: 14 lut 2007, o 01:42
Ja bym wtedy się wolała zająć facetem...wampirem...czy czymkolwiek innym. Albo, żeby on zajął się mną. Falka, nie chciałabyś? Tak od życia dostać takiego kogoś?
Lecz po co? Dostane kolejnego i tylko problem będzie...Kasiek pisze:Ja bym wtedy się wolała zająć facetem...wampirem...czy czymkolwiek innym. Albo, żeby on zajął się mną. Falka, nie chciałabyś? Tak od życia dostać takiego kogoś?
Ha, z młodą, piękną wampirzycą.... "W czerni tonąc pije złoto z twoich ust"... Jest tu taka?Falka Valiarde pisze:Hmm... a tak razem, we dwoje... pić z takiego zakochanego? mrauuuKasiek pisze:Ale nic nie daje takiego kopa jak zakochanie się, że tak powiem własnoręczne. Takie szczęście z zakochania z drugiej ręki się nie liczy...
No tak, wymagania by się niby zgadzały, ale za ciebie Aranea ścięła by mi głowęAcerola pisze:... Kto wołał?
Tak mawete! Make love not war! Nareszcie ktoś rozsądnie myślący!mawete pisze:Kasiek: Zrób taki
A mówiąc o rozkoszy miałem na myśli dążenie do jej idealnej odmiany. Jak wiecie możemy dążyć tylko asymptotycznie...
Nie znasz jeszcze magicznego zaklęcia tego forum: "Harna! HARNA! Chodź szybko! Zobacz! Zobacz jaki podły offtop!!!! "czosnek pisze:A po co temat matrymonialny? Ten jest zły?
Poczekaj, to zaklęcie długookresowe. W końcu zobaczysz działanieczosnek pisze:To ma być magia?
psychotique pisze:Błogosławiona śmierć gdy się posiada
czego się pragnie nad wszystko goręcej
nim twarz przesytu pojawi się blada
nim się zażąda - i znowu, i więcej....
(Kazimierz Przerwa Tetmajer)
Analizy sensu stricto nie przeprowadzałam. Nie grzebałam się też jakoś szczególnie w biografii Kazia, choć postacią był ze wszech miar interesującą, a do tego erotomanem totalnymKasiek pisze:psychotique uwielbiam ten wiersz. Ale nie wiem czy przeprowadziłaś analizę, czy skupiłaś się na pierwszym znaczeniu. Bo to znaczenie które przemycił Tetmajer pod pierwszym dnem...
dareko pisze:Jakby sie tak zastanowic... Milosc to calkiem fajna chemia w pokarmie, cieplo.. znaczy, ze papu jest swieze
Kasiek pisze:Dareko przestań. Robi się niesmaczne
Taak... a co sądzicie, drogi dareko i Eshealonie, o wyściółce macicy? To dopiero rarytas jest, nie?Eshealon pisze:Jakie tam niesmaczne....mniam...Jak wspaniale smakuje krew zakochanego człowieka... Nawet heroina nie daję takiego odrzutu chyba...
Nie! Krew, tylko to sie liczy! W podrobach nie gustujepsychotique pisze: Taak... a co sądzicie, drogi dareko i Eshealonie, o wyściółce macicy? To dopiero rarytas jest, nie?