Strona 1 z 56

: 4 lut 2007, o 23:39
autor: Skret Bloodthirster
Widać mojego Avatara??
No to jeśli widaćto słuchajcie:
Przy nas żaden mutant nie jest SUPER
Bractwo Stali.

: 5 lut 2007, o 15:54
autor: Plonk
Czekaj czekaj... chcesz powiedzieć że wampiry to mutanci? Z tego co widzę jesteś jeszcze marnym zombiakiem, więc...jakby to ująć...sam chyba rozumiesz :nunu:

: 5 lut 2007, o 18:15
autor: Victus
Marnym Zombiakiem? Ekhem Obrazek

: 5 lut 2007, o 18:32
autor: Falka Valiarde
Victus pisze:Marnym Zombiakiem? Ekhem Obrazek
Łoj... dziesiąta woda po wampirzym kisielku się odezwała :twisted:
Victus to kiedy przyłączasz się do renegatów? :twisted:

: 5 lut 2007, o 18:51
autor: Plonk
No wiesz jak to jest... najpierw jesteś zombiakiem. Tak jak motyl, by stać się motylem musi być jakąś tam larwą czy czymś :P

I później, albo stajesz po stronie Sprawiedliwości [tym razem bez Prawa...] albo lądujesz gdzieś w jakiejś podłej, zatęchłej norze, marząc tylko o tym, żedby sobie przyćpać, czyli zostajesz renegatem.

Wybór należy do Ciebie :)

: 5 lut 2007, o 19:08
autor: Falka Valiarde
Plonk pisze:I później, albo stajesz po stronie Sprawiedliwości [tym razem bez Prawa...] albo lądujesz gdzieś w jakiejś podłej, zatęchłej norze, marząc tylko o tym, żedby sobie przyćpać, czyli zostajesz renegatem.
Och jakie piękne i malownicze porównanie :D
Normalnie z renegatów zrobiłeś jakiś marnych ćpunów... nieładnie... Lecz wyjawie Ci pewien sekret skrywany przez Lorda Kata od 40 lat... Faktem jest, że żaden z Nocarzy tego nie pamięta, bo po prostu nie przebudziliście się jeszcze wtedy dla Nocy...
Kiedyś każdy wampir był "renegatem" tylko nie używało się takiej miłej nazwy... To wszystko dlatego, że wampiry są drapieżnikami i nikt nie będzie mi ściemniał o tym, że można z ludźmi się dogadać i żeby wszystko było cacy - "pokojowo". Wiesz czemu tak nie może się stać? Bo człowiek jest jedynie człowiekiem i lęka się tego czego nie zna... a także zazdrości... i jak dowiedzą się, że istniejemy na prawdę to ich głównym celem będzie zobaczyć Nasze płonące ciała...
Więc nie będzie nigdy vczegoś takiego jak pokojowa koegzystencja... Nie gdy ludzie się o Nas już dowiedzą... Możemy z nimi koegzystować gdy oni żyją sobie w błogiej nieświadomości... Poza tym którz będzie tęsknił za bandą bezdomnych którzy nam się przydadzą ? I tak zmarli by najbliższej zimy...
Więc jak widzisz do tej pory jakoś wszyscy byli renegatami i było cacy... a, że Wasz Lord chcę się pobawić w wojnę... to proszę bardzo... Jest to tylko i wyłącznie na Jego żądanie...
Więc gdzie tu jest sprawiedliwość... Powiesz mi to? My prawdziwe dzieci Nocy nie byliśmy w stanie przejść na syntetyczną krew więc jesteśmy "bee"... Przecież do tej pory to my broniliśmy reszty rodów... teraz zaś jesteśmy wyklęci...
Czy nie czujecie zjadającego Was od wewnątrz głodu ? Widzicie także, że jesteście słabsi... to wszystko jest właśnie wina syntetycznej krwi...
Więc gdzie jest ta "sprawiedliwość" ? My - Renegaci... dotychczasowi obrońcy rodów jesteśmy potępiani, jesteśmy na banicji... I czemu ? Bo Waszemu Lordowi zachciało się bawić w wojnę...

: 5 lut 2007, o 19:26
autor: Skret Bloodthirster
Plonk pisze:Czekaj czekaj... chcesz powiedzieć że wampiry to mutanci? Z tego co widzę jesteś jeszcze marnym zombiakiem, więc...jakby to ująć...sam chyba rozumiesz :nunu:
Proszę Osoby...
Wampiry to Nie mutańci. Mutków się tępi, Do mutków się strzela.
Wampiry to z naukowego punktu widzienia hmm... Wynaturzenia w najlepszym tego słowa znaczeniu.
A jeśli chcesz się wiecej o Mutkach dowiedzieć Polecam Fallouta, 1,2 i Tacticsa: Brotherhood Of steel
Taka Gierka :fallout: :D
A i jeszcze jedno Panie z Budką Telefoniczną Jako Avatar to brzmiało odrobinę... Jak hmm... Zombiakowy Rasista.
Drodzy Zombiaki Drogie Ghulki (nie potrafię ciekawie odmienić Zombiaka)
CZy poczujemy się Urażeni??
Ja się nieczuje Ale ponoć jesteśmy
Plonk pisze:marnym zombiakiem
Więc chyba mamy inteligęcje zbiorową... :?:

: 5 lut 2007, o 19:32
autor: Plonk
Falka Valiarde pisze:Bo człowiek jest jedynie człowiekiem i lęka się tego czego nie zna... a także zazdrości... i jak dowiedzą się, że istniejemy na prawdę to ich głównym celem będzie zobaczyć Nasze płonące ciała...
Więc może dlatego lepiej zachować wszystko w tajemnicy?
Falka Valiarde pisze:Więc nie będzie nigdy czegoś takiego jak pokojowa koegzystencja...
My, Nocarze dążymy do takiej sytuacji. Bo przecież chodzi o dobro ludzi i wampirów zarazem... Owszem, wiem że kiedyś nie było sztucznej krwii. Ale jej powstanie otwiera przed nami nowe możliwości. Możemy próbować się dogadać i innymi istotami zamieszkującymi nasz ekosystem, z naszymi gorszymi kuzynami - ludźmi.
Falka Valiarde pisze:Nie gdy ludzie się o Nas już dowiedzą... Możemy z nimi koegzystować gdy oni żyją sobie w błogiej nieświadomości...
I co? Źle Ci z tym? Źle Ci ze świadomością, że jesteśmy wybranymi? Mówię My, zarówno Nocarze jaki i ... Winorośle :D
Nie będę się wywodził nad wyższością Nocarzy nad niezdyscyplinowanymi oddziałami partyzantki, zwanej Renegatami... :wink:
Falka Valiarde pisze:Poza tym którz będzie tęsknił za bandą bezdomnych którzy nam się przydadzą ? I tak zmarli by najbliższej zimy...
Więc jeśli tak bardzo lubicie krew ludzką, to poczekajcie aż zdechną. Wtedy możecie wychlać ich krew, droga wolna. Ale pamiętaj też, że wśród ludzi jest jeszcze Twoja ludzka matka... To w końcu jej sporo zawdzięczasz...nieprawdaż? Są też matki innych przyszłych wampirów. Jasne, lepiej ich zabić, przecież musimy pokazać jacy jesteście "super". Tylko że to do nikąd nie prowadzi.
Falka Valiarde pisze:Więc jak widzisz do tej pory jakoś wszyscy byli renegatami i było cacy... a, że Wasz Lord chcę się pobawić w wojnę... to proszę bardzo... Jest to tylko i wyłącznie na Jego żądanie...

Może ktoś wkońcu postanowił zreformować ten chory system? Wiesz... Kościół Katolicki też przez te dwa tysiące lat przechodził przez wiele reform, dzięki którym przetrwał...
Falka Valiarde pisze:Więc gdzie tu jest sprawiedliwość... Powiesz mi to?
Z przyjemnością... Szukasz sprawiedliwości? As U wish... Sprawiedliwość to moje G36 kalibru 5,56 mm...
Falka Valiarde pisze:Widzicie także, że jesteście słabsi... to wszystko jest właśnie wina syntetycznej krwi...
To nowość :) Zawsze sądziłem że to My chronimy resztę rodów... Więc chyba mi nie powiesz, że powierzono obronę reszty Rodów słabej nacji... Słabsza nacja zostanie zniszczona. Niech wygra lepszy :wink:

-edit-
I jeszcze kwestia Zombiaków...
CZy poczujemy się Urażeni??
Ja się nie czuje. Ale ponoć jesteśmy Plonk :
marnym zombiakiem
Więc chyba mamy inteligęcje zbiorową...
Dobra, sorry, poniosło mnie:)
Ale jednak, jakby nie było, Jesteście, kochane Zombiaki :D tylko formą przejściową, więc musicie przeminąć...Przykro mi, takie są prawa natury.

: 5 lut 2007, o 19:44
autor: Falka Valiarde
Plonk pisze:Zawsze sądziłem że to My chronimy resztę rodów... Więc chyba mi nie powiesz, że powierzono obronę reszty Rodów słabej nacji... Słabsza nacja zostanie zniszczona. Niech wygra lepszy
Któż przed Nocarzami bronił reszty rodów? Był to wówczas Ród wojowników... lecz nie ten co teraz... Był to ród wojowników prowadzonych przez Lorda Atroksa. Jakbyś nie wiedział to Wy jesteście jedynie odłamem... Wasz Lord się zbunotwał...
My także jesteśmy wojownikami! Choć wśród Nas są także nieliczni przedstawiciele innych Rodów.
Plonk pisze:Szukasz sprawiedliwości? As U wish... Sprawiedliwość to moje G36 kalibru 5,56 mm...
Ładna sprawiedliwość. Taka całkiem, całkiem.
A co powiesz na zgrabne 9mm z MP5 :twisted:
Plonk pisze:Więc może dlatego lepiej zachować wszystko w tajemnicy?
Wszystko ładnie pięknie... Lecz nie zauważyłeś już, że Kat tak ustawia akcje, żeby zniechęcić ludzi do Renegartów na wstępie... W ten psoób on sam doprowadzi do wydania tajemnicy...

: 5 lut 2007, o 19:48
autor: Plonk
Falka Valiarde pisze:
Plonk pisze:Szukasz sprawiedliwości? As U wish... Sprawiedliwość to moje G36 kalibru 5,56 mm...
Ładna sprawiedliwość. Taka całkiem, całkiem.
A co powiesz na zgrabne 9mm z MP5 :twisted:
Nie, dziękuję :P Wolę jednak coś mocniejszego.
Plonk pisze:Więc może dlatego lepiej zachować wszystko w tajemnicy?
Wszystko ładnie pięknie... Lecz nie zauważyłeś już, że Kat tak ustawia akcje, żeby zniechęcić ludzi do Renegartów na wstępie... W ten psoób on sam doprowadzi do wydania tajemnicy...[/quote]
Czekaj czekaj...To chyba jest wojna, prawda? Więc jeśli nie chcecie po dobroci, trzeba użyć szeroko pojętej dyplomacji :twisted: Na prawdę bardzo mi przykro. Więc lepiej od razu się poddajcie. :wink:

: 5 lut 2007, o 20:11
autor: Falka Valiarde
Plonk pisze:Czekaj czekaj...To chyba jest wojna, prawda? Więc jeśli nie chcecie po dobroci, trzeba użyć szeroko pojętej dyplomacji :twisted: Na prawdę bardzo mi przykro. Więc lepiej od razu się poddajcie. :wink:
Normalnie muszę sobie zrobić przerwę techniczną... Muszę podnieść szczęke z ziemi ;P
Poddać się ? :shock: Kpisz czy o drogę pytasz szczekusiu ? :twisted:

: 5 lut 2007, o 20:12
autor: Skret Bloodthirster
Ta sama siła która Kiedyś spustoszy ziemie może nam pomóc raz na zawsze pozbyć się Renegatów.
(<[Ocenzurowano dla dobra ludzkości]>)
Może to właśnie my powinniśmy zacząć te wojnę aby Bractwo Stali Mogło się rozwijać...
a pozatym to jest chyba coś o Avataraach straszny Offtop...
A co do POdnoszenia szczęki
Tak podnieś i w nogi Lepiej wiej póki ci ich jeszcze nie przestrzeliliśmy kolan i nie przewiązaliśmy wstążką...

: 5 lut 2007, o 20:41
autor: Falka Valiarde
Skret Bloodthirster pisze:A co do POdnoszenia szczęki
Tak podnieś i w nogi Lepiej wiej póki ci ich jeszcze nie przestrzeliliśmy kolan i nie przewiązaliśmy wstążką...
Tak, tak...
lekarz kazał potakiwać

: 5 lut 2007, o 21:44
autor: Falk
Nie chcę nic mówić, ale...

Ultor zapoczątkował rozłam wśród Wojowników, ale to jego Ukryty uznał i powierzył mu przewodnictwo rodu. Z całym szacunkiem dla Atroksa, ale to odszczepieniec. I wszyscy, którzy poszli za nim też. Są wyjęci spod prawa i zagrażają społeczności, trzeba więc ich unieszkodliwić, by chronić cały gatunek.
I tutaj pojawiamy się my... :twisted:

: 5 lut 2007, o 21:46
autor: Falka Valiarde
Falk von Breslau pisze:Nie chcę nic mówić, ale...

Ultor zapoczątkował rozłam wśród Wojowników, ale to jego Ukryty uznał i powierzył mu przewodnictwo rodu. Z całym szacunkiem dla Atroksa, ale to odszczepieniec. I wszyscy, którzy poszli za nim też. Są wyjęci spod prawa i zagrażają społeczności, trzeba więc ich unieszkodliwić, by chronić cały gatunek.
I tutaj pojawiamy się my... :twisted:
Atroks był także uznany przez Ukrytego :twisted: