Nagła pomoc w gardłowej sprawie czyli pytanie do X'a
- columb
- Głowa Rodu
- Posty: 706
- Rejestracja: 18 sty 2008, o 11:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Posen
- Kontakt:
Nagła pomoc w gardłowej sprawie czyli pytanie do X'a
Kwestia, trochę ostatnio modna, acz nurtująca, z którą wypada chyba zwrócić się do specjalisty.
Pierwsza pomoc - a dokładniej - apteczka (zwłaszcza samochodowa).
'Pierwsze primo' - jest w kodeksie, o ile się nie mylę, tylko zalecenie posiadania apteczki (artykułów pierwszej pomocy).
Za to zarówno kierowca jak i pasażerowie mają obowiązek udzielania pierwszej pomocy (Prawo o ruchu drogowym Dz.U. z 1997 r. nr 98, poz. 602) - więc apteczka byłaby przydatną w razie potrzeby.
No i gdyby coś się stało i nie mógłbym pomóc komuś bo nie mam apteczki to bym sobie wypominał do końca życia - a to długo - zwłaszcza dla wampira.
Inna kwestią jest straszenie mandatami w Niemczech za brak odpowiedniej apteczki - to bzdura, bo zgodnie z Konwencją Wiedenską o ruchu drogowym z 1968 r. samochód musi być wyposażony wg wymogów kraju rejestracji.
Po tym przydługim wstępie - przejdę do meritum.
Jak powinna być wyposażona apteczka - tak z punktu wdzenia praktyka
Norma unijna DIN 13164 wskazuje, że powinna zawierać:
- 1 szt. - opatrunek indywidualny G
- 3 szt. - opatrunek indywidualny M
- 8 szt. - plastry 10 x 6 cm
- 1 szt. - plaster 2,5 cm x 5 m
- 2 szt. - opaska elastyczna 6
- 3 szt. - opaska elastyczna 8
- 2 szt. - chusta opatrunkowa 40 cm x 60 cm
- 1 szt. - chusta opatrunkowa 60 cm x 80 cm
- 3 szt. - kompres 10 cm x 10 cm a2
- 2 szt. - chusta trójkątna
- 1 szt. - nożyce 14,5 cm
- 4 szt. - rękawice latex
- 1 szt. - koc ratunkowy 160 cm x 210 cm
- 1 szt. - instrukcja udzielania pierwszej pomocy z wykazem
ja swoja zaopatrzyłem jeszcze w ustnik do sztucznego oddychania, bo to tak oczywista oczywistość dla mnie.
(skompletowanie w/w -ok 50 zł. satysfakcja z udzielenia komuś pomocy - bezcenne).
No i tu powstaje pytanie - czy to wszystko potrzebne
A moze powinno znaleźć się tam coś jeszcze?
Np.
- apap
- nospa
(takie rzeczy na które byśmy nie wpadli a często się przydają)
- awiomarin, czy inny środek na chorobe lokomocyjną?
(torebki papierowe pomijam)
- glukometr
- insulina
- glukoza
Albo rurka intubacyjna?
No i czym szary obywatel - kiepsko przeszkolony przeważnie - będzie umiał się posłużyć w praktyce?
Pierwsza pomoc - a dokładniej - apteczka (zwłaszcza samochodowa).
'Pierwsze primo' - jest w kodeksie, o ile się nie mylę, tylko zalecenie posiadania apteczki (artykułów pierwszej pomocy).
Za to zarówno kierowca jak i pasażerowie mają obowiązek udzielania pierwszej pomocy (Prawo o ruchu drogowym Dz.U. z 1997 r. nr 98, poz. 602) - więc apteczka byłaby przydatną w razie potrzeby.
No i gdyby coś się stało i nie mógłbym pomóc komuś bo nie mam apteczki to bym sobie wypominał do końca życia - a to długo - zwłaszcza dla wampira.
Inna kwestią jest straszenie mandatami w Niemczech za brak odpowiedniej apteczki - to bzdura, bo zgodnie z Konwencją Wiedenską o ruchu drogowym z 1968 r. samochód musi być wyposażony wg wymogów kraju rejestracji.
Po tym przydługim wstępie - przejdę do meritum.
Jak powinna być wyposażona apteczka - tak z punktu wdzenia praktyka
Norma unijna DIN 13164 wskazuje, że powinna zawierać:
- 1 szt. - opatrunek indywidualny G
- 3 szt. - opatrunek indywidualny M
- 8 szt. - plastry 10 x 6 cm
- 1 szt. - plaster 2,5 cm x 5 m
- 2 szt. - opaska elastyczna 6
- 3 szt. - opaska elastyczna 8
- 2 szt. - chusta opatrunkowa 40 cm x 60 cm
- 1 szt. - chusta opatrunkowa 60 cm x 80 cm
- 3 szt. - kompres 10 cm x 10 cm a2
- 2 szt. - chusta trójkątna
- 1 szt. - nożyce 14,5 cm
- 4 szt. - rękawice latex
- 1 szt. - koc ratunkowy 160 cm x 210 cm
- 1 szt. - instrukcja udzielania pierwszej pomocy z wykazem
ja swoja zaopatrzyłem jeszcze w ustnik do sztucznego oddychania, bo to tak oczywista oczywistość dla mnie.
(skompletowanie w/w -ok 50 zł. satysfakcja z udzielenia komuś pomocy - bezcenne).
No i tu powstaje pytanie - czy to wszystko potrzebne
A moze powinno znaleźć się tam coś jeszcze?
Np.
- apap
- nospa
(takie rzeczy na które byśmy nie wpadli a często się przydają)
- awiomarin, czy inny środek na chorobe lokomocyjną?
(torebki papierowe pomijam)
- glukometr
- insulina
- glukoza
Albo rurka intubacyjna?
No i czym szary obywatel - kiepsko przeszkolony przeważnie - będzie umiał się posłużyć w praktyce?
Bankierzy mają cichowęża w kieszeni.
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
- Alienor
- Aurora Borealis
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 wrz 2006, o 17:48
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dobre pytanie, Columb. Właśnie musiałam nabyć apteczkę do samochodu. Artykuł pod tą nazwą w sklepie motoryzacyjnym kosztował 6 zł i zawiera jakiś plaster, opaskę, agrafkę i kilka innych drobiazgów, wg mnie dobre to na drobne skaleczenie. Aha, jeszcze naklejka z numerami alarmowymi w Europie. Bardzo chętnie skompletuję coś porządnego, a potem należałoby nauczyć się tym posługiwać.
Lecz gdyby mi kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Columb
Po pierwsze należy sobie zadać pytanie CO POTRAFIĘ ? i CZYM POTRAFIĘ PRACOWAĆ ?
Część tutejszych userów widziała moją apteczkę. To torba reanimacyjna. Mam ja bo jej używam i potrafię ją wykorzystać.
Jednak nie ma w niej ani insuliny ani glucometru. Bo po co ? Insuliny nie ma nawet w zespołach reanimacyjnych bo jest nie-pot-rzeb-na. Jeśli ktoś proponuje cos takiego to znaczy, ze pojęcia nie ma o postępowaniu z cukrzykami w stanach nagłych. Zasłabniętemu cukrzykowi ZAWSZE PODAJEMY CUKIER. ZAWSZE. Jeśli Cię interesuje dlaczego, to napisz na PW. Natomiast do zapamietania jest jedno. Chory na cukrzyce z którym cos sie dzieje ( blady, spocony, drżenia mięśniowe, gada od rzeczy, nagle staje sie agresywny, bełkoce, krzyczy, odbija mu) ZAWSZE MA DOSTAC CUKIER, CUKIEREK, OSTRO POSŁODZONE PICIE ( wręcz ulepek), Coca-cole ( byle nie light ) i kropka. Jeśli straci przytomność trza go położyc na boku i jesli nie ma szans na szybki przyjazd pogotowia to można mu w tej pozycji na boku kostkę cukru pod język włożyć.
Rurka intubacyjna ? a masz laryngoskop ? a potrafisz intubować ? Ja uznałem że dobrze intubuje po około roku praktyki. Obecnie intubuje duzo, i tez często trafiam na naprawdę trudne intubacje. Zresztą do tego zabiegu nie masz uprawnień.
W apteczce samochodowej masz mieć to, czym potrafisz sie posługiwać.
Po pierwsze rękawiczki ( vinylowe, lateksowe)
Po drugie maska twarzowa do sztucznego oddychania
Nożyczki
Opatrunki wszelakiej maści
Bandaże
Plaster w rolce
Zestaw plastrów z opatrunkiem
Koc-pomoc
Można mieć wode utlenioną.
leki OTC ( dostepne bez recepty) jakies tam p/bóle (np. nurofen), rozkurczowe ( no-spa), p/wymiotne (aviomarin), na sraczkę ( laremid), jakis węgiel też nie zaszkodzi.
I tyle....
Po pierwsze należy sobie zadać pytanie CO POTRAFIĘ ? i CZYM POTRAFIĘ PRACOWAĆ ?
Część tutejszych userów widziała moją apteczkę. To torba reanimacyjna. Mam ja bo jej używam i potrafię ją wykorzystać.
Jednak nie ma w niej ani insuliny ani glucometru. Bo po co ? Insuliny nie ma nawet w zespołach reanimacyjnych bo jest nie-pot-rzeb-na. Jeśli ktoś proponuje cos takiego to znaczy, ze pojęcia nie ma o postępowaniu z cukrzykami w stanach nagłych. Zasłabniętemu cukrzykowi ZAWSZE PODAJEMY CUKIER. ZAWSZE. Jeśli Cię interesuje dlaczego, to napisz na PW. Natomiast do zapamietania jest jedno. Chory na cukrzyce z którym cos sie dzieje ( blady, spocony, drżenia mięśniowe, gada od rzeczy, nagle staje sie agresywny, bełkoce, krzyczy, odbija mu) ZAWSZE MA DOSTAC CUKIER, CUKIEREK, OSTRO POSŁODZONE PICIE ( wręcz ulepek), Coca-cole ( byle nie light ) i kropka. Jeśli straci przytomność trza go położyc na boku i jesli nie ma szans na szybki przyjazd pogotowia to można mu w tej pozycji na boku kostkę cukru pod język włożyć.
Rurka intubacyjna ? a masz laryngoskop ? a potrafisz intubować ? Ja uznałem że dobrze intubuje po około roku praktyki. Obecnie intubuje duzo, i tez często trafiam na naprawdę trudne intubacje. Zresztą do tego zabiegu nie masz uprawnień.
W apteczce samochodowej masz mieć to, czym potrafisz sie posługiwać.
Po pierwsze rękawiczki ( vinylowe, lateksowe)
Po drugie maska twarzowa do sztucznego oddychania
Nożyczki
Opatrunki wszelakiej maści
Bandaże
Plaster w rolce
Zestaw plastrów z opatrunkiem
Koc-pomoc
Można mieć wode utlenioną.
leki OTC ( dostepne bez recepty) jakies tam p/bóle (np. nurofen), rozkurczowe ( no-spa), p/wymiotne (aviomarin), na sraczkę ( laremid), jakis węgiel też nie zaszkodzi.
I tyle....
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- columb
- Głowa Rodu
- Posty: 706
- Rejestracja: 18 sty 2008, o 11:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Posen
- Kontakt:
Drogi X'ie
Po pierwsze - dziękuje za fachową odpowiedź.
Moze przy okazji uda nam się rozwinąc małą dyskusję o pierwszej pomocy...
To co się nauczyłem (w teorii, na fantomie) właściwie IMO nie jest nic warte, dopóki nie sprawdzę w praktyce czy umiem to zastosować.
Mam wrażenie - że w sytuacjach kryzysowych / wypadkach, pewnie 90 % ludzi, choćby teoretycznie umiało, nic nie zrobi albo zrobi to (ze względu na stres chociażby) nieumiejętnie i jeszcze pogorszy sprawę.
W życiu nie podjąłbym się intubacji - bo nie umiałbym.
Część propozycji była... czysto prowokacyjna.
Dziękuję za zweryfikowanie listy leków OTC, o węglu nie pamiętałem. Zawartość opatrunkową mam taką jak w normie, chciałbym poznać Twoją opinię czy jest wystarczająca... (chyba jest to określone na badaniach przeżywalności ale moze w praktyce czegoś potrzeba więcej ?)
Podobnie jak na ostatnim szkoleniu z PP (chyba styczeń) oświecili mnie, że już się nie uczy nieprofesjonalistów tracheotomii (kiedyś dawno temu, uczyli).
Także dlatego zacząłem się interesować na nowo, bo zauważyłem, że nie jestem już na bieżąco., a jak pisałem - nieumiejętność udzielenia pomocy byłaby dla nie do zniesienia.
Co do cukrzycy - brat dziewczyny ma, więc chcąc - niechcąc - musiałem się douczyć. Z tego co wiem sok pomarańczowy (w ogóle owocowe) są dobre do podania - choć glukoza najlepsza. Wydaje mi się też, że wielu cukrzyków nosi swój glucometr/ insuline / glukozę.
Moje pytanie bardziej jest takie - co zrobić - gdy nie możemy stwierdzić, że to cukrzyk...
Mam nadzieję, że nigdy nie bede musiał weryfikować umiejętności w praktyce, na wszelki wypadek lepiej wiedziec więcej niż za mało.
Mam też nadzieje, e nie masz nic przeciwko, iż głownie do Ciebie skierowane sa te pytania ale jesteś chyba jedynym profesjonalista w ratowaniu na forum.
<szacunek>
Po pierwsze - dziękuje za fachową odpowiedź.
Moze przy okazji uda nam się rozwinąc małą dyskusję o pierwszej pomocy...
To co się nauczyłem (w teorii, na fantomie) właściwie IMO nie jest nic warte, dopóki nie sprawdzę w praktyce czy umiem to zastosować.
Mam wrażenie - że w sytuacjach kryzysowych / wypadkach, pewnie 90 % ludzi, choćby teoretycznie umiało, nic nie zrobi albo zrobi to (ze względu na stres chociażby) nieumiejętnie i jeszcze pogorszy sprawę.
W życiu nie podjąłbym się intubacji - bo nie umiałbym.
Część propozycji była... czysto prowokacyjna.
Dziękuję za zweryfikowanie listy leków OTC, o węglu nie pamiętałem. Zawartość opatrunkową mam taką jak w normie, chciałbym poznać Twoją opinię czy jest wystarczająca... (chyba jest to określone na badaniach przeżywalności ale moze w praktyce czegoś potrzeba więcej ?)
Podobnie jak na ostatnim szkoleniu z PP (chyba styczeń) oświecili mnie, że już się nie uczy nieprofesjonalistów tracheotomii (kiedyś dawno temu, uczyli).
Także dlatego zacząłem się interesować na nowo, bo zauważyłem, że nie jestem już na bieżąco., a jak pisałem - nieumiejętność udzielenia pomocy byłaby dla nie do zniesienia.
Co do cukrzycy - brat dziewczyny ma, więc chcąc - niechcąc - musiałem się douczyć. Z tego co wiem sok pomarańczowy (w ogóle owocowe) są dobre do podania - choć glukoza najlepsza. Wydaje mi się też, że wielu cukrzyków nosi swój glucometr/ insuline / glukozę.
Moje pytanie bardziej jest takie - co zrobić - gdy nie możemy stwierdzić, że to cukrzyk...
Mam nadzieję, że nigdy nie bede musiał weryfikować umiejętności w praktyce, na wszelki wypadek lepiej wiedziec więcej niż za mało.
Mam też nadzieje, e nie masz nic przeciwko, iż głownie do Ciebie skierowane sa te pytania ale jesteś chyba jedynym profesjonalista w ratowaniu na forum.
<szacunek>
Bankierzy mają cichowęża w kieszeni.
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
- Alienor
- Aurora Borealis
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 wrz 2006, o 17:48
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dzięki, Iks.
Czy jest może coś, czym laik się nie posłuży, ale w razie gdy w miejscu wypadku będzie akurat uprawniona osoba, to rzecz może uratować życie i dlatego warto to mieć na wszelki wypadek?
A przy okazji, czy Wam ratownikom przydają się numery ICE w komórkach ofiar? Jak oceniasz tę inicjatywę? Od razu spopularyzuję ideę, jak kto nie wie: w kontakty w komórce wpisujemy ICE (in case of emergency) i podajemy numer osoby, która wie jaką mamy grupę krwi, jakie leki bierzemy itp i która nie padnie od razu na zawał po takim telefonie. Ja to już zrobiłam, do tego stworzyłam kontakt "ICE info patrz notatnik" i w notatniku wpisałam informacje o sobie. Chodzi o to, że teraz prawie każdy ma przy sobie komórkę i często tak najszybciej się czegoś dowiedzieć, a ratownik nie musi przeglądać całej książki telefonicznej i zastanawiać się, czy lepiej zadzwonić do Niuńka czy Mańki.
Czy jest może coś, czym laik się nie posłuży, ale w razie gdy w miejscu wypadku będzie akurat uprawniona osoba, to rzecz może uratować życie i dlatego warto to mieć na wszelki wypadek?
A przy okazji, czy Wam ratownikom przydają się numery ICE w komórkach ofiar? Jak oceniasz tę inicjatywę? Od razu spopularyzuję ideę, jak kto nie wie: w kontakty w komórce wpisujemy ICE (in case of emergency) i podajemy numer osoby, która wie jaką mamy grupę krwi, jakie leki bierzemy itp i która nie padnie od razu na zawał po takim telefonie. Ja to już zrobiłam, do tego stworzyłam kontakt "ICE info patrz notatnik" i w notatniku wpisałam informacje o sobie. Chodzi o to, że teraz prawie każdy ma przy sobie komórkę i często tak najszybciej się czegoś dowiedzieć, a ratownik nie musi przeglądać całej książki telefonicznej i zastanawiać się, czy lepiej zadzwonić do Niuńka czy Mańki.
Lecz gdyby mi kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Moim zdaniem, patrząc na realia to sie do niczego nie przyda.
Zespoły jak najdalej trzymaja sie od komórek, portfeli i toreb poszkodowanych. Chyba nie muszę mówić dlaczego ? Dowodu osobistego szukamy jak juz jest policja. No pomyślcie. Na przykład 3 osoby z zespołu zajmują sie chorym a czwarta grzebie mu w torebce i wyciąga komórkę... Jak to wygląda ? A ludzie "swoje wiedzą"...
EDIT
To się może przydać jedynie juz personelowi w SOR w szpitalu. Bo tam nie ma gapiów.
Zespoły jak najdalej trzymaja sie od komórek, portfeli i toreb poszkodowanych. Chyba nie muszę mówić dlaczego ? Dowodu osobistego szukamy jak juz jest policja. No pomyślcie. Na przykład 3 osoby z zespołu zajmują sie chorym a czwarta grzebie mu w torebce i wyciąga komórkę... Jak to wygląda ? A ludzie "swoje wiedzą"...
EDIT
To się może przydać jedynie juz personelowi w SOR w szpitalu. Bo tam nie ma gapiów.
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Grupa krwi w czasach pokoju tak naprawdę do niczego Jak skrwawiony, lub kwalifikowany do szybkiego zabiegu operacyjnego klient trafia do SOR to wśród badań które sa mu robione zawsze brana jest krew na grupe (krzyżówka). Swoja drogą jak juz chcemy nosić cos takiego to czemu nie ? przecie nie zaszkodzi
Natomiast dane kontaktowe lub personalne to i owszem, ale też nie do czynności medycznych. Zawsze moge klientowi na skierowaniu wpisać NN wiek około 40 lat. A W SOR jak znajdą gdzieś dokumenty to sobie dopiszą.
Czy wpisanie choroby jest ważne ? No może jeśli to jest osoba upośledzona lub chora psychicznie. Ale to własnie taka informacja by sie przydała. A już na bank telefon do opiekuna.
No bo nawet jak nie ma na czole napisane ze jest cukrzykiem to wierz mi, hipoglikemię w 90% poznaje się na oko, to tak typowo wyglada, że.... a pomijając oko to i tak kazdy klient splątany, z zab. świadomości lub nieprzytomny ma w karetce oznaczany poziom cukru, więc ta informacja jakoś tak nijak dla zespołu nie jest potrzebna. Inna sprawa to laicy. Jak jakiś przechodzien zainteresuje się takim klientem, a ten na bransoletce lub wisiorku bedzie miał "jestem cukrzykiem daj mi cukru" to rozwiazuje to problem nie ?
Natomiast dane kontaktowe lub personalne to i owszem, ale też nie do czynności medycznych. Zawsze moge klientowi na skierowaniu wpisać NN wiek około 40 lat. A W SOR jak znajdą gdzieś dokumenty to sobie dopiszą.
Czy wpisanie choroby jest ważne ? No może jeśli to jest osoba upośledzona lub chora psychicznie. Ale to własnie taka informacja by sie przydała. A już na bank telefon do opiekuna.
No bo nawet jak nie ma na czole napisane ze jest cukrzykiem to wierz mi, hipoglikemię w 90% poznaje się na oko, to tak typowo wyglada, że.... a pomijając oko to i tak kazdy klient splątany, z zab. świadomości lub nieprzytomny ma w karetce oznaczany poziom cukru, więc ta informacja jakoś tak nijak dla zespołu nie jest potrzebna. Inna sprawa to laicy. Jak jakiś przechodzien zainteresuje się takim klientem, a ten na bransoletce lub wisiorku bedzie miał "jestem cukrzykiem daj mi cukru" to rozwiazuje to problem nie ?
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
zakladaja ze do klienta nie bedzie sie bal podejsc "inny czlowiek" i mu chceic udzielic pomocy bo kurde przeciez to pijak jest jak lezy ryjem w chodniku albo cpun oooooo i jeszcze pewnie jakis bandyta ktory sam na "kose" zasluzyl ale to juz temat na inny watek echhh zycie
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
- Delein
- Podpułkownik Nocarzy
- Posty: 1801
- Rejestracja: 18 lis 2007, o 19:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Poznań XIII
- Kontakt:
Ja nosze w porfelu kartke z upowaznieniem do pobrania moich organow w razie smiertelnego wypadku. Na co mi potem one.
+Even if the voices are not real, they have pretty good ideas.
|Pyrkon 2008||Polcon 2008|
|Falkon 2008||NIKTowa|
|Pyrkon 2009||Manewry IV|
|Ava V||Polcon 2009|
|Falkon 2009||Closterkeller|
|Pyrkon 2010||Tricon 2010|
|Falkon 2010| |Pyrkon 2011|
- Alienor
- Aurora Borealis
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 wrz 2006, o 17:48
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Znacie może jakieś skuteczne i praktyczne patenty "przywoławcze" dla starszych osób? Jakiś breloczek z guzikiem uruchamiającym dzwonek albo coś podobnego. Mamy 90-letnią babcię w rodzinie i mimo że nie mieszka sama, to jak się właśnie przewróciła we własnym pokoju to dość długo nikt z rodziny nie słyszał wołania (wiadomo: kroki, rozmowy, telewizor)...
Lecz gdyby mi kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu: wojować, kochać się i pić.
(Wieniawa)