raz czy dwa i uczucie goniącej mnie watahy zniknęło ...
A sposób na ciemność ze złowieszczymi cieniami - zamknąć oczy ...
Telien dagorbarth IV - Nenardhon
Plcn'09
Clstrkllr Ncrz
Prkn'10
Fiolet. Pzn
Prkn'12
Dzwoni Barbie do Cindy ]:-> ...
Cevi i Elv: Ej, przeszliśmy obok lampy i zgasła!
Mith: No! Jesteśmy w formie.
Kur*a, czemu wciąż mamy same najgorsze pomysły, zaklął Vesper w duchu.
Plcn'09
Clstrkllr Ncrz
Prkn'10
Fiolet. Pzn
Prkn'12
Dzwoni Barbie do Cindy ]:-> ...
Cevi i Elv: Ej, przeszliśmy obok lampy i zgasła!
Mith: No! Jesteśmy w formie.
Kur*a, czemu wciąż mamy same najgorsze pomysły, zaklął Vesper w duchu.
- KoSa
- --------
- Posty: 390
- Rejestracja: 29 mar 2009, o 21:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Ja boję się pająków wszelkich.. im większy tym gorzej... Blleeechh...
Brat miał kiedyś ptasznika kędzierzawego.... jak to bydle wielkości dłoni, raz uciekło z terrarium to myślałem ze dostane palpitacji serca albo z domu wystrzelę jakbym w tyłku miał napęd nadprzestrzenny.
do tego chodzenia samemu po nocy.... zawsze mam wrażenie jakby coś mnie obserwowało, a jak jeszcze idzie się taka ulicą jak przy moim domu w nocy w totalnej mgle...
Brat miał kiedyś ptasznika kędzierzawego.... jak to bydle wielkości dłoni, raz uciekło z terrarium to myślałem ze dostane palpitacji serca albo z domu wystrzelę jakbym w tyłku miał napęd nadprzestrzenny.
do tego chodzenia samemu po nocy.... zawsze mam wrażenie jakby coś mnie obserwowało, a jak jeszcze idzie się taka ulicą jak przy moim domu w nocy w totalnej mgle...
-----------------------------------------
Pyrkon 2009 - Completed
Pyrkon 2010 - Completed
Grojkon 2010 - Completed
Fornost 2010 - Completed
Grojkon 2011 - Completed
Fornost 2011 - Przygotowania w toku.
Pyrkon 2009 - Completed
Pyrkon 2010 - Completed
Grojkon 2010 - Completed
Fornost 2010 - Completed
Grojkon 2011 - Completed
Fornost 2011 - Przygotowania w toku.
- Delein
- Podpułkownik Nocarzy
- Posty: 1801
- Rejestracja: 18 lis 2007, o 19:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Poznań XIII
- Kontakt:
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Ale wiecie co jest najgorsze? Jak siedzi się ze znajomymi w grupce, dajmy na to po zmroku i nagle wszyscy nawzajem zaczynają się nakręcać. Każdy dopowie swoja historyjke, reszta robi wielkie oczy i wtedy nawet szum liści może człowieka doprowadzić do białej gorączki. I niby wszyscy się śmieją z tego, niby luz, a potem "podaj mi rekę. albo w ogóle to mnie przytul i nigdzie nie idź"
Pamiętam, jak na jednej imprezie klasowej (mielismy wtedy z 13 lat, grzeczna impreza, zero alkoholu) spalismy w spiworach w jednym pokoju i nagle ktoś przestraszył się jakiegoś cienia za oknem. I poszło, że to morderca z nożem. Wszyscy, jak jeden mąż pobiegli do kuchni po jakieś wałki, rondle i tłuczki, zbilismy się w grupkę i każdy dygotał z przerażenia
Pamiętam, jak na jednej imprezie klasowej (mielismy wtedy z 13 lat, grzeczna impreza, zero alkoholu) spalismy w spiworach w jednym pokoju i nagle ktoś przestraszył się jakiegoś cienia za oknem. I poszło, że to morderca z nożem. Wszyscy, jak jeden mąż pobiegli do kuchni po jakieś wałki, rondle i tłuczki, zbilismy się w grupkę i każdy dygotał z przerażenia
+Even if the voices are not real, they have pretty good ideas.
|Pyrkon 2008||Polcon 2008|
|Falkon 2008||NIKTowa|
|Pyrkon 2009||Manewry IV|
|Ava V||Polcon 2009|
|Falkon 2009||Closterkeller|
|Pyrkon 2010||Tricon 2010|
|Falkon 2010| |Pyrkon 2011|
- Elvarel
- Kapitan Nocarzy
- Posty: 1033
- Rejestracja: 1 kwie 2009, o 10:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Las Ożywionego Mitu/Rogaty Gród
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
O tak. Pamiętam jak na wycieczce szkolnej w 1 czy 2 klasie podstawówki dziewczyna, która była ze mną w pokoju przestraszyła do żartu inną. Wszystkie pozostałe (w tym ja) wiedziałyśmy, że to wkręt. Skończyło się na tym, że wszystkie ryczałyśmy ze strachu, łącznie z pomysłodawczynią ...
Telien dagorbarth IV - Nenardhon
Plcn'09
Clstrkllr Ncrz
Prkn'10
Fiolet. Pzn
Prkn'12
Dzwoni Barbie do Cindy ]:-> ...
Cevi i Elv: Ej, przeszliśmy obok lampy i zgasła!
Mith: No! Jesteśmy w formie.
Kur*a, czemu wciąż mamy same najgorsze pomysły, zaklął Vesper w duchu.
Plcn'09
Clstrkllr Ncrz
Prkn'10
Fiolet. Pzn
Prkn'12
Dzwoni Barbie do Cindy ]:-> ...
Cevi i Elv: Ej, przeszliśmy obok lampy i zgasła!
Mith: No! Jesteśmy w formie.
Kur*a, czemu wciąż mamy same najgorsze pomysły, zaklął Vesper w duchu.
- Czosnek
- Krwiopijca
- Posty: 1324
- Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Hmmm... co Wy z tymi pająkami? U mnie ich pełno, niektóre wypasione ale jakoś nie robią na mnie większego wrażenia...
Ostatnio miałam dziwną przygodę. Bardzo się wystraszyłam a dziwne jest to, że wydarzenie miało miejsce w kościele katolickim. Na tzw. Msze Św. chodzę bardzo rzadko, z obowiązku. Nie jestem w stanie skupić dłużej uwagi na smęceniu. Owszem, gdy bardzo chcę to jestem w stanie ale wtedy przeraża mnie nawał informacji, zwłaszcza gdy czytają biblię.
Więc, na Msze Św. zaglądam rzadko. Ale mam zwyczaj wchodzenia do pustych kościołów (katolickich). Wtedy jet ok. Zwykle wybieram sobie kącik gdzie zapala się świeczki.
Niedawno też tak zrobiłam, wchodzę, cisza, spokój, pali się 5 świeczek... usiadłam, obok mnie jakaś kobitka. I nagle przyszedł jakiś dziwny tłum, wszyscy oni się zaczęli gromadzić wokół i miałam wrażenie, że coś ze mną jest nie tak... z trudem zapaliłam 6 świeczkę i ... chodu !!!
To było przerażające doświadczenie...
Prędko mnie w kościele nie zobaczą...
Ostatnio miałam dziwną przygodę. Bardzo się wystraszyłam a dziwne jest to, że wydarzenie miało miejsce w kościele katolickim. Na tzw. Msze Św. chodzę bardzo rzadko, z obowiązku. Nie jestem w stanie skupić dłużej uwagi na smęceniu. Owszem, gdy bardzo chcę to jestem w stanie ale wtedy przeraża mnie nawał informacji, zwłaszcza gdy czytają biblię.
Więc, na Msze Św. zaglądam rzadko. Ale mam zwyczaj wchodzenia do pustych kościołów (katolickich). Wtedy jet ok. Zwykle wybieram sobie kącik gdzie zapala się świeczki.
Niedawno też tak zrobiłam, wchodzę, cisza, spokój, pali się 5 świeczek... usiadłam, obok mnie jakaś kobitka. I nagle przyszedł jakiś dziwny tłum, wszyscy oni się zaczęli gromadzić wokół i miałam wrażenie, że coś ze mną jest nie tak... z trudem zapaliłam 6 świeczkę i ... chodu !!!
To było przerażające doświadczenie...
Prędko mnie w kościele nie zobaczą...
Czosnka
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
Re: Czy kogoś/czegoś się boisz? Uzasadnij...
Nakręcanie sie jest niessamowite
Kiedyś się nakręciłyśmy z przyjaciółka i zaczęłyśmy się bać zachodu słońca.
Co może byc w tym strasznego?
A no właśnie
Hej, Czosnek, to był kościół, więc na pewno nie były to złe duchy
Może Twoja rodzina? Jakis dziadek, czy kto.. ;>
Kiedyś się nakręciłyśmy z przyjaciółka i zaczęłyśmy się bać zachodu słońca.
Co może byc w tym strasznego?
A no właśnie
Hej, Czosnek, to był kościół, więc na pewno nie były to złe duchy
Może Twoja rodzina? Jakis dziadek, czy kto.. ;>