Skutki czytania Nocarza

Post autor: **Kasiek** » 29 kwie 2007, o 17:07

Dobra, zwracamy uwagę raz a potem ewentualnie pw. Jak nie przyniesie skutku, do moda. Bebe? Może tak być?

Post autor: **Somebody** » 16 maja 2007, o 17:42

U mnie skutkiem przeczytania obu tomów było wyciągnięcie nieco zakurzonego Mossberga z szafki (ASG), i zastanawianie się nad złożeniem do kupy repliki HK P8, która niestety jest śmiertelnie ranna z powodu pękniętego tłoka. Do tego znowu zacząlem przeglądać wikipedię spożywając wiedzę o wszystkich rodzajach broni palnej od skałkowej po tej na 9x19. Tak czy siak, faza na militaria wróciła.

Post autor: **Nightmer** » 19 maja 2007, o 12:40

Kolejność zdarzeń:
Przeczytanie "Nocarza" ---> Przeczytanie "Renegata" ---> Zarejestrowanie się na TYM forum ---> Poznanie ciekawych ludziów - tudzież wampirów ---> Początek fascynacji militariami ---> Jedynie Ukryty wie co jeszcze

Post autor: **kainita** » 4 lip 2007, o 16:41

ja podobnie jak Nightmer...do momentu " tudzież wampirów" ...bo potem powinno być ...--> totalna korba na punkcie wampirów...--> brak snu poniewaz kiedy mogę (tzn. mojego brata nie ma w domu na noc..a jerst to mniejwiecej co druga noc...) siedzę na kompie kij wie do której ...:/
.... kolejnym skutkiem jest otrzymanie od przyjaciela "przypinki" z napisem "niehonorowy biorca krwi" ...bo stwierdził ze jestem wampirem ...:/ bo siedzę po nocy, nie jem.... i mam "nadprzyrodzone siły witalne ..." to od razu wampir

...

pozdrawiam M.

Post autor: **Qadesh** » 5 lip 2007, o 09:51

a skąd on miał taką przypinkę?

Post autor: **kainita** » 5 lip 2007, o 14:47

zakupił przez internet

:P a dokładniej

http://www.kropa.pl/product_info.php?products_id=1848
..ale ...takież to są skutki

Post autor: **Qadesh** » 9 lip 2007, o 11:11

hehehe - dobra!
może by warto nad nią pomysleć, jako nad naszywką forumową,heheheh..

Post autor: **kainita** » 9 lip 2007, o 15:20

...niewiem niewiem za dużo tu dawców krwi

i to honorowych

Post autor: **Fumiko** » 9 lip 2007, o 17:35

Żebyś wiedziała... siniak mi pewnie nie zejdzie do manewrów...

Post autor: **Kasiek** » 21 paź 2007, o 15:32

Hmmm... ja bym jeszcze dodała pierdolca

I chęć pisania pracy licencjackiej o kozackich

wampirach

Post autor: **Sosnechristo** » 11 lis 2007, o 11:59

Skutek? Chęć sięgnięcia po Renegata w wolnej chwili (czyli pewnie koło świąt... za rok).

Post autor: **Kasiek** » 11 lis 2007, o 12:38

No i jakbym nie kombinowała z różnymi tematami licencjatu...to i tak Nocarz się pisuje. Czy różnorodność światów fantasy, czy nawiązania i polemiki z literaturą klasyczną we współczesnej fantastyce polskiej, czy polemika z ugruntowanym wizerunkiem wampira... ech....

Post autor: **Kasiula** » 12 lis 2007, o 01:24

Skutki przeczytania "Nocarza" to:
- czytanie go po raz niewiadomo który;
- fakt, że pozostałe dwie książki, kupione w Merlinie leżą nieczytane odłogiem;
- kupienie "Renegata" w księgarni i wycofywanie zamówienia z "Merlina";
- zauroczenie postacią Lorda Wojownika, sympatia do około tuzina osób ludzkich i wampirzych, z przewagą ostatnich;
- zapisanie się na Forum, przystąpienie do Rodu itp. itd.
- ataki okresowe wampirzego wena.
Krótko mówiąc: są skutki i to nawet bardzo poważne.

Post autor: **Nenia** » 12 lis 2007, o 20:19

Skutki... Hmm... Opłakane ;P
Przeczytanie Marii Janion "Wampir - istota symboliczna"; wzrost zainteresowań militariami i wszystkim co związane z nimi; ogólny wzrost zainteresowania kategorią "wampiry" we wszelkiego rodzaju erpegach (a co!). No i forum rzecz jasna, od niedawna ;>

Post autor: **Rogal** » 12 lis 2007, o 20:39

ZŁy humor Nocarza DOBRY też

inny może Renegata... Preferuje tego pierwszego. CUDOWNI ludzie na forum już chyba 2 miechy tu jestem, hmm co jeszcze dużooo tego. Militaria fakt, gdyby więcej czasu to bym jeszcze bardziej się wciągnął...