Nocarzy i Renegatów czułe rozmowy

Post autor: **Kasiek** » 23 lis 2007, o 20:14

zwłaszcza muzgów

Post autor: **Kasiula** » 23 lis 2007, o 20:21

Eeech... i rozmawiaj tu z renegatami.. wciąż te stare argumenty, żadnej refleksji i wciąż te same wymysły w rodzaju rzeźnika i podobnych.
Nie będę więc nudzić przedmówców, przypomnę tylko o tym, że:
- Ukryty zaaprobował prawo "non nocemus hominibus".
- Ukryty zatwierdził pewnego wampira na stanowisku Lorda i obdarzył go stosownymi mocami - na przykład powoływania nowych wampirów.
- Ukryty albo Kapituła słusznie uznali, że pozwolenie jednym - a zabranianie drugim - na mordowanie byłoby raczej niezrozumiałe z punktu widzenia logiki wampirzej ("Im wolno, a mnie nie, dlaczego?") i ludzkiej ("to znaczy, że jednym z was wolno nas mordować, a innym nie i chcecie żyć z nami w zgodzie? Aha. Upadliście na głowę.")
Pozdrawiam przedmówców.

Post autor: **Magnus** » 23 lis 2007, o 20:46

- Ukryty zaaprobował prawo "non nocemus hominibus".

Bus ? Coś o autobusach? W stylu : 'I tak nie zdążysz na autobus'?

- Ukryty zatwierdził pewnego wampira na stanowisku Lorda i obdarzył go stosownymi mocami - na przykład powoływania nowych wampirów.

Jak to mówią - 'szit happens'

'obdarzył go stosownymi mocami i od tego momentu pracuje w Biedronce'

- Ukryty albo Kapituła słusznie uznali, że pozwolenie jednym - a zabranianie drugim - na mordowanie byłoby raczej niezrozumiałe z punktu widzenia logiki wampirzej ("Im wolno, a mnie nie, dlaczego?") i ludzkiej ("to znaczy, że jednym z was wolno nas mordować, a innym nie i chcecie żyć z nami w zgodzie? Aha. Upadliście na głowę.")

My nie żyjemy, żeby pić. My pijemy, żeby żyć.

Pozdrawiam przedmówców.

A nie trzeba, sami się pozdrowimy.

Post autor: **Kasiula** » 23 lis 2007, o 23:04

A może, że o autobusach, ja łaciny nie znać...
Biedronka jest zła!

Trudno. Ja i tak Cię pozdrawiam

Post autor: **Falka Valiarde** » 24 lis 2007, o 09:43

Kasiula jak od dawien dawna każdy Nocarz padał ofiarą wielkiego kłamstwa i niedomówienia, tak teraz padło na Ciebie.
Więc dopóki nie doszło do zakazu picia krwi ludzkiej były rody jak i teraz poza Renegatami. Byli Wojownicy, którzy z założenia walczyli i zabijali, dlatego gdy doszło do przewrotu Ci właśnie wojownicy najbardziej ucierpieli gdyż nie byli w stanie opanować głodu krwi dawał się im on we znaki cały czas. I tak powstali Renegaci.
Zaraz powiesz, że przecież Lord Kat przestawił się na torebkowaną krew i jak on dał radę to i my powinniśmy... i tu jest pewien problem gdyż tylko na prawdę najsilniejsze wampiry, te najstarsze potrafiły pokonać głód krwi. Lecz czemu niektórzy pozostali po "złej stronie barykady”? Gdyż nie chcieli opuścić swoich. Lord Kat dokonał przewrotu, aby zdobyć pełnię władzy i wszystkich wojowników, ale mógł zdobyć Wojowników tylko zabijając (lub wydając na banicję) wcześniejszych Wojowników.
Czy widziałaś poza Lordem Katem u Was w szeregach Nocarza z większym stażem niż 40 lat, które upłynęło od rozłamu?
Nie, a to, dlatego, że nie ma starszych Nocarzy. Wszyscy jesteście jeszcze nieopierzonymi nietoperkami tak na prawdę...
Zresztą już nie raz i nie dwa była o tym mowa w tym jak i innych wątkach.

Post autor: **Delein** » 24 lis 2007, o 14:59

Falka Valiarde pisze:
Nie, a to, dlatego, że nie ma starszych Nocarzy.

Zatem my sie postaramy, zeby takowi zaistnieli. Czy wtedy przestaniecie tyle mamlec jezykiem?

Post autor: **Kasiula** » 24 lis 2007, o 16:01

Dobrze, już nic nie będę mówiła.
*idzie ćwiczyć strzelanie do tarczy*

Post autor: **kai** » 24 lis 2007, o 16:01

NIGDY!!!

:D:D
ps. jak chcesz stworzyć starszych Nocarzy?.... cofnąć sie w czasie ?

Post autor: **Kasiula** » 24 lis 2007, o 16:07

Podporucznicy Delein i Kasiula nie cofną się w czasie, ale za to poczekają, poczekają, poczekają, aż osiągną wiek i staż. Jeśli chociażby jeden albo pół renegata dożyje tej chwili, to zobaczycie takich nocarzy bardzo dużo. O.

Post autor: **Delein** » 24 lis 2007, o 16:09

Dokladnie...ale to bylo takie trudne do zrozumienia...

Post autor: **kai** » 24 lis 2007, o 16:09

Kasiula pisze:Podporucznicy Delein i Kasiula nie cofną się w czasie, ale za to poczekają, poczekają, poczekają, aż osiągną wiek i staż. Jeśli chociażby jeden albo pół renegata dożyje tej chwili, to zobaczycie takich nocarzy bardzo dużo. O.

jak dożyjecie do tych czasów... to pogadamy w 4 oczy

lub 6 skoro macie być we dwie!

poczekamy zobaczymy...

Post autor: **Falka Valiarde** » 24 lis 2007, o 16:24

Delein pisze: Zatem my sie postaramy, zeby takowi zaistnieli. Czy wtedy przestaniecie tyle mamlec jezykiem?

Przestać memleć językiem mogę i teraz bo chyba nie rozumiemy się Nocarzu...
Nie chodzi mi o to, że za 40 lat zdarzy się Wampir w szeregach Nocarzy z 60 czy 70 letnim stażem. Ale chodzi mi teraz... Staram się wyjaśnić odrobinę historii Waszego zaszczytnego rodu lecz jak widać to jak rzucać grochem o ścianę po prostu useless.

Post autor: **Delein** » 24 lis 2007, o 16:30

Skoro tak bardzo zajmujesz sie historia naszego rodu, to moze zechcesz posmakowac tego w praktyce?

Post autor: **Kasiula** » 24 lis 2007, o 16:43

Szanowna Falko Valiarde, znam historię Wojowników. Może było trudno powstrzymać się co niektórym od picia ludzkiej krwi, może rzeczywiście trzeba było mieć siłę ducha i samozaparcie, których większości brakowało, ale, jeżeli nie chcecie kierować się przykładem Lorda z mieczem w dłoni, to spójrzcie chociażby na takiego Nidora. Dziesięć lat stażu, bo sam powiedział, a lojalny, wierny i twardy. (Nic nie wiem o innych, więc nie mogę podać innych przykładów.)
Idzie ku lepszemu, tworzy się historia... To także miejmy na uwadze.

Post autor: **kai** » 24 lis 2007, o 17:02

Mówię Wam ze po tej sztucznej krwi nie bedzie NIC dobrego!!!....
kiedyś komuś urośnie 3 ręka albo noga to wtedy mnie wspomnicie

:D

:D:D