Małe spotkanie barowe Wrocławia i okolic

[Falk]

Na emeryturze też można pracować. Będę polował na Renegatów na 3/4 etatu ;-P

[Trinidad]

Pracoholik

[Falk]

Tiaaaa... Jak cholera...

[Snow]

a co my wam zrobilismy...? strzelacie do nas, gdy my ofiarujemy wam wybór. Fakt, ze jest on ograniczony: kula w leb albo prawdziwa krew, ale zawsze to jakis wybor :D

[Falk]

Tzw. diabelska alternatywa. Ale nie powiem, było całkiem przyjemnie.

No i docierając na miejsce, miałem okazję wydać z siebie radosny okrzyk "This is Madness!" ;-]

[Armen]

Uwaga, uwaga, Wrocławianie!

W środę o 18 pod pręgierzem - padła propozycja ze strony mojej, Mila i Xazaxa, co Wy na to? Można by się spotkać w naszym wrocławskim gronie jeszcze przed Pyrkonem. A jeśli ktoś jest chętny do Wrocławia dojechać to też zapraszamy

[Falk]

Mnie bangla ;-]

[Milo]

Znaczy rozumiem, że pasuje? Krakowski żargon jakiś
Snow tyż będzie.

[Nahya]

Nie zapomnijcie o zielonym ; ) Wszak to dzień świętego Patryka.

[Milo]

Dlatego albo idziemy do Łikendu bo jakieś irlandzkie zespoły grają live a wjazd za free albo do Guinessa bo mają jakieś promolki być. Albo reszta się nie zgodzi i idziemy gdzie będzie bliżej i taniej
Zielone? Na 5 osób 3 to prawnicy, to chyba nie przejdzie, szczególnie w obłożonych w ten dzień knajpach.
Ale Pyrkon już za półtora tygodnia

[Mith]

Ja nie mogę niestety, na koncert idę

[Milo]

Ja nie mogę niestety, na koncert idę

Powiedz mi jeszcze, że właśnie do Łikendu ^^?

[Trinidad]

Też przyjdę

[Armen]

Milo, ale zapominasz, że jeden z tych prawników jest z zamiłowania Irlandczykiem I jak będzie trzeba, to się od stóp do głów na zielono ubierze
Szkoda tylko, że tak zimno i śnieg za oknem

[Mith]

Ja nie mogę niestety, na koncert idę

Powiedz mi jeszcze, że właśnie do Łikendu ^^?

Nie, na Jelonka do Alibi A kto dokładnie gra w Łikendzie?