O dobrej pisowni

[Falka Valiarde]

3. w każdym bądź razie

A ja takiego zwrotu dość czesto używam i nadal nie widzę w nim błędu...

---EDIT---

Właśnie, a ja kiedys denerwowałam znajmych na jakimś czacie jak zamienialam kazde "w" na "ff"

I było ffięc, ffitajcie, ffiesz itp ;P
Ale potem mi się znudziło. Teraz też ju jakoś dziwnie to dla mnie wygląda ;P

[Kasiek]

A ja wczoraj usłyszałam w sklepie: Jedną bułkę chleba poproszę. Najpierw wyglądałam tak: potem tak: a teraz sama nie wiem..... , , czy może ....

[Falk]

Przypomniało mi się, jak kiedyś do mojego ulubionego programu TV, czyli Szkła Kontaktowego zadzwonił pan, twierdząc, ze zwrot wie pan co? jest niegramatyczny. Podobała mi się reakcja prowadzących, którzy stwierdzili, że może i jest niegramatyczny, ale daje parę sekund czasu, jak się nie wie, co powiedzieć i na pewno brzmi lepiej niż panie dzieju.

[Kasiek]

No bo to prawda. I jedno i drugie. A parę osób, które jeszcze mówią panie dzieju znam. I nieodmiennie, za każdym razem powstrzymuję się przed roześmianiem się kiedy tak mówią...

[Eshealon]

Budka z kebabem.

Stoją obok siebie dwie panienki, oczekują na koryto.
W końcu dostają kebabę, i jedna pyta drugiej:

- A widel?

Przełożę na język polski:
Czy wzięłaś może widelec?

W związku z tym, weźcie łyże i widele, to zrobimy sobie barbeka.

[Annikki]

Mi się coś przypomnialo. Mialam kiedyś zajęcia z takim porąbanym profesorem. Przedmiot nazywal się Kultura Rosji. Koleś byl strasznie "kulturalny", tak strasznie, że aż wszystkim zbieralo się na wymioty. Mówil strasznie powoli i źle akcentowal slowa, zeby brzmialy bardziej dobitnie. On byl kimś a my byliśmy prawie że chamami w jego oczach. Nagminnie używal wyrażenia

JA OGLĄDNĄLEM coś tam

Czy to jest poprawne? Mi się wydaje że ni cholery.

[Falk]

Jeden z moich wykładowców bez mała trzy lata temu (jak ten czas leci...) używał nagminnie dwóch zwrotów : właśnie i właśnie tutaj. Ponoć na pierwszym wykładzie, który prowadził powiedział właśnie ok. 500 razy w ciągu niecałej półtorej godziny. Aczkolwiek w jego wypadku wynikało to z tremy, a osobiście to bardzo miły, choć nieco zakręcony człowiek.

[Wilkołak]

[...] Czuję się zaszczuty. Człowiek aż boi tu się pisać. Ortografia to rzecz względna. I wogóle powinno sie ją zlikwidować.


Edytowane po prośbach forumowiczów.
Kasiek

[Vorevol]

To chodź do renegatów, my nie szczujemy za ortografię.....

A my szczujemy. szczególnie Naczelna Polonistka Forum
Reszta postów odpłynęła w siną dal. W niebyt.
Kasiek

[Falk]

To chodź do renegatów, my nie szczujemy za ortografię.....

Zawsze byliście niechluje...

[Bebe]

Czuję się zaszczuty. Człowiek aż boi tu się pisać. Ortografia to rzecz względna. I w ogóle powinno sie ją zlikwidować.

Ortografia nie jest rzeczą względną. Ponieważ na forum się pisze, a nie mówi, to ortografia bywa często istotnym czynnikiem zrozumienia czyjejś wypowiedzi. Wypowiedzi koszmarnie nieortograficzne stają się nieczytelne. To tak ogólnie w kwestii względności pisowni.
I tak szczerze pisząc - to Twój problem, Wilkołaku. Bo jak Cię na forum widzą, tak Cię oceniają. Chcesz uchodzić za 5-latka, który nie umie myśleć pisząc - proszę bardzo.

[Wilkołak]

I właśnie o to chodzi. Choć nie użyłem określenia niecenzuralnego, pocięto moją wypowiedź "na prośbę forumowiczów", którzy jakoś nie wrócili się do mnie z zażaleniam. Jak ktoś coś chce mi powiedzieć, niech powie wprost a nie chowa się za plecami Kasiek.
Bohaterowie od siedmiu boleści.

W ramach wyjaśnienia, terminu na F używam w stosunku do ludzi którzy starają się narzucić odgórnie bardzo restrykcyjne zasady [np. przestrzeganie absolutne zasad poprawnej pisowni, wysławiania się czy zdrowego trybu życia (prześladowanie palaczy)]. W tym kontekście termin ten nie ma dla mnie odniesień historycznych ani związków z narodowym socjalizmem.

Jeśli ktoś miał takie skojarzeniai poczuł się urażony, to najuprzejmiej przepraszam. Personalnie przepraszam panią półkownik która zwróciła się do mnie bezpośrednio w tej sprawie. Sory Kasiek, naprawdę nie chciałem cię obrazić.

[X-76]

hmmm.... odnoszę dziwne wrażenie, że wcale nie zależy Ci na poprawnym pisaniu a wręcz starasz się walczyć o zalegalizowanie pisania z błędami. Muszę przyznac, że taka postawa na forum literackim to niezły ewenement

[Annikki]

Hm... jest takie coś, jak Fire Fox...a jak ktoś nie tego ma w swojej przeglądarce, to może pisać w Wordzie i potem użyć opcji kopiuj/wklej. Ja naprawdę rozumiem dyslektyków, ale... ale dzisiejsze programy umożliwiają proste i szybkie poprawienie błędów, które rażą wielu. A forum wygląda dużo lepiej. Kochani, trochę dobrej woli i chęci!

[Wilkołak]

Drodzy Annikki i ty Xie, tak macie rację, bronię się jak mogę w mojej desperackiej walce o zniesienie tych bzdurnych zasad. Niech żyją błędy!!!!


A tak na serio, Fire Foxa nie mam na żadnym z rodzinnych kompów a pisanie w Wordzie… tak da się to zrobić tyle że rzadko mam na to czas. W bibliotece zawsze jest ktoś kto patrzy potępiająco na człowieka który „marnuje czas „ na forum zamiast gadać z Izraelem/Indiami/Ukrainą (niepotrzebne skreślić) albo przeglądać wiekopomne teksty naszych profesorów. Co do kompów rodzinnych… wiecie jak fajnie pisze się na forum kiedy babcia/mama /siostra zagląda przez ramię? Tak czy siak postaram się być ostrożniejszy.

Dwa kolejne posty zostały sklejone [IKS]

Bebe, przepraszam ale przegapiłem twoją wiadomość kiedy odpisywałem poprzednio ( chyba ślepnę na starość). Co do ortografii, oprócz pięciolatków nieortograficznie pisze wielu innych ludzi. Nie jest to bynajmniej oznaką problemów z myśleniem. Chyba, że zejdziemy do poziomu koordynacji ręka, oko, mózg. Dla mnie Różne i Rurzne wygląda dokładnie tak samo. Leczyłem się na to i gdy bardzo uważam, robię niewiele błędów. Tyle, że jak pisałem poprzednio, na forum rzadko mam czas uważać.