Strona 18 z 22

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 12:04
autor: yuki
i tak pikuś w porównaniu do Exxaxion. póki połowa żartów nie opiera się na rozmiarze biustu seria jest do przyjęcia :P
no chyba że Ray the animation. najgorsze anime jakie w życiu widziałam ;/

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 14:12
autor: otempora
Sir_Ace pisze: Kto lubi absurd - Sayonara Zetsubou Sensei, Arakawa Under Bridge
Shojou (babskie serie) - Nana i Kareshi Kanojou no Jijou
Shonen (dla chłopięcej młodzieży) - nowy Full Metal Alchemist i Soul Eater
Coś dla wszystkich - GitS SAC
Popieram Sayounarę - dla każdego, kto widzi w życiu absurd ;) (a, przy okazji, o czym jest Arakawa? jakoś nie mogłam się do tej pory za to zabrać...)
NANA to jedno z tych anime o życiu. I jedno z tych nielicznych, nieociekających różem ani głupotą.

Do listy dodałabym jeszcze D.Gray-mana (shounen o "egzorcystach"), Code Geassa (o tworzeniu lepszego świata + mechy, czyli roboty), Ayakashi (z cyklu "straszne opowieści"), Cowboya Bebopa (za muzykę, genialny klimat i postaci), Fate/Stay Night (zawody o Graala, jak kretyńsko by to nie brzmiało, anime dobre), Jigoku Shoujo (o dziewczynie, która wysyła dusze do piekła... za odpowiednią opłatą, oczywiście), OHSHC (czyli Ouran High School Host Club, bardzo śmieszne :D).

Uzupełniając - "stare" FMA też jest dobre. Gdzieś do 35 odcinka, potem to tylko fillery lecą... *wzdycha*


Plus, czy ktoś czytał już ostatni chapter FMA...? Jak się podobał?

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 14:16
autor: Falk
Ostatnia część FMA była niebo lepsza od zakończenia anime.

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 14:19
autor: Elvarel
Otempora pisze:Fate/Stay Night
Popieram. Bardzo podoba mi się postać Arturii. I kto by pomyślał, że to na podstawie gry hentai...

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 14:34
autor: Sir_Ace
otempora pisze:o czym jest Arakawa? jakoś nie mogłam się do tej pory za to zabrać...
To samo studio, które popełniło Zetsubou Senseia czy Maria Holic, więc wiadomo, że jest dziwnie.
Ric, młody, niezwykle przedsiębiorczy, ułożony i po prostu idealny dziedzic bogatej rodziny zmuszony zostaje do zamieszkania pod mostem. Za towarzystwo ma całą zgraję dziwaków, między innymi dziewczynę, która twierdzi, że pochodzi z Wenus, faceta, który nigdy nie rozstaje się ze swoim kombinezonem kappy, zakonnicę (nie zakonnika) płci męskiej o posturze i zachowaniu Schwarzeneggera, braci w żelaznych maskach (które blokują ich moce parapsychiczne) + kilka innych ciekawych osobników.
Jest dziwnie, jest epicko, jest pythonowsko ;-)

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 15:22
autor: yuki
Do listy dodałabym jeszcze D.Gray-mana (shounen o "egzorcystach"), Code Geassa (o tworzeniu lepszego świata + mechy, czyli roboty)
D. Grayman nie jest zły, niestety zaczyna dążyć do zostania kolejnym tasiemcem z kolejnymi poziomami super mocy :( Crowned Clown jeszcze dawał radę, ale kolejny poziom wrogów wyglądających jak Freezer last-form i nowe buciki mi się nie podobały
Code Geass cienki.

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 15:43
autor: otempora
yuki pisze:
Do listy dodałabym jeszcze D.Gray-mana (shounen o "egzorcystach"), Code Geassa (o tworzeniu lepszego świata + mechy, czyli roboty)
D. Grayman nie jest zły, niestety zaczyna dążyć do zostania kolejnym tasiemcem z kolejnymi poziomami super mocy :( Crowned Clown jeszcze dawał radę, ale kolejny poziom wrogów wyglądających jak Freezer last-form i nowe buciki mi się nie podobały
Code Geass cienki.
Z D.Gray-manem trochę racja, ale jako że manga nadal wychodzi (jak często, to już inna sprawa...), powstrzymam się od komentarzy. A nuż pomysł zostanie ciekawie rozwinięty, okaże się być uzasadniony i tym podobne. Bo mam nadzieję, że kolejnego przeciągania w stylu Naruto nie będzie.

Bardzo podoba mi się główny bohater w CG. Może dlatego, że lubię takich wizjonerów (przykład - ciągle czuję sympatię do Shaman Kinga, w szczególności do Hao), może dlatego, że nie jest płytką postacią, że walczy i się nie poddaje. Plus zakończenie, które mogłabym oglądać całymi dniami. Bo dobrze zacząć nawet łatwo, dobrze zakończyć - o wiele trudniej.

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 15:55
autor: yuki
wizjoner? wizjonerem to był Yagami Light, z którego Leluche jest zgapiony. nie mówię, że zawsze musi być wszystko orginalnie i w ogóle, ale CG to Death Note + mechy. i tyle. no dobra, jest jeszcze odjechana rodzinka, ale tyż płaskawa. i duużo szczęścia. w DN intrygi wychodziły dzięki planom, w CG dzięki fuksowi. fabuła naciągana w złym tego słowa znaczeniu
no ale, może w drugiej serii wszystko się wyjaśnia i nagle nabiera sensu. nie wiem, pierwsza skutecznie mnie zniechęciła żeby dalej szukać

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 16:15
autor: Falk
yuki pisze:D. Grayman nie jest zły, niestety zaczyna dążyć do zostania kolejnym tasiemcem z kolejnymi poziomami super mocy :(
Syndrom Dragon Balla? ;>

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 18:28
autor: otempora
Cóż, CG może wyglądać na "zgapione" z DNki, niemniej, większość shounenów ma podobną fabułę - jeden, ważny, główny bohater, który chce coś osiągnąć i ci pozostali, którzy albo mu pomagają, albo wprost przeciwnie. Niemniej, w porównaniu z geassem, moc notesu wydaje się być trochę ograniczona, nie sądzisz?
I tak, druga seria podobała mi się bardziej niż pierwsza. Więcej dziwnej, nieprzewidywalnej i pokręconej akcji.

Syndrom Dragon Balla obecny jest wszędzie ^^

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 18:58
autor: yuki
nie no spoko, jasne, że w końcu fabuła będzie podobna. moc notesu była ograniczona i dlatego odpowiednie jej wykorzystanie tak żeby to nie wyszło albo wyszło odpowiednio było wyzwaniem ;)

Re: Manga & anime

: 22 cze 2010, o 19:30
autor: Sir_Ace
Geas to dokładny miks wspomnianego Notatnika Śmierci i Gundama SEED. Wszystko, co w serii związane z MECHami i polityką, było już w SEEDzie. Nawet oprawa graficzna wykazuje podobieństwo (aczkolwiek Clamp maźnął postaci na swoją modłę). W końcu i Gundamy, i Geas mają tę samą matkę - studio Sunrise ;-)

Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia - pierwszą serię śledziłem z zapartym tchem, cały tydzień czekałem na kolejny odcinek i z wielką czcią 'zdobywałem' odcinki w HD (na moim łączu kilka godzin...). Drugą serię rozpocząłem z wymalowanym na twarzy wielkim WTF! A potem mi przeszło. Historia wciąż była arcyciekawa, chociaż... Pojawiło się zbyt wiele osób z Geassem, a każda bitwa była wygrywana przez stary numer z wysadzeniem podłoża. No i ta akcja gnająca już nawet nie na złamanie karku...

W mojej ocenie:
Seria pierwsza: 5+
Seria druga: 5=

Re: Manga & anime

: 30 cze 2010, o 08:16
autor: yuki
dziś dla odmiany mangi:
Angel Sanctuary
Battle Angel Alita
Chobits - wątek główny jest średni, ale poboczne dają radę. Anime niezłe, tylko niektóre fillery drażnią i sztucznie rozciągają historię
Cześć Michael
DB
Death Note
Duds Hound
FMA
GTO
Heat (tak od 3 tomu)
Hellsing
Kozure Okami
Mars
Miecz nieśmiertelnego
Paradaise Kiss
Ruroni Kenshin
Saiyuki
Vagabond
Zapiski detektywa Kindaichi

na razie wypiska najfajniejszych z wydanych po polsku. resztą wrzucę jak przejrzę płyty :D

Re: Manga & anime

: 30 cze 2010, o 10:03
autor: Nath
Alita FTW! Uwielbiam kreskę w tej mandze i ten duszny klimat!

Re: Manga & anime

: 30 cze 2010, o 10:14
autor: Qadesh
wypiska wypiska, ale napisz parę słów o mandze, która uważasz za na tyle wartościową, żeby polecać :mrgreen: