Całkowita zaskoka

Post autor: **Kasiek** » 12 gru 2007, o 15:37

Co was zaskoczyło dzisiejszego dnia? Pozytywnie czy negatywnie?

Vilk. Normalnie całkowita zaskoka. Ze dwa dni jeszcze i zaskoczy także was. Na razie tajemnica....

Post autor: **Dante** » 12 gru 2007, o 16:32

No to ekstra ...

Co ja teraz bede przez 48h robil. Myslisz ze tak fajnie jest kilkac F5 co 5 min zeby nie przegapic Vilka ?

No zdradz choc troche co sie bedzie dzialo.
No troche, prosze...
Bardzo prosze ....
Prosze.Ostatni raz.
PROSZE!!!!!
Do jasnej .... , PROSZE mi natychmiast powiedziec o co chodzi ....
Kasiek! do kogo ja mowie ? masz natychmiast powiedziec o co chodzi.
No! nie daj sie prosic.
No juz , raz ,raz ..
Buuuuuu Kasiek nie chce powiedziec ....

Dante
(*- powyzej, przekroj nastrojow )

Post autor: **Mcbet** » 12 gru 2007, o 16:36

Mnie zaskoczyla liczba kilometrow jaka dzis zrobilem po 100licy. 250 km w miescie w ciagu 6 godzin nowy rekord a teraz ide umierac

Post autor: **Kasiek** » 12 gru 2007, o 16:36

To teraz zaskoczył mnie Dante :>

Dante ostatnio w ogóle zaskakuje.

Oooo....

Poczekaj. Warto.

edit: zaskoka od Vilka jest na trwałe, nie trzeba będzie na niego polować

Przynajmniej do manewrów

Post autor: **Vorevol** » 12 gru 2007, o 21:24

A mnie zaskoczyla Kasia, tym ze zalozyla ten temat..... kurde nic takiego nie zrobilem.

Post autor: **Fumiko** » 12 gru 2007, o 21:42

Dziwny dzień... znalazłam kilkanaście utworów których do tej pory szukałam bezskutecznie, mając tylko strzępki tekstów...
Google nagle zaczęło współpracować czy jak?

Post autor: **Kasiek** » 12 gru 2007, o 22:04

Zaskoka pt Vorevol już jest w tFurczości

edit: moja matka. Myślałam że nie zaskoczy mnie już swoją bezczelnością ale się myliłam. Codziennie czegoś nowego o człowieku....

Post autor: **aras** » 17 gru 2007, o 12:23

uczelnia
nie wiedziałem ze mam dziś zajęcia dobrze ze musiałem tam jechać po indeks

Post autor: **Dexter** » 20 gru 2007, o 02:14

Zaskoczyło mnie, że (niektóre przynajmniej) recepcjonistki w końcu zapamiętały w którym pokoju mieszkam i podawały mi dziś klucz bez przypominania numeru.

Post autor: **Kasiek** » 28 sty 2008, o 23:29

Suknia ślubna. Któraś pani się pisze?

Post autor: **Delein** » 29 sty 2008, o 00:22

Sliczna.Moje kolory ulubione. Ale matka by mnie chyba wydziedziczyla, jakbym w takiej do ołtarza poszła.

Post autor: **Shin** » 29 sty 2008, o 01:21

Mi by to tam nie przeszkadzało

a co to jakiś nakaz że białe ma być?

Mnie zaskoczyła moja Mama. Zaczeła się bawić w photoshopie

Post autor: **Mcbet** » 29 sty 2008, o 09:32

Mnie dzis zaskoczyla godzina o ktorej wstalem i pierwszy raz spoznie sie do pracy echhhhhh. Dziwny jeste ten swiaaatttt

Post autor: **columb** » 29 sty 2008, o 09:45

Kolor sukni to kwestia kultury...
Np w Azji najlepiej jak panna młoda ma czerwoną

No a taka jak na zdjęciu... to chyba ślub podczas mszy polowej

Post autor: **Shin** » 29 sty 2008, o 10:50

A ja bym chciał by moja kobieta była tak ubrana do ślubu (serio serio)

sam przywdziałbym jakiś garniak w woodlandzie albo flecku

sam ślub mógłby odbyć się na jakiejś zielonej polance pośród drzew w klimacie pikniku a nie w ciasnej i dusznej sali. Kto jest za?

Dzisiejszy zaskok: moja komórka ma miernik wychyleń

codziennie mnie czymś zaskakuje.