Rozmyślania filozoficzne

Magazyn staroci
Eshealon
Generał Renegatów
Generał Renegatów
Posty: 1975
Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eshealon »

Dobra, ja ten temat zaraz chyba podzielę, ale zanim to nastąpi chciałem rozgraniczyć dwie rzeczy:

Ocenianie poglądów: Na forum spotykają się różni ludzie którzy mają różne poglądy, i w sposób naturalny poglądy te się ścierają. Naturalnym jest, jak napisał Kot, ocenianie poglądów innych. Do tego z resztą służy forum, i nieważne czy poglądy te dotyczą konfliktu Nocarsko-Renegackiego, pseudofilozoficznych rozważań o życiu i śmierci, czy koloru chleba naszego powszedniego. Jest to zjawisko pozytywne pozwalające na ocenę własnych poglądów, jak i zapoznanie się z tymi które przedstawiają inni.

Ocenianie konkretnego użytkownika: Rozmowy z cyklu: jesteś głupi, jesteś infantylny, jesteś gnojek który nie wie o czym pisze to zwyczajne prowokowanie wojen, źle świadczące o piszącym podobne rzeczy. Jest to zjawisko negatywne, które na forum nie będzie tolerowane. Z resztą mamy już pierwsze na to dowody, vide wykluczenie z naszej wampirzej społeczności osób które na podstawie postów oceniały innych userów.

Kontynuując ten wątek, co innego gdy oceniamy w sposób bezpośredni poglądy danych osób, nawet z pewną doza ironii i humoru, a co innego gdy przychodzi do wycieczek osobistych. Mam nadzieję że osoby które uczestniczą w powyższej dyskusji, z Kotem włącznie, widzą tą subtelną różnicę i mają ją na uwadze.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach

Awatar użytkownika
Rogal
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 669
Rejestracja: 8 wrz 2007, o 11:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Rogal »

Dobra ale za nim coś zrobisz.
Kocie chodzi mi o to. NIGDY NIE UTOŻSAMIAŁEM SIĘ Z ŻADNĄ Z GRUP "MŁODZIEŻOWYCH" TYPU WYŻEJ WSPOMNIANE EMO CZY INNE CUŚ. Nie lubię kiedy ktoś mnie gdzieś segreguje. Kocie ja też oceniam, ale później myślę czy mój komentarz kogoś nie uraził.
Esh ja Ciebie bardzo szanuje, jesteś inteligentną osobą, lubię czytać twoje posty, dałbyś znać do zrozumienia, że "młodzieńcze" poszukiwania mogą być dla Ciebie trapiące, ale skoro w 3 czy 4 osoby gadamy o "niebie i chlebie" to chyba nie zbrodnia. Co do konfliktów Nocarsko-Rengeackich to bardzo chętnie, ale nie na tym gruncie. Zrozum mam zasady i nie będę naśmiewał się z czyiś poglądów, wiary albo szukania odpowiedzi. Uważam, że od tego jest PW a nie na forum. I jakoś tylko mi się najbardziej z wszystkich oberwało
What is your life?
My Honour is my life.
What is your fate?
My duty is my fate
CODEX OF BLACK TEMPLARS

Tata, tata! Biją Renegata!!

Eshealon
Generał Renegatów
Generał Renegatów
Posty: 1975
Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eshealon »

Rogal pisze: dałbyś znać do zrozumienia, że "młodzieńcze" poszukiwania mogą być dla Ciebie trapiące, ale skoro w 3 czy 4 osoby gadamy o "niebie i chlebie" to chyba nie zbrodnia.
Ależ broń boże, lecz podobnie jak ja będę szanował Twoje prawo do wypowiadania się, tak Ty musisz pozostawić także mi wolność i moc komentowania waszych rozważań. Działa to też w odwrotną stronę.
Rogal pisze:Co do konfliktów Nocarsko-Rengeackich to bardzo chętnie, ale nie na tym gruncie. Zrozum mam zasady i nie będę naśmiewał się z czyiś poglądów, wiary albo szukania odpowiedzi. I jakoś tylko mi się najbardziej z wszystkich oberwało
Przykład nr 1
Przykład nr 2

Sądzisz że powyższe dwa skecze mają na celu obrażenie kogokolwiek? Bo ja myślę ze to świadome użycie satyry, nie mające na celu urąganie komukolwiek. Każdy zdrowy dentysta czy feministka będzie się z tego śmiać, takie samo zadanie miało przyrównanie waszych dyskusji do poglądów Imołbojów. Można to łatwo potwierdzić, świadczy chociażby o tym link do Nonsensopedii, encyklopedii humoru.
Czy teraz już wszystko jasne i można uznać sprawę za zamkniętą?
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach

Awatar użytkownika
Rogal
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 669
Rejestracja: 8 wrz 2007, o 11:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Rogal »

Esh ja rozumiem, że było to w sensie humorystycznym, ale po prostu nie lubię jak ktoś mnie do czegoś takiego przyrównuje, szczególnie do czegoś tak głupiego itd.

Ale zgoda uznaję sprawę za zamkniętą i nie chowam urazy. :wink:
Ale w sumie ty to renegat jesteś... :twisted:
What is your life?
My Honour is my life.
What is your fate?
My duty is my fate
CODEX OF BLACK TEMPLARS

Tata, tata! Biją Renegata!!

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

Z tego co napisał Esh zrozumiałem iz lepiej by było gdybym nie myślał o niczym, o smierci, religii...itd. Bo jestm za młody...a kiedy do tego dorosnę?
Niektórzy pewnie nigdy. Kiedy będę to wiedział? Kiedy ine będę już za młody na te rozmowy?!? Gdy będę staruszkiem? Phi...

Awatar użytkownika
Greysad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 238
Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Greysad »

Esh po prostu przybliża man wszystkim BÓL istnienia :lol:
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....

Ten mąciwoda...

Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!

Awatar użytkownika
Qadesh
Główny logistyk
Główny logistyk
Posty: 3778
Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: kraków

Post autor: Qadesh »

przepraszam bardzo!
BÓL jest organizacją loooserooow i jako taki nie podlega żadnej emowatej ideologii i smętnym dywagacjom.
rozumiem że marek aureliusz był swój chło a i platon mógł coś mądrego stworzyć, ale wątek ten jest straszny :D naprrrrawdę, smętny, a nawet tamosa tu nie ma. o co chodzi :D:D:D:D ?

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

Gdzie mnie nie ma?!? :D
Jam jest...tylko napisz gdzie mnie nie ma.

Awatar użytkownika
Rogal
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 669
Rejestracja: 8 wrz 2007, o 11:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Rogal »

Czy ja też mogę się włączyć do rozmowy <patrzy za ramię czy Esh nie patrzy w klawiaturę :P >


edit odpowiedz na posta poniżej: RYchło i ostro:P ALe racja trza wrócić do tematu dajesz Grey
Ostatnio zmieniony 8 paź 2007, o 19:13 przez Rogal, łącznie zmieniany 1 raz.
What is your life?
My Honour is my life.
What is your fate?
My duty is my fate
CODEX OF BLACK TEMPLARS

Tata, tata! Biją Renegata!!

Awatar użytkownika
Greysad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 238
Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Greysad »

Ehh Rogal, myślę, że to jednak jest jakaś rozmowa prywatna....
:lol:

/pytanie: Kiedy nam się dostanie za offa? :lol: /

Rychło. Nawet juz. Offtop won!
Kasiek
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....

Ten mąciwoda...

Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!

Awatar użytkownika
Qadesh
Główny logistyk
Główny logistyk
Posty: 3778
Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: kraków

Post autor: Qadesh »

Tamos pisze:Gdzie mnie nie ma?!? :D
Jam jest...tylko napisz gdzie mnie nie ma.
jej :D soryy!! zmieniłeś avatara i to mnie zmyliło :P o, leniwa ja :)

Awatar użytkownika
Greysad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 238
Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Greysad »

Eeeee Dlaczego ja? :lol:
Dobra:) Ale zmieniam tematykę na klasykę filozofii. Proponuje pogadać o naturze dobra i zła, zaczynając od tego czym jest Dobro?
Teraz pozwolę rozwinąć temat Wam.... (Och, nie trzeba dziękować ;) )
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....

Ten mąciwoda...

Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

A myślał ktos z was o tym na czym polega szczęście?

Szczęście – niby wyraz każdemu dobrze znany ale gdybyśmy mięli odpowiedzieć na pytanie: Na czym według ciebie polega szczęście? No właśnie, co byśmy odpowiedzieli. Na pewno nie jest to proste pytanie. U każdego szczęście jest inaczej spostrzegane. Dlatego na początek mojej pracy postanowiłem zapytać kilka osób, postanowiłem zadać im właśnie to pytanie.
Jak się spodziewałem nie było proste. Większość na początek odpowiadała nie wiem, jedna osoba odpowiedziała nawet: „chyba nie trafiłeś pod właściwy adres...”,
„nie jestem w stanie dziś na to odpowiedzieć”. I zawsze te dwa słowa: Przykro mi.
Niektóre z tych odpowiedzi brzmiały tak:
Ř jest spowodowane pozytywnymi emocjami,
Ř gdy czujesz ze odnalazłeś miejsce w świecie, w którym chcesz być,
Ř szczęście polega na tym ze jesteśmy szczęśliwi, tryskamy radością, nasze życie jest piękne i kolorowe, zazwyczaj miłość daje nam dużo szczęścia z szarej rzeczywistości, przenosimy sie w świat marzeń, miłość dodaje nam skrzydeł,
Ř no to wg mnie szczęście polega na możliwości spędzania czasu z osoba bardzo bliska sercu,
Ř na miłości, rodzinie, zaufaniu, na dostrzeganiu pozytywnych rzeczy w swoim życiu.
Ř Na byciu zadowolonym ze swego życia, na czerpaniu z niego radości,
Ř szczęście jest wtedy...gdy nie ma problemów...i czujesz się wolny...i jest cudownie.
Szczęście jest emocją, pozytywną emocją. Jest zatem silnym odczuciem o charakterze pozytywnego pobudzenia.
Ale zajmijmy się na początek wypowiedziami moich znajomych.
- gdy odnajdziesz miejsce w którym chcesz być. No właśnie – w którym chcę być.
Wielu z nas szuka odpowiedniego miejsca dla siebie, niektórzy nigdy go nie odnajdują. Są także ludzie, którzy udają że w jakimś towarzystwie czuja się świetnie a to dlatego, iż są oni bardziej popularni. To nie jest dobre rozwiązanie. Szczególnie często widzi się do u młodych ludzi, na dworze, w szkołach... upodabniają się do innych by znaleźć szczęście ale to nie jest tak. Takie rozwiązanie sprawy tylko wszystko komplikuje. Ludzie tacy są w tych grupkach poniżani i wyśmiewani. Ale jest to tylko przyczyna. Skutek jest jeszcze gorszy. Szczególnie młodzież sięga przez to po narkotyki, alkohol i inne środki odurzające. Spójrzmy tylko co się stało z dzisiejsza młodzieżą. Do czego jest zdolna by osiągnąć tak nie wiele. By zdobyć szczęście, zgubne szczęście. Do czego skłania je: presja kolegów i koleżanek, aspirowanie do dorosłości, problemy w szkole lub domu, niezadowolenie z siebie i swojego życia. A przypomnę tylko, że zaczęło się od szczęścia. Jest to tylko ulotne szczęście. Można by rzec, iż nawet złudne.
Później gdy jest już za późno dopiero to zauważamy. Zdajemy sobie sprawę, że nie przyniosło nam to szczęścia lecz tylko straty. Przez imprezy, a co za tym idzie także picie, zawalamy wyniki w nauce. Później stosunki z najbliższymi. Zamiast być coraz bliżej nich oddalamy się. To wszystko i jeszcze więcej prowadzi do zguby. Po woli tracimy wszystko aż wreszcie możemy stwierdzić: mnie szczęście opuściło. Ale czy to prawda? Czy prawdą jest, że szczęście może opuścić człowieka? To raczej my nie próbujemy go odnaleźć. Zatracamy się w tym wszystkim i nie dostrzegamy tego co naprawdę jest ważne. Jeśli chcemy się z tego podnieść korzystamy z pomocy innych co nie jest łatwe. Później na nowo możemy wszystko rozpocząć. Odnaleźć ludzi na których nam zależy a także i na odwrót. A jełki już tu jestem to warto nawiązać do kolejnej wypowiedzi:
- wg mnie szczęście polega na możliwości spędzania czasu z osoba bardzo bliska sercu. Miłość.
Ale czym jest tak naprawdę miłość.
Miłość - złożone, trudne do zdefiniowania zjawisko, często utożsamiane z uczuciem, które przejawia się w relacji do drugiej osoby (lub obiektu), połączonej z silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem uczucia. Zwykle jest okazywana przez próby uszczęśliwiania kochanej osoby.
Wielu odpowiada, że miłość jest szczęściem. Każdy z nas pragnie doznać miłości, poznać swoją drugą połowę.
Dużo słyszy się o nastolatkach którzy mięli już swój pierwszy stosunek seksualny. Często kończy się to niechcianą ciążą. W Internecie znalazłem materiał dotyczący tego tematu. Chłopak mówił dziewczynie, że ją kocha, że to jest miłość. Zrobili to i na dodatek bez zabezpieczenia. Okazało się, że dziewczyna jest w ciąży. Chłopak ją zostawił, powiedział jej tylko: „nie chce mieć bachora w tym wieku”. Teraz już wie, że to nie była miłość a zarazem szczęście tylko ulotne zauroczenie. Za późno to zauważyła. A rodzice? Boi się z nimi porozmawiać.
Obawia się tego, że rodzice wyrzucą ją z domu i skończy w domu samotnej matki albo jeszcze gorzej. I tak właśnie skończyło się jej szczęście. A co rodziców. Ich szczęście to często dziecko. Ale czy tak jest naprawdę? Dużo także o i tym słyszymy. Matka lub ojciec zabił dziecko a czasem nawet i dzieci. Czy to jest miłość? Czy to jest szczęście? Chyba nie, a nawet na pewno!
Matka zabiła nożem piątkę dzieci – „40-letnia kobieta zabiła w środę piątkę dzieci, po czym próbowała popełnić samobójstwo - poinformowała policja w Belgii.”
Matka zabiła syna – „kobieta śmiertelnie okaleczyła pięcioletniego syna, po czym próbowała popełnić samobójstwo.”
Pijany ojciec zabił córkę – „Samochód prowadzony przez jej 48-letniego ojca uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna był pijany.”
Powinniśmy głębiej zastanowić się co jest według nas szczęściem. A jeśli twierdzimy już, że druga, bliska nam osoba, dziecko...to starajmy się to udowodnić!
Szczęście polega na zaufaniu, dostrzeganiu rzeczy pozytywnych w życiu.
Postawmy sobie w takim razie pytanie: skoro życie ma polegać na spostrzeganiu pozytywnych rzeczy to mam być optymistą? Mamy spostrzegać świat przede wszystkim jako pozytywne miejsce? Moim zdaniem: nie. Każdy z nas dobrze wie, że w życiu są także i złe chwile. Nie możemy byś ciągle szczęśliwy. Jaki wtedy byłby ten świat. Człowiek nie cieszyłby się z niczego. Nie odróżniał szczęścia od zwykłych rzeczy, zjawisk.
Spójrzmy w tym momencie na postać Marka Aureliusza. Uczył on panowania nad emocjami, należy zawsze panować nad sobą i zachowywać spokój. Ale czy jest to dobre rozwiązanie? Nie cieszyć się ze szczęścia? Co prawda moim zdaniem miał racje co do śmierci. Należy przyjąć ją spokojnie. Każdego ona czeka, bez wyjątku. Nie można przed nią uciec w żaden sposób.
Ale wracając do tematu należy cieszyć się ze szczęścia – naszego, czyjegoś. Okazywać radość. Jeśli byśmy tak nie robili oznaczałoby to, że pozbyliśmy się wszelkich uczuć, nie jesteśmy już człowiekiem. A tak się nie da!
........... . =>cdn

Awatar użytkownika
Greysad
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 238
Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Greysad »

Tak czekam, czekam i gdzie ten "cdn"?
Nie chcę się wypowiadać skoro masz jeszcze coś do powiedzenia w tym temacie.
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....

Ten mąciwoda...

Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!

Awatar użytkownika
Rogal
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 669
Rejestracja: 8 wrz 2007, o 11:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Rogal »

Grey ja już się nie wypowiadam... Stwierdziłem że to się może dla mnie skończyć...
What is your life?
My Honour is my life.
What is your fate?
My duty is my fate
CODEX OF BLACK TEMPLARS

Tata, tata! Biją Renegata!!

ODPOWIEDZ