Była kiedys taka bajka, film, program... pamietasz ?

[Theo]

Był jeszcze "Księga Dżungli" i "Miś Padington"- bardzo to lubiłam
Z seriali zdecydowanie "Komisarz Rex", "Drużyna A" i "Air Wolf". Nie można jeszcze zapomnieć o "Nieustraszonym" i filmie "Mistrz kierownicy ucieka"

[Falk]

Bylo sobie zycie bylo boskie, pozostale z serii byly tylko jego cieniem. Dzieki temu jakos sobie radzilem na zajeciach z anatomii czlowieka.

5-10-15 bylo, Tik-Tak byl, nawet Pankracy byl. Wszystkie byly OK, ale krol moze byc tylko jeden:



BTW. Nie wiem, czy wiecie, ale czolowke 5-10-15 nagral zespol Kombi, utwor ma tytul Bez ograniczen i jest naprawde dobry (prawie 6 minut).

[Magnus]

Bajka, w której byłem zakochany:

"Jeździec Srebrnej Szabli", oglądałem to namiętnie na niemieckim RTL

[yuki]

"coś co wpłynęło na wychowanie" (wreszcie przeczytałam dokładnie pierwszy post ). Król Lew. jak dla mnie najlepszy film Disneya. pamiętam szkolną wyprawę całą klasą, długo przed erą multiplexów. kino stare (Warszawa jeśli ktoś z wrocławiaków kojarzy), rzadka okazja żeby lekcje odpuścili, więc ogólnie łał. a potem cisza na sali gdy Mufasa zginął. chyba wtedy pierwszy raz (i ostatni przed 9 lat wspólnej edukacji) nie rzuciliśmy się do wyjścia jak tylko film się skończył


przedtem się oglądało jakiegoś króla artura disneya (chyba miecz w kamieniu się toto nazywało) czy robin hooda w wersji zwierzęcej. a potem Król Lew wyszedł na kasetach dalej gdzieś mam taśmę. zgraną i śnieżącą

[Elvarel]

Rany eruwiaste, jaki temat! O_O Dante, ode mnie masz drugą butlę coli ...

Hmmm... Coś co z TV wpłynęło na to jaka jest Elv. Z bardzo wczesnych lat (6 i mniej):
Kapitan Planeta (co widać xD)
Widget (jak wyżej xD)

Historie Biblijne Hanna Barbera (tak sobie teraz pomyślałam, że intro mogło mi w pewien wykopany sposób zryć psychę. ;P No i niczego nie bałam się bardziej jak Anioła Śmierci właśnie z części o Mojżeszu...)

Kwant (lubiłam ich słuchać, mimo, że nie miałam pojęcia o czym gadają xD)
Pi i Sigma
Powyższe w ogóle leciały w takim fajnym bloku naukowym ^^ ...
Młody Robin Hood (to też by tłumaczyło parę kwestii. Niestety YT nie mógł mi pomóc, skoro chodzi o jakikolwiek filmik z tej kreskówki...)
Czarne Chmury. Kochałam ten serial. Jak słyszałam muzykę to dostawałam fioła i biegałam po pokoju udając, że jadę konno :

Tajna Misja:

Czterej Pancerni (przy czym jak miałam gdzieś w przedziale 4-6 lat rodzice mi powiedzieli, żebym pamiętała, że to tak nie całkiem z tą przyjaźnią polsko-radziecką ...)
Janka:

Karino:

Narnia:

No i oczywiście TO (koniecznie stare, bez nowych efektów. Ehhh... Po latach oglądania, i to z polskim lektorem do tej pory księżniczka Leia to księżniczka [Lija] nie [Leya]. Już pomijam fakt, że na żadną, dosłownie żadną huśtawkę dłuuuuugo nie patrzyłam inaczej jak na X-winga ^^ ) :

Niebezpieczna Zatoka
Był sobie człowiek
Było sobie życie
Wakacje z duchami:

Janosik:

Gliniarz i Prokurator do spółki z Detektywem w sutannie, Kojakiem i Policjantami z Miami:



Stawka większa niż życie:

Jak rozpętałem II wojnę światową:

Inspektor Gadżet:

Był jeszcze taki serial o paziach ale za choinkę nie mogę sobie przypomnieć tytułu ...
A. I jeszcze, ale to w latach spoooro późniejszych był taki serial animowany, którego jedna z postaci zrobiła mi sieczkę z mózgu. Przy czym nie jest to ani tytułowa postać ani paleontolog xD :


Były też oczywiście inne filmy i seriale, które uwielbiałam za młodszego szczeniaka, ale to tylko tyle, że bardzo lubiłam ale chyba nie miały na mnie jakiegoś konkretnego wpływu.
Czarodziejka z Księżyca (przyznaję, przez jakiś czas mi ostro odwalało na punkcie tego serialu ale nie wiem, czy obecnie coś mi po nim szczególnego zostało poza fajnymi wspomnieniami ...)
Airwolf ( Żadnego "inicjacyjnego" wpływu na moją psychę nie miał. Tylko dobił nit do urny ...)

Drużyna A
M.A.S.H.

MacGuyver
Allo Allo
Bonanza
Pełna chata
7 Życzeń

Za to prawdziwą zmorą był dla mnie Miodek i ten jego program. No masakra. Pamiętam, że leciał przed czymś dla mnie ważnym (jakieś domowe przedszkole? wieczorynka?). Zawsze strasznie przynudzał, a żeby nie spóźnić się na to fajne coś, to musiałam fragment tego jego programu obejrzeć. Do tej pory na tego faceta reaguję wysypką na zębach. Po prostu makabra, trauma i przemegagigafuj...

[Falk]

No właśnie. My tu gadu-gadu, a Elv przypomniała o rzeczach istotnych: "Drużyna A" i "McGyver", bohaterowie mego podwórka.

"Inspektor Gadget" był żenująco durny, nawet jak się miało 6 lat.

[Ceviliel]

A ja Gadgeta uwielbiałam Tak, to była jedna z tych bajek, o których sobie wyobrażałam, że w nich jestem

[Elvarel]

Hajfajw, Kamyk! Falk, że durna kreskówka. Nie na darmo wrzuciłam ją do wora filmów, które w taki czy inny sposób zryły mi psychę. Łepek był świetny. ^^ Mimo, że notorycznie obrywał od losu to Gadżeta pilnował do końca ...

[Dante]

Elv ostro pogrywasz . Jeszcze chwila i nostalgia.pl moze sie zwijac .
Zauwazyliscie jak wiele rzeczy nas laczy a jak niewiele rozni ?
I caly myk polega na tym zeby skoncetrowac sie i wyciagac to co nas laczy i bedzie dobrze

[Magnus]

A pamięta ktoś może Denvera?




Albo Fraglesy?




Albo "Strachy na lachy"?






ALBO...... Batmana Adama Westa?

[Delein]

A to pamiętacie?





Jedno z pierwszych wspomnień z dzieciństwa- malutka Del leży z mamą w łóżku, oglądają ten film i obie ryczą do tej piosenki ze wzruszenia.


Del za dzieciaka miała istniego pierdolca na temat dinozaurów. Kazałam nawet mamie wycinać sobie z gazety długo okon, wkładałam za portki i udawałam tyranozaura.
I to tez zbierałam:
http://odzyskane.blogspot.com/2011/01/dinozaury.html

Nie udało mi się znaleźć żadnego filmu ze starego serialu emitowanego w polskiej tv, opowieści o dinozaurach prowadzone przez jakaś kobite i makietę triceratopca bodajże.

I jescze lecial keidyś świetny dokument o naszej planecie, pamiętam tylko czołówkę, jak widok ze wszechświata zbliża sie do ziemi, mijając słońce, planety, kontynenty....fajna muzyka przy tym była, ale cholercia, nie mogę znaleźć na sieci.

[Elvarel]

AAA! Denver! Wiedziałam, że o czymś poza Żółwiami Ninja zapomniałam <chowa się przed wzrokiem Dantego> ...

Del, też miałam ostrego jebca na punkcie dinozaurów. Zanim ruszył czas i ta piosenka - potrafią wryć się w mózg. Dla mnie najgorsza chyba była śmierć mamy Stopki...

A hrabiego Kaczulę oglądał ktoś (z resztą typa na bezgwiazdkowej diecie ) ? ...

[yuki]

a pamiętacie tak gazetkę o dinozaurach z którą były "kości" i można było zbudować tyranozaura świecącego w ciemności?


pamięta ktoś?


Dante, MacGyver całość ma jakieś 40giga, nie tak łatwo ściągnąć przyjedź do Wrocka, to udostępnię

[Dlahcim]

A kto z Was pamięta taki prehistoryczny program?

[Ceviliel]

O, i kolejna ukochana bajka mi się przypomniała "Kuba Guzik" - w sumie pamiętam, że to i kilka innych kreskówek leciało zawsze w ciągu tygodnia jakoś między południem a 14-15. Bo wracałam ze szkoły i włączałam od razu telewizor A na angielski po południu w szkole (3-5 minut ode mnie, no, wtedy na małych nóżkach to tak z 7-10 xD) się spóźniałam, bo chciałam obejrzeć te bajki do końca... xD


I Animki też chętnie oglądałam, choć w tej chwili nie mam pojęcia, co ja w nich widziałam...


Ooo, a z niebajkowych filmów - przypomniałam sobie, jak kiedyś obejrzałam "Tippi z Afryki" Zwykle tego typu filmy dokumentalne były jakoś koło 20, a ja o tej porze już szłam spać, jak miałam te 5 czy 6 lat... Ale jak zobaczyłam w telewizji zapowiedź, w której widziałam dziewczynkę bawiącą się z gepardem (albo innym kotowatym, ja ich nigdy nie rozróżnię xD), to poprosiłam mamę, żebym mogła zostać i obejrzeć Wtedy wydawało mi się, że film trwa wieczność, chciałam być Tippi i tak jak ona bawić się ze zwierzętami i mieszkać w Afryce A parę lat temu widziałam go znowu w TV, i okazał się dziwnie krótki Choć dzieciakom, które tak fajnie sobie żyły, zawsze zazdrościłam. Mowgliemu też I Romulusowi i Remusowi również xD




I jeszcze była bajka, której tytułu zupełnie nie pamiętam... Nawet nie wiem do końca, o co w niej chodziło. Była tam taka dziewczynka i miała... hmm... chyba spinki w kształcie truskawek we włosach. W każdym razie pamiętam kawałek piosenki z początku (choć jakieś słowo mogło mi się pomylić ): "Do słodkiego* jagód kraju, gdzie kłopoty są w zwyczaju, na planetę, co jest w galaktyce słodkiej..." - czy ktoś to kojarzy? Najlepiej tytuł?
*tu nie jestem pewna, może pięknego? wielkiego?