Mjuzik

Acerola · Post autor: **Acerola** » 2 lut 2007, o 00:28

Oj tak... Tenacious D jest bombowe, ale i tak najlepszy ich kawałek to F**ck her gently:)

Post autor: **Aremo** » 2 lut 2007, o 16:09

Acerola pisze:Oj tak... Tenacious D jest bombowe, ale i tak najlepszy ich kawałek to F**ck her gently:)

Taaaak F... her gently

Ale juz nie chcialem linka do tej piosenki wklejac, bo moze by sie ktos zgorszony poczul:P

Post autor: **Falk** » 4 lut 2007, o 16:01

A ja zapomniałem o Freak of Nature i Kombajnie do Zbierania Kur Po Wioskach. Czyli różne oblicza psychodelii, bardziej neurasteniczne (Freak) i totalnie abstrakcyjne (Kombajn). Oprócz tego godny polecenia jest Daft Punk (ponoć house, choć miejscowi miłośnicy tego gatunku zaprzeczają).

No i oczywiście Syntetic! Synthetika opisać się nie da, jego geniusz w tworzeniu abstrakcyjnych metafor, homeryckich wręcz porównań, kompozycje i niesamowity wokal powodują, że jest on pozycją nie do pogardzenia dla wszelkich miłośników ambitnych brzmień.

Acerola · Post autor: **Acerola** » 4 lut 2007, o 17:50

Taak... I jak już mówiłam, ta niepowatarzalna powtarzalność słów

Post autor: **Falk** » 6 lut 2007, o 16:49

Zapomniałem o Mistrzu. Oto on:
http://www.youtube.com/watch?v=MpYftnVxRQ0
Tom Czeka...

Post autor: **K. Night Coleman** » 6 lut 2007, o 22:13

Waits to polbog. Smierdzi ponoc jak sam s.p. Kaluzynski, ale muzycznie - geniusz. Ja z kolei zbieram wszystko co wytropie Jaza Colemana. Killing Joke to najlepsza kapela alternatywna wszechczasow, ale jego projekty poboczne bywaja jeszcze ciekawsze...

Post autor: **Falk** » 6 lut 2007, o 22:17

Wstyd przyznać, ale Killing Joke nie znam (jeszcze), a samego Colemana widziałem tylko w Roku Diabła.

A jeśli idzie o Waitsa, właśnie słucham Rain Dogs. Piękne...

Post autor: **K. Night Coleman** » 6 lut 2007, o 22:25

Falk von Breslau pisze:Wstyd przyznać, ale Killing Joke nie znam (jeszcze), a samego Colemana widziałem tylko w Roku Diabła.

No to polecam Coleman/Cechomor/Prague Philharmonic Orchestra - Transformations. Jak to skonfrontowac z Killing Joke chociazby, trudno uwierzyc, ze to ten sam czlowiek...
Coleman wyprodukowal takze East Meets East, wspolna plyte Kroke Band i Nigela Kennedy. Pisze, komponuje, dyryguje, produkuje, spiewa... Szkoda tylko, ze jest ostro popier...ny, co troche mi psuje jego obraz jako osoby. Niemniej muzycznie, wspolczesna muzyka nie zna chyba wiekszego geniusza.

Acerola · Post autor: **Acerola** » 7 lut 2007, o 04:07

O... Akurat wczoraj rozprawiałam z koleżanką o Angels in heaven Waitsa:) To chyba mój ulubiona kawałek Toma. Chociaż ciężko stwierdzić.

Post autor: **Falka Valiarde** » 8 lut 2007, o 21:53

Nie wiem o czym mowa, ale oto i kawałek którym Rekrut zyskał sobie przychylność renegatów:

http://www.youtube.com/watch?v=DjX7EUHrX3Y

Post autor: **Falk** » 9 lut 2007, o 14:07

A to oryginał

A to dowód na uniwersalność melodii.
A teraz coś z zupełnie innej beczki: Daft Punk z płyty Human after all
Technologic
Robot Rock

Post autor: **Aremo** » 9 lut 2007, o 15:43

LOOKAJCIE NA TO

:D:D
>>> http://youtube.com/watch?v=kKO9h-gG4Qg <<<

Post autor: **Myrmidon** » 9 lut 2007, o 16:01

O ile się nie mylę to kumpel Borata. Zlad! to rodowity australijczyk.

Obey me "eyes" your dictator.

:D:D

Post autor: **Aremo** » 10 lut 2007, o 12:21

"For you I'll play on my cosmic guitar!"

:D:D

Post autor: **Deliaard** » 11 lut 2007, o 03:55

Aremo pisze:Mhmm... uwielbiam rock progresywny/alternatywny. Hard rock, metal tez ujda. Muzyka arabska jest napewno lepsza od ludowej muzyki perskiej. Niestyty moj tatus (Iranczyk) slucha swojej muzyki zbyt czesto... ahh to zawodzenie, innymi slowy- duszenie kota Lubie czasem posluchac muzyki klasycznej, ale tylko takiej, ktora mi sie podoba. Rock n' roll wprawia mnie w dobry nastroj, lubie rytmiczne brzmienie Jazzu
Do moich ulubionych zespolow naleza:
-System of a Down
-Marillion
-Porcupine Tree
-Perfect Circle

rany, trafisz w moj gust marillionem i porcupine tree. znasz moze album 'somewhere else' marillionu? co o nim sadzisz? a z porcupine co lubisz najbardziej?

oprocz marillionu i porcupine tree slucham tez... hmm... radiohead. goraco polecam!