Strona 1 z 1

Która część najlepsza?

: 3 sty 2009, o 12:25
autor: DRAKUL
Pytanie , która część serii sprawiła wam największą przyjemność ?
U mnie był to Nocarz ponieważ ta część była taka ,,stronnicza'' strona renegatów nie miała twarzy była jedynie złem z którym walczyli a w renegacie występują konplikacje z oby dwóch stron Vesp miał przyjaciół co utrudniało wszystko w Nikt'cie/Nikim wampiry jednoczą się w obliczu nowego zagrożenia a po walce powstaje coś jakby wampirzy ONZ , w Nikt'cie zirytowało mnie kilka momentów
1.teleportacja jednego z wąpierzy
2.Zrobienie z Ukrytego błazna który w kółko zmienia postać jakby sie nie mógł nacieszyć
co to ma być ? ,,Charlie w fabryce czekolady "?
3.Przenoszenie piasku na plaży , nie dali rady ale musieli UWIERZYĆ W SIEBIE !? mogła im pomóc dobra wróżka !
a Poza tym to świetne teksty są np. ten z atrapą ołówka czy ocenianiem przez Vespera piaskiem , Zbyt często pojawia się słowo Piekło !
POZDRO ;>

Re: Która część najlepsza?

: 3 sty 2009, o 14:34
autor: Silmeth
Renegat. Z naprawdę miłą wredną satysfakcją czytało się opis "szkolenia". Zaczynając od słów "Dobranoc" (czy jak to tam Vesper powiedział) do ostatnich opisów ćwiczeń. Do tego sceny śpiewania razem "Davai za"... Ogólny brak sztucznego podziału na "czarne i białe". No, właściwie jest - watykańscy są źli i tyle, ale to fanatycy - u takich nie ma i być nie powinno odcieni szarości ;). Wkurzający był Tiro (który znormalniał w Nikcie), nie wiedzieć czemu ciągle mi się z Jar-Jar Binksem kojarzył ze Star Warsów :roll:.

Re: Która część najlepsza?

: 3 sty 2009, o 23:29
autor: toywars
Mi się podobały wszystkie części, ale chyba rzeczywiście odczuwam największy sentyment do skali odcieni szarości przedstawionej w Renegacie. Tam nikt nie był do bólu dobry ani do bólu zły. Każda strona miała swoje niecne występki jak i te, z których mogła być dumna. Poza tym to piękne przedstawienie rozterek każdej strony, nie tylko Vespera.

Co do Ukrytego... mi się bardzo podobała jego nieustanna przemiana. Przez to zdawał się być wszystkim, tak jak był wszystkim dla wampirów... był dla nich być albo nie być. A jednocześnie niczym nie był do końca... był inny.

Muszę przyznać poprzednikowi rację... po Nocarzu odczuwa się sentyment do wykańczania Renegatów, a że szkolenie to początek kariery świeżo upieczonego Renegata Vespera w znienawidzonych przez siebie szeregach czyta się je z dużą satysfakcją.

Re: Która część najlepsza?

: 4 sty 2009, o 22:31
autor: Varjo
1.teleportacja jednego z wąpierzy
a co w tym złego ??

Re: Która część najlepsza?

: 4 sty 2009, o 23:22
autor: Pablo
Ogólnie wszystkie części,ale jeżeli miałbym wybrać najlepszą, to Renegat. Coś miał w sobie co mnie urzekło. Był zupełnie inny,aż chce się rzec brudny, w porównaniu ze sterylnym Nocarzem. Zderzenie Vespera z drugą stroną znanej mu rzeczywistości,inne spojrzenie na problemy. Poza tym to Nexowe: "Panie Generale". Jak dla mnie rewela :) taka perełka w trylogii ;)

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 11:07
autor: Smilodon
Zgadzam się z Pablo!! nie ma lepszej części. Inicjacja w Cichowężu piękna... :twisted:

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 11:20
autor: Nahya
Renegat - mino że po przeczytaniu Nocarza całą noc walczyłam z sobą żeby go w ogóle przeczytać.. W końcu ciekawość wzięła górę ;]
A dlaczego Renegat...hmm.. bo dużo się w nim działo ;p Wampiry były bardziej ludzkie, a nie jak marionetki w Nocarzu.
No i komiczne opisy sytuacji - po prostu rewelka :D

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 11:46
autor: Heos
Renegat, Renegat, Renegat... A ja powiem, że Nocarz mi się najbardziej podobał. Fabuła książki była najbliższa temu czego mniej więcej oczekiwałem po niej i to mi się podobało. Zresztą scena rozmowy Vespera z Ultorem czy teksty Okruszka wymiatają ;)

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 11:52
autor: Smilodon
Heos może i masz rację, ale nie zmieni to rozmów pomiędzy Vesperem a Nexem i to one dopiero wymiatają!! :twisted:

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 13:34
autor: Nahya
Dokładnie - Nex był po prostu genialny ;p
Choć nie powiem że scena przebudzenia Vespa dla nocy była również zabawna ;]

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 13:38
autor: Delein
Czy ten temat nie powinien byc kontynuowany w dywagacjach?

Re: Która część najlepsza?

: 31 maja 2009, o 19:01
autor: Karll
Delein napewno, ale ja i tak tu po spamuję ;)

Przeanalizowałem sobie to, co napisaliście pod kątem oddanych głosów i powiem szczerze, że mnie najbardziej urzekł NIKT, który z pewnych specyficznych okoliczności posłużył mi, jako wstęp do samej trylogii. Być może jestem, aż nazbyt oryginalny, jak przysłowiowy Tofik, ale ta część ze względu na swój początek jak dla mnie zasługuje na największe uznanie. Jako preludium do rozwiązania wszystkich wątków poruszonych we wcześniejszych tomach, została ona nad wyraz logicznie rozpisana, umiejętnie wiążąc w finale wszystkie zaczęte wątki, co raczej do najłatwiejszych nie należało, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę zaspokojenie apetytu czytelnika.

Pewnie gdyby nie ‘’przygoda ‘’ z NIKTEM, moim faworytem byłby Nocarz (i to nie bynajmniej z powodu tego, że zostałem członkiem tej ‘’wspólnoty’’ – sam jestem z usposobienia bardziej Renegatem, aniżeli Nocarzem :P), bowiem akcja w Polfie i kontakt z ‘’ATeciakami’’ – zwłaszcza dialogi- zapadły mi w pamięć najbardziej. Co zaś tyczy Renegata, nie powiem żeby cechował się on dla mnie czymś szczególnym, gdyż zmiana sposobu postrzegania pewnych problemów przy przejściu na ‘’drugą stronę lustra’’ była tu aż nazbyt do przewidzenia, tak, więc przy tym aspekcie traci ona przymiot jakim był swoisty element ‘’niespodzianki’,’ w odwrotności chociażby do samego Nocarza, którego końcówka raczej nie należała do tuzinkowych.