Rozmyślania filozoficzne
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż, mnie to zaciekawiło.
Jednak zaraz, 2 września Japonia podpisała bezwarunkową kapitulację. A cesarz utracił swój boski status, i stał się zwyczajnym przedstawicielem państwa, jak obecnie choćby Elżbieta II.
Wiem że chęć pozbawienia Cesarza boskości jest nie warta użycia bomby atomowej i zabicia kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Więc co jest warte?
1. Pierwsze i chyba jak na razie jedyne bojowe użycie broni A. Amerykanie sprawili sobie drogą zabawkę, trzeba by ją było wypróbować. Niemcy zostali już spacyfikowani, to zostali Japończycy. Ich pech. Było iść na wojnę w ramię z nazistami?
2. Przed 6 sierpnia Japończycy stawiali warunki, Amerykanom upokorzonym atakiem na Midway, i przeciągającą się wojną, zależało na kapitulacji bezwarunkowej.
3. Amerykanie mieli świadomość że do gry włączył się Związek Radziecki. kolejny powód do jak najszybszego zakończenia wojny. Im mniej terenu Rosjanie wyrwą - tym dla Amerykanów lepiej.
4. Kto wie ile potrwałaby jeszcze ta wojna gdyby nie bomby?
Jednak zaraz, 2 września Japonia podpisała bezwarunkową kapitulację. A cesarz utracił swój boski status, i stał się zwyczajnym przedstawicielem państwa, jak obecnie choćby Elżbieta II.
Wiem że chęć pozbawienia Cesarza boskości jest nie warta użycia bomby atomowej i zabicia kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Więc co jest warte?
1. Pierwsze i chyba jak na razie jedyne bojowe użycie broni A. Amerykanie sprawili sobie drogą zabawkę, trzeba by ją było wypróbować. Niemcy zostali już spacyfikowani, to zostali Japończycy. Ich pech. Było iść na wojnę w ramię z nazistami?
2. Przed 6 sierpnia Japończycy stawiali warunki, Amerykanom upokorzonym atakiem na Midway, i przeciągającą się wojną, zależało na kapitulacji bezwarunkowej.
3. Amerykanie mieli świadomość że do gry włączył się Związek Radziecki. kolejny powód do jak najszybszego zakończenia wojny. Im mniej terenu Rosjanie wyrwą - tym dla Amerykanów lepiej.
4. Kto wie ile potrwałaby jeszcze ta wojna gdyby nie bomby?
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
>Magnus
dokładnie. kasa nie może się zmarnować [ekonomia, ekonomia], a medialny rząd dusz zrobił swoje. i tyle..
ej,ej..
dokładnie. kasa nie może się zmarnować [ekonomia, ekonomia], a medialny rząd dusz zrobił swoje. i tyle..
ej,ej..
biorąc pod uwagę, że gospodarki państw biorących udział wojnie [prócz USA] były na wykończeniu... to taki argument uważam za bezzasadny. Japończycy może i mogliby jechać na honorze.. ale jak długo??4. Kto wie ile potrwałaby jeszcze ta wojna gdyby nie bomby?
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
ZSRR też mógł jeszcze dłuuuugo prowadzić wojnę. USA też mogło, ale opinia społeczna miała tej wojny dość.
Ile mogli jeszcze pociągnąć Japończycy? Hmmm...
To raczej nieistotne ile, liczy się jakość tego oporu. Jestem przekonany że z ich fanatyzmem zagarnięcie operacją lądową Wysp Japońskich przez Amerykanów skończyło by się krwawą rzeźnią.
Ile mogli jeszcze pociągnąć Japończycy? Hmmm...
To raczej nieistotne ile, liczy się jakość tego oporu. Jestem przekonany że z ich fanatyzmem zagarnięcie operacją lądową Wysp Japońskich przez Amerykanów skończyło by się krwawą rzeźnią.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- columb
- Głowa Rodu
- Posty: 706
- Rejestracja: 18 sty 2008, o 11:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Posen
- Kontakt:
Z tego co się orientuję były plany zajmowania wysp. Amerykanie delikatnie przewidywali swoje straty na ponad 800 tys. Ludności Japońskiej w milionach. Wobec czego rozważali zagazowanie Japonii - w porównaniu bomba atomowa była dość... humanitarna (to bodaj jakieś twierdzenia Wołoszańskiego).
Co do faktów nie budzących moich wątpliwości - japońscy generałowie do końca wierzyli, że mogą jeszcze walczyć, zwłaszcza że wtedy armia mandżurska jeszcze była cała i zdrowa - milion wyszkolonych żołnierzy z doświadczeniem bojowym (jak się okazało, Rosjanie bardzo szybko sobie z nimi poradzili, ale to inna kwestia). Atomówki zrzucone na Hiroshimę i Nagasaki zdołały wymusić kapitulację.
(Zagranie va banque troche -amerykanie próbnie wyprodukowali 3 bomby- więc nie mieli gotowych więcej, ale wschód o tym nie wiedział).
Inna kwestia - nalot bombowy na Tokio pochłonął więcej ofiar niż bomba atomowa. Wystarczył dobry wiatr by ludzie nie mieli szans uciec.
Dlaczego akurat małe miasta takie jak Hiroshima i Nagasaki padły ofiarą bomb? Bo wszystkie większe w tym czasie były już spalone do gołej ziemi (Japończycy budowali tradycyjnie do II WŚ - drewno i papier w kontakcie z bombami zapalającymi jest mało wytrzymałe).
Oczywiście zastraszenie Rosji też było ważne. Kto wie czy gdyby nie A-bomb wojna w Europie skończyłaby się w 1945...
Co do faktów nie budzących moich wątpliwości - japońscy generałowie do końca wierzyli, że mogą jeszcze walczyć, zwłaszcza że wtedy armia mandżurska jeszcze była cała i zdrowa - milion wyszkolonych żołnierzy z doświadczeniem bojowym (jak się okazało, Rosjanie bardzo szybko sobie z nimi poradzili, ale to inna kwestia). Atomówki zrzucone na Hiroshimę i Nagasaki zdołały wymusić kapitulację.
(Zagranie va banque troche -amerykanie próbnie wyprodukowali 3 bomby- więc nie mieli gotowych więcej, ale wschód o tym nie wiedział).
Inna kwestia - nalot bombowy na Tokio pochłonął więcej ofiar niż bomba atomowa. Wystarczył dobry wiatr by ludzie nie mieli szans uciec.
Dlaczego akurat małe miasta takie jak Hiroshima i Nagasaki padły ofiarą bomb? Bo wszystkie większe w tym czasie były już spalone do gołej ziemi (Japończycy budowali tradycyjnie do II WŚ - drewno i papier w kontakcie z bombami zapalającymi jest mało wytrzymałe).
Oczywiście zastraszenie Rosji też było ważne. Kto wie czy gdyby nie A-bomb wojna w Europie skończyłaby się w 1945...
Bankierzy mają cichowęża w kieszeni.
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
- Wilkołak
- Kapitan Nocarzy
- Posty: 713
- Rejestracja: 17 kwie 2007, o 12:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sulnówko (a teraz znajdźcie to na mapie:-D)
Co do "humanitaryzmu" bomb amerykańskich... mając do wyboru bombę A i Ruską okupację wybieram bombę. Zwłaszcza że to co spadło na Japonię nie napaskudziło tak jak się mówi. Domy w strefach zero stoją od dziesięcioleci i niema wcale epidemi białaczki.
Co do oporu Japończyków... wobec amerykanów mógł by być całkiem skuteczny ( ciężko się walczy z całym narodem) natomiast Towarzysz Stalin kazał by poprostu strzelać do każdego napotkanego Japońca ( bez względu na wiek i płeć) a ocalałuch przesiedlił na kamczatkę.
Co by o sk...synu nie mówić umiał sobie radzić z opozycją i partyzantką.
Co do oporu Japończyków... wobec amerykanów mógł by być całkiem skuteczny ( ciężko się walczy z całym narodem) natomiast Towarzysz Stalin kazał by poprostu strzelać do każdego napotkanego Japońca ( bez względu na wiek i płeć) a ocalałuch przesiedlił na kamczatkę.
Co by o sk...synu nie mówić umiał sobie radzić z opozycją i partyzantką.
Let the end of the world come tumbling down
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive