AVANGARDA 2009

Magazyn staroci
Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Magnus »

Śmiać mi się chce jak to czytam. A nie jest to dobry śmiech. Na konwentach większość to ludzie kochający fantastyke, elfy, wikingów, rpg, mangi i inne. Żyją w swoich bezpiecznych światkach, gdzie chroni ich magia, mikstura z HP czy inne zaklęcia. I to jest normalne, prawda? A tu pojawiła się banda, która (oprócz tego, że odgrywa świat wampirów) wygląda całkiem współcześnie. I to nie jest normalne, prawda? Bo co? Bo mamy mundury? Bo mamy broń? Bo mundury i broń kojarzą się z siłą? Czy nie o niej marzą i śnią ci wszyscy fantaści, jedynie po swojemu? A to im więcej expa, a to potężniejsze bronie, pancerze i magia? Czy to nie jest to samo, tylko w wydaniu bardziej współczesnym? Zazdrość i zawiść. To jedyne co widzę i w Tobie i w Tobie podobnych. Bo jesteśmy zgraną grupą. Bo mamy cel i potrafimy go realizować. Bo nie potrzebujemy na każdnym konwencie opijać się alkoholem, żeby konwent był udany. Bo mamy samodyscypline. Hierarchję. Bo niżsi stopniem są podporządkowani tym z wyższym. I nikt nie zgłasza sprzeciwu, bo bawimy się w świat, w którym wszyscy zaakceptowaliśmy jego reguły.
Grozisz nam klamką w zęby? Proszę bardzo. Spróbuj zabrać. MY jesteśmy konwentowiczami również i zadziałamy jak każdy konwentowicz/osoba cywilna w obronie własnej. Oko za oko. A kiedy jesteśmy ochroną? Uwierz, nie robiliśmy ochrony bo chcieliśmy się pokazać. Chcieliśmy pomóc. I poproszono nas o pomoc. Dlaczego? Bo jesteśmy zgraną grupą. Bo reprezentujemy siłę. Zdrową siłę, bez nadużyć. Nie jesteśmy profesjonalną ochroną, ale przestrzegamy zasad narzuconych nam przez organizatorów. Ale i czasami jesteśmy ludźmi, więc na niektóre rzeczy przymykamy oko. Nikt z nas nie chce kłopotów, prawda? Ani my, jako ochrona, ani konwentowicze. Ważne, żeby zasady były przestrzegane.
Nasze prelekcje. Jak ktoś już napisał - jeśli przychodzisz na prelekcje - akceptujesz to, co będzie się na niej działo. Zasady, które rządzą przedstawianym światem. Świat Magdy K. to wampiry, to krew, czasami przemoc i brutalność. Ale i jest miejsce na humor. Nie podoba się - nie przychodź lub wyjdź. Płakać nikt nie będzie. Zwłaszcza po 'niedotykalnych'.
Wkurza mnie takie zachowanie - przyjdzie X (nie IKS) na prelekcje, ktoś go potrąci niechcący (bo oczywiście X nie zrobił miejsca bo stał jak święta krowa), a po wszystkim siądzie na internet i będzie pisał, jacy to my jesteśmy brutale, chamy i prostaki.
Sądzisz innych - osądź i siebie (i nie piszę tylko do Ciebie, JJ). Przypomnij sobie, czy nie sprowokowałeś żadnej sytuacji. I jeśli nie podoba się Tobie to, co reprezentujemy - mundury, broń itp - nie przychodź na prelekcje, nie wysiaduj na tym forum. A co najważniejsze - nie przyjeżdżaj do B24, bo w najbliższym czasie nie chciałbym Cię spotkać. Ani żadnego bufona. A jeśli takiego spotkam, i nie piszę tu jako nadęty maczo, potraktuje go jak zasługuje. Nie jako Magnus, ale jako zwykły obywatel. Bo mam serdecznie dość oceniania z góry, oczerniania. To samo tyczy się broni. Dostałeś kiedyś mieczem po łapach? Nie? Bo ja tak, byłem 8 lat w bractwie wikingów. I uwierz mi, zrobisz więcej krzywdy takim mieczem niż repliką ASG. Stłuczenia, zmiażdżenie kości, rozcięcia skóry. To wszystko można dokonać mieczem, który jest noszony przez wikingów na konwentach. I wybite oko czy zęby od włóczni (co zdarzało się na zlotach słowian i wikingów). Nie mówiąc już o uderzeniu tarczą. Więc nie pieprz mi, że replika (bez baterii i bez bb) jest groźniejsza.
Że co? Że przecież to broń, a broń kojarzy się z zabijaniem? A mieczem co robisz? Smarujesz chleb?
Wszystko to zmierza do jednej konkluzji, którą wspomniałem na początku. Zazdrość i zawiść. Oprócz powodów wymienionych wcześniej zapewne każdy znajdzie swoje . Zwykle są to powody, które wykluczyły takie osoby z bycia w takiej grupie. A bo za słaby. A bo nie potrafi przystosować się do hierarchii panującej. A bo to świat współczesny, a przecież tak fajnie przebrać się na rycerza Jedi czy Legolasa.
Pijesz też do tego, że nie jesteśmy jednostkami specjalnymi itp. Dziękuję, że mnie oświeciłeś. Powiedz jeszcze, że wikingowie tak naprawdę nie są wikingami a np studentami, że elfy mają doklejane uszy, a rycerz Jedi ma świecący plastik zamiast miecza, no i że mikołaj nie istnieje. Chopie, rozwalisz mój światopogląd. To WY w nas widzicie jednostkę specjalną (a później nam wypominacie, że przecież taką nie jesteśmy), a nie my w nas. Czytałeś/widziałeś/słyszałeś, żeby ktokolwiek z nas tak nazywał naszą grupę? Ktokolwiek? Czyż nie zawsze podkreślaliśmy (co np Dante robił i robi z uporem maniaka), że jestesmy grupą rekonstruującą świat Magdy K. ?
A swoją drogą, nie masz nic przeciwko grupom ASG, które 'robią się' na określone grupy wojskowe czy policyjne? Chociażby SPAT? Im to uchodzi, bo co? Bo nie widzisz ich na konwentach i nie wiesz jak działają?
Smutne to wszystko. Na tyle smutne, że mam nadzieje Ciebie nie spotkać kiedykolwiek na żywo. Ani nikogo podobnego do Ciebie. Tak po prostu. Nie mam Tobie nic do powiedzenia. Ani mój nadmuchany balonik. I pamiętaj, żeby ze swojego spuścić powietrze przed snem, odkleić elfie uszy, schować Tolkiena pod poduszkę i iść już spać, bo późno.

Żegnam.
TKM!

Awatar użytkownika
KoSa
--------
--------
Posty: 390
Rejestracja: 29 mar 2009, o 21:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: KoSa »

[OFFTOP ONLINE]
PRZYKLEIĆ ten POST !!
NIe rozumiec

Wracam do czytania wcześniejszych postów...

[OFFTOP OFFLINE]

Przepraszam... Wredność Mode-ON.
System Halted.Please Restart

Ale czy mi tu nie capi czasem typkiem w stylu " oj jak mi niedobrze, źle i w ogóle" ?
Albo ja ślepnę, albo znów muszę to złożyć na kark niewyspania...

"Jak się nie podoba to ................ " ( w miejsce kropek wciepać swój ulubiony synonim słowa wyjdź)
Mi tu capi chamstwem.
JJ mial prawo sie wypowiedziec, zostal tez doinformowany. Nie wydaje mi sie zeby ktokolwiek z nas mogl sugerowac mu synonim slowa wyjdz


Poza tym Czcigodny napisał między innymi to co ja chciałem w pewnym sensie napisać.
I od razu Magnus.
ladnie napisales i masz duzo racji, ale niepotrzebnie wylales emocje...
JJ jest czlonkiem forum i byl nim zanim doszlo do incydentu na Avie.Pamietajmy o tym.

Apel do pozostalych :
Prosze juz nie podsycac atmosfery. Dyskusja owszem ale juz bez obrazania.
dziekuje
D.
-----------------------------------------
Pyrkon 2009 - Completed
Pyrkon 2010 - Completed
Grojkon 2010 - Completed
Fornost 2010 - Completed
Grojkon 2011 - Completed
Fornost 2011 - Przygotowania w toku.

Awatar użytkownika
JarosławJerzy
Pośredniczka
Pośredniczka
Posty: 122
Rejestracja: 7 lip 2008, o 13:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: JarosławJerzy »

Raaaanyyyy, czy naprawdę trzeba to jeszcze trzepać? Czy nie wystarczy już tego e-testosteronu? Ludziska... Pozwoliłem sobie na zgłoszenie pewnych zastrzeżeń. Dante podjął rzeczową dyskusję i pokazał mi też kilka błędów w moim rozumowaniu i przede wszystkim w formie wypowiedzi, za co już zresztą przeprosiłem. A tutaj widzę, że glanowanie niewiernego jest kontynuowane. A skoro tak, to pozwolę sobie na jeszcze odrobinę obrony.
Magnus pisze:Śmiać mi się chce jak to czytam. A nie jest to dobry śmiech. Na konwentach większość to ludzie kochający fantastyke, elfy, wikingów, rpg, mangi i inne. Żyją w swoich bezpiecznych światkach, gdzie chroni ich magia, mikstura z HP czy inne zaklęcia. I to jest normalne, prawda? A tu pojawiła się banda, która (oprócz tego, że odgrywa świat wampirów) wygląda całkiem współcześnie. I to nie jest normalne, prawda? Bo co? Bo mamy mundury? Bo mamy broń? Bo mundury i broń kojarzą się z siłą? Czy nie o niej marzą i śnią ci wszyscy fantaści, jedynie po swojemu? A to im więcej expa, a to potężniejsze bronie, pancerze i magia? Czy to nie jest to samo, tylko w wydaniu bardziej współczesnym? Zazdrość i zawiść. To jedyne co widzę i w Tobie i w Tobie podobnych.
Strzał w płot... Mam swój świat, owszem, ale troszkę inny. Jednak to zupełnie odrębny temat, więc nie ma sensu go tu poruszać.
Magnus pisze:Bo jesteśmy zgraną grupą. Bo mamy cel i potrafimy go realizować. Bo nie potrzebujemy na każdnym konwencie opijać się alkoholem, żeby konwent był udany. Bo mamy samodyscypline. Hierarchję. Bo niżsi stopniem są podporządkowani tym z wyższym. I nikt nie zgłasza sprzeciwu, bo bawimy się w świat, w którym wszyscy zaakceptowaliśmy jego reguły.
No, mi to zalkoholizowanie też nie podchodzi, więc w tej jednej kwestii mamy coś wspólnego ze sobą (czy z tego powodu, z tej pogardy do mnie, która chlusnęła we mnie z ekranu, zaczniesz teraz żłopać na umór, żeby się ode mnie odróżnić?). I fajnie, jesteście zgraną grupą i jest to super (piszę to bez ironii). Czy gdziekolwiek przyczepiłem się właśnie tego?
Magnus pisze:Grozisz nam klamką w zęby? Proszę bardzo. Spróbuj zabrać. MY jesteśmy konwentowiczami również i zadziałamy jak każdy konwentowicz/osoba cywilna w obronie własnej. Oko za oko.
To też było już wałkowane pizdylion razy i ustosunkowałem się do zarzutów dotyczących tej mojej - przyznaję, raczej niefortunnej - wypowiedzi. Nie. Nie grożę. Nie powiedziałem "pójdę, wyrwę i jebnę bo jestem twardziel i klękajcie pijawy". Powiedziałem, że gdyby ktoś z Was przegiął w stosunku do mnie (lub TYM BARDZIEJ w stosunku do mojej Obywatelki - ale wierzę, że akurat takie coś nie miałoby nigdy miejsca) w swym zapale, jako człowiek niestety dość impulsywny mógłbym zareagować różnie. Sam nie wiem jak - prawdopodobnie dość nieprzyjemnie, ale niekoniecznie w sposób fizycznie agresywny. A moja wypowiedź ZA KTÓRĄ JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM była wynikiem tej właśnie mojej impulsywności.
Magnus pisze: Jak ktoś już napisał - jeśli przychodzisz na prelekcje - akceptujesz to, co będzie się na niej działo. Zasady, które rządzą przedstawianym światem. Świat Magdy K. to wampiry, to krew, czasami przemoc i brutalność. Ale i jest miejsce na humor. Nie podoba się - nie przychodź lub wyjdź. Płakać nikt nie będzie. Zwłaszcza po 'niedotykalnych'.
Świat Magdy K. lubię - może się zdziwisz, ale przeczytałem całą wampirzą trylogię i podobała mi się (teraz, z pogardy do mnie i potrzeby zniszczenia wszelkich podobieństw, powinieneś wywalic "Nocarza", "Renegata" i "Nikta"). Inaczej nie byłoby mnie tu. A przyszedłem na prelekcję, gdyż lubię słuchać Magdy, jestem zawsze ciekaw, co ma do powiedzenia i oczywiście chciałem wiedzieć, czy pisze coś nowego. Na prelekcji siedziałem do końca, nawet zadaliśmy wspólnie z moją Obywatelką kilka pytań Madzikowi - czy gdybyś wiedział, że to ja, puściłbyś pawia na sam dźwięk mojego głosu?
Magnus pisze:Wkurza mnie takie zachowanie - przyjdzie X (nie IKS) na prelekcje, ktoś go potrąci niechcący (bo oczywiście X nie zrobił miejsca bo stał jak święta krowa), a po wszystkim siądzie na internet i będzie pisał, jacy to my jesteśmy brutale, chamy i prostaki.
NIGDZIE NIKOGO NIE NAZWAŁEM CHAMEM, BRUTALEM ANI PROSTAKIEM. Skomentowałem nieco przegięty wg mnie zapał "bitewny".
Magnus pisze:A co najważniejsze - nie przyjeżdżaj do B24, bo w najbliższym czasie nie chciałbym Cię spotkać. Ani żadnego bufona. A jeśli takiego spotkam, i nie piszę tu jako nadęty maczo, potraktuje go jak zasługuje. Nie jako Magnus, ale jako zwykły obywatel. Bo mam serdecznie dość oceniania z góry, oczerniania.
1. Do B24 nigdy nie wybierałem się gdyż wiem, że nie za bardzo miałbym tam co robić i zanadto odstawałbym od reszty.
2. Widzę, że nie mogłeś odpuścić sobie poprężenia e-muskułów. No więc co konkretnie byś zrobił i na co niby zasłużyłem? Pobiłbyś mnie? Opluł? Powiewał osobistymi zwisami na moje ciotki i nazwał tanią, używaną, elektryczną podgryzarką oślich zadków?
3. Nie oceniam z góry, nie oczerniam - odnoszę się do pewnej dośc konkretnej rzeczy, którą uznałem za lekkie przegięcie.
Magnus pisze: To samo tyczy się broni. Dostałeś kiedyś mieczem po łapach? Nie? Bo ja tak, byłem 8 lat w bractwie wikingów. I uwierz mi, zrobisz więcej krzywdy takim mieczem niż repliką ASG. Stłuczenia, zmiażdżenie kości, rozcięcia skóry. To wszystko można dokonać mieczem, który jest noszony przez wikingów na konwentach. I wybite oko czy zęby od włóczni (co zdarzało się na zlotach słowian i wikingów). Nie mówiąc już o uderzeniu tarczą. Więc nie pieprz mi, że replika (bez baterii i bez bb) jest groźniejsza.
Pokaż mi fragment, gdzie twierdziłem, że nieuzbrojone, nienaładowane ASG jest groźniejsze od miecza, włóczni, czy sporej chochli do zupy. Nie twierdziłem tak i nie twierdzę. BTW, mieczami tez się nie zajmuję.
Magnus pisze:Wszystko to zmierza do jednej konkluzji, którą wspomniałem na początku. Zazdrość i zawiść.
O co? Jak już napisałem, zajmuję się troszkę czymś innym, i nawet gdyby kręciło mnie latanie w DOWOLNYM przebraniu z DOWOLNĄ bronią czy artefaktem, raczej nie znalazłbym na to czasu, gdyż poświęcam się temu, co jest ważne dla mnie i w czym się spełniam. Więc po raz kolejny ten sam argument, tak samo chybiony, jak do tej pory...
Magnus pisze:Smutne to wszystko. Na tyle smutne, że mam nadzieje Ciebie nie spotkać kiedykolwiek na żywo. Ani nikogo podobnego do Ciebie.
W sumie ciekaw jestem, jakbyś się wtedy zachował... Bo w sumie cholera wie, może na żywo okazałoby się zarówno Ty (który online wylewasz na mnie wiadra pogardy przemieszanej z testosteronem), jak i ja (który online bywam jeszcze bardziej sarkastyczny i impulsywny, niż w realu) jesteśmy całkiem w porządku... I być może nawet nie zorientowałbyś się przez dłuższą chwilę. Jarków jest wielu.
Magnus pisze:I pamiętaj, żeby ze swojego spuścić powietrze przed snem, odkleić elfie uszy, schować Tolkiena pod poduszkę i iść już spać, bo późno.
Widzę, że atakowanie płotów kulami to Twoje hobby. Fantasy przestało mnie kręcić już dawno (choć mam nadal trochę sentymentu do moich fascynacji z czasów nastoletnich), Tolkien nie kręcił mnie nigdy... A spać trzeba było iść bo na rano do roboty, jak większość z nas.

Au revoir.
Jestem Nikim co umie tylko spać
Lunatykiem od odkładania spraw
Fanatykiem marzeń

Awatar użytkownika
Smilodon
Pan/Pani Domów Krwi
Pan/Pani Domów Krwi
Posty: 2400
Rejestracja: 18 mar 2009, o 09:53
Płeć: Mężczyzna

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Smilodon »

cóż skwitować to wszystko można jedynie tak:

JJ Ty masz swoje racje, a my swoje i sądzę, że w tej dyskusji nie dojdziemy do żadnego konsensusu.

Prawda jest taka, że my po prostu kochamy to co robimy i cali się temu oddajemy.
Sadzę, że gdybyśmy spotkali się na żywo było by zupełnie inaczej. Zrozum tylko, że jeżeli wchodzimy w rolę to jesteśmy jej oddani w 100%. Czasami rzeczywiście zdarza się, że trochę przesadzimy, ale taki jest nasz świat zbudowany i stworzony przez Ukrytą i tego się trzymamy. Są Nocarze (Ci grzeczni), są Renegaci (Ci nie grzeczni i nie zwracający uwagi na nic) oraz są Inanici (których nie ma). To tak jakbyś kazał orkowi albo Sithowi zachowywać się grzecznie i z kulturą.

Nie mówię też o tym, że jesteśmy chamami albo prostakami, bo ani my, ani Ty taki jesteś, stwierdzam po prostu fakt, że nasza zabawa w wampirzą miedzynarodówkę czasem wymaga tego by być "burakiem". To, że zostałeś popchnięty oczywiście jak tu już nie raz zostało powiedziane jest naszą winą i przepraszamy za to. Tylko zrozum JJ (sam czytałeś jak mówisz naszą Trylogie) po prostu tacy mamy być, nasza broń na konwentach nigdy nie jest naładowana i tak naprawdę po za obroną ukrytej krzywdy byśmy muszce nie zrobili.

Po za tym zapraszam jak najbardziej do B24. Mógłbyś zobaczyć, że wcale nie jesteśmy wielkimi "maczo" z barkiem testosteronu tylko normalnymi Wamierzami, którzy czasem lubią pobawić się w wojsko.

Pzdr
Smil
Psi c%#j i Last True Rebellious
"Smilodon Straszny jestes i czasem sie Ciebie boje ...
D."

| Prywata / Ratuj się kto może czyli... kursik pierwszej pomocy / Manewry IV - Waterworld / Nocarz - Premiera / Młody - Premiera - "Tor taktyczny" / Polcon 2017 / WTF II / CC II / Moto / WTF III / CC III |

Awatar użytkownika
JarosławJerzy
Pośredniczka
Pośredniczka
Posty: 122
Rejestracja: 7 lip 2008, o 13:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: JarosławJerzy »

Smil - przyjmuję to, co napisałeś, bez zastrzeżeń.

Myślę, że na tym możemy zakończyć. I ja zacząłem za ostro, i niektórzy z Was nieco pojechali po bandzie. Głupio trochę teraz.

A - żeby zakończyc to odbijanie piłeczki milszym akcentem - całość Avangardy była zacna. Łącznie ze spotkaniem z Madzikiem :-)

Pokój?
Jestem Nikim co umie tylko spać
Lunatykiem od odkładania spraw
Fanatykiem marzeń

Awatar użytkownika
Smilodon
Pan/Pani Domów Krwi
Pan/Pani Domów Krwi
Posty: 2400
Rejestracja: 18 mar 2009, o 09:53
Płeć: Mężczyzna

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Smilodon »

Ave, Pokój i na tym zakończmy i my wampierze i wy ludzie!! :twisted:
Trzeba w końcu coś jeść...
Psi c%#j i Last True Rebellious
"Smilodon Straszny jestes i czasem sie Ciebie boje ...
D."

| Prywata / Ratuj się kto może czyli... kursik pierwszej pomocy / Manewry IV - Waterworld / Nocarz - Premiera / Młody - Premiera - "Tor taktyczny" / Polcon 2017 / WTF II / CC II / Moto / WTF III / CC III |

Kurt

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Kurt »

Ja dorzucę tylko jeden drobiazg. Temat zczytałem dopiero wczoraj wieczorem, więc pozwolę sobie na wypowiedź. JJ postaram się nie powtarzać za bardzo, gdyż koledzy i koleżanki wypisali powyżej wystarczajaco dużo argumentów. Do napisania tego skloniła mnie wypowiedź Magnusa, który na Avie nie był, ale utrafił w sedno.
Wkurza mnie takie zachowanie - przyjdzie X (nie IKS) na prelekcje, ktoś go potrąci niechcący (bo oczywiście X nie zrobił miejsca bo stał jak święta krowa), a po wszystkim siądzie na internet i będzie pisał, jacy to my jesteśmy brutale, chamy i prostaki.
Otóż jako jeden z nadętych bufonów w czarnym mundurze, kominiarce i z repliką większość czasu szedłem bezpośrednio przed Madzikiem. Kilkakrotnie trafiłem na grupy ludzi stojących na środku lub idących centralnie na mnie stylem brytyjskim, mimo iż korytarz był pusty i mogli swobodnie poruszać się prawą stroną. Niejednokrotnie bufon w kominiarce użył słów "prepraszam", "prosiłbym o zrobienie przejścia", "czy mogibyście się odsunąć?". Dziwnym trafem ludzie wtedy głuchli, albo przestawali rozumieć po polsku. Wtedy ruszałem do przodu, tak samo jak ruszam wysiadając z metra, tramwaju, autobusu, kiedy grzecznościowe formułki zawodzą. Nie watpię, że kogoś nadepnąłem, uderzyłem barkiem, być może ktoś poczuł dotknięcie repliką (podkreślam, że była zawieszona przede mną, wzdłuż ciała, tak żeby ani lufa, ani kolba nie wystawały, właśnie po to, żeby nikt nie zarzucił mi jej użycia), ale tak bywa kiedy idzie grupa, a druga stoi na drodze i udaje, że nie słyszy. Nie było w tym złośliwości, czy jak nam zarzucasz budowania nadętego ego, tylko zwykła potrzeba przejścia, kiedy ludzie napierają na ciebie z tyłu. Podejrzewam, że gdybyśmy wyglądali jak elfy, wikingowie, czy star wars to takie akcje nie miałyby miejsca, albo nikt nie wznosiłby protestów.

JJ ktoś mi kiedyś powiedział, że wina zawsze leży po środku. My popełniamy błędy i nie ukrywamy tego, a czy inni konwentowicze ich nie robią? Sam sobie odpowiedz.

P.S. Wiecie co....może na następny konwent zdejmijmy kominiarki, załóżmy wampirze zęby i szczerzmy się na prawo i lewo...może będziemy bardziej fantastyczni i liczba skarg i zażaleń trochę spadnie :lol: .

Awatar użytkownika
Silmeth
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 496
Rejestracja: 10 cze 2008, o 19:58
Płeć: Mężczyzna

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Silmeth »

JJ - powtarzasz ciągle że argumenty o mieczach, toporach, lightsaberach etc. są niechybione, bo "w to też się nie bawisz". Ale to nie mają być argumenty typu "my się bawimy w to, ty w to, więc się odczep" a raczej "widzisz swoją niekonsekwencję? czepiasz się nas, ich nie". Bo co, czepiasz się na forach wikingów, szturmowców, jediów że chodzą z replikami broni (czy też brońmi, jak było wspomniane, w przypadku wojów) po korytarzu? A chodzenie z replikami po terenie konwentu było jednym z zarzutów dot. nocarzy i renegatów.

I nie chodzi tutaj o to, co robisz w wolnych chwilach i na konwentach i w co się przebierasz, ale o to kogo i o co się czepiasz.

I sporo takich zarzutów, jak już było mówione, wynika chyba głównie stąd, że ekipa nocarz-renegat przebiera się w stroje współczesne, podobne do używanych współcześnie przez służby mundurowe, to budzi emocje...

Jeśli chodzi o przepychanie się itd. - nie wypowiadam się, bo a) na Avangardzie mnie nie było, b) przez brak munduru nie biorę póki co udziału w żadnych akcjach forumowych i nie mam pojęcia jak to wyglądało...
Jam po prostu jest librofil - antychómanista.

Давай за жизнь, давай брат до конца,
Давай за тех, кто с нами был тогда.
Давай за жизнь, будь проклята война,
Помянем тех, кто с нами был тогда.

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Magnus »

Nie czepnie się wikingów, Jedi czy szturmowców. Bo im jest 'wolno' uderzyć kogoś mieczem świetlnym (oczywiście nie z użyciem siły) - odgrywają przecież scenkę z filmu. Wikingom wolno jest wymachiwać mieczem na korytarzach - oni przecież tylko ćwiczą. Szturmowcom wolno jest celować w ludzi - bo przecież to broń laserowa, a wszyscy wiemy, że taka nie istnieje. A nam ? Broń boże wycelować z broni bez magazynka i baterii w kogokolwiek, bo nam się po dupie dostanie. Broń boże odgrywać scenki w stosunku do innych ludzi, bo ktoś poczuje się obrażony. A już broń broże chodzić z bronią na wierzchu!
Proponuje, żebyśmy sobie kupili na konwenty broń na wodę, taką z kiosku, najlepiej kolorową. Wtedy nikogo nie urazimy, nikt nie poczuje się zagrożony. Ale zaraz? 'Proszę pani, a on mnie oblał wodą!' . Cóż. Malkontentom nigdy nie dogodzisz.

Zapewniam natomiast jedno. My nadal będziemy 'to' robić. Nadal się pokazywać, udoskonalać nasze techniki, prelekcje. Bo robimy to przede wszystkim dla tych, którzy chcą to oglądać, którzy chcą zobaczyć prozę Magdy K. na żywo, chociażby w najmniejszym stopniu. Robimy to, bo to kochamy. Koniec.
TKM!

Awatar użytkownika
JarosławJerzy
Pośredniczka
Pośredniczka
Posty: 122
Rejestracja: 7 lip 2008, o 13:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: JarosławJerzy »

Zamiast wygłaszac górnolotne przemowy (brakuje jeszcze tylko powiewającej flagi i zachodu słońca, w którego kierunku można się potem udac) proponowałbym przeczytac jeszcze raz moje uwagi. ZE ZROZUMIENIEM. Ta umiejętnośc nie jest zbyt powszechna w naszym kraju, więc w sumie nie jestem zdziwiony...

W razie, gdyby dalej były wątpliwości: w żadnym miejscu nie czepiłem się tego, że macie repliki broni i nosicie mundury. Nie samego faktu. Odniosłem się do KONKRETNYCH zachowań.

Proszę, błagam, nie turlajmy tego dalej. Nie czepiam się Was jako grupy, wszak jestem tu od ponad roku, o Waszych ASGowych zgrupowaniach wiem już od dawna... Czy to tak trudno zrozumiec? A może po prostu wygodniej i przyjemniej jest zapałac Świętym Gniewem - w końcu my, Polacy, jesteśmy chorzy, gdy nie mamy wroga - nie ważne, czy prawdziwego, czy wyimaginowanego...

Niektórzy z Was właśnie wyimaginowali sobie wroga, radośnie nadinterpretując to, co napisałem. Zadowoleni?
Jestem Nikim co umie tylko spać
Lunatykiem od odkładania spraw
Fanatykiem marzeń

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Magnus »

Wroga? Musiałbyś zrobić o wiele więcej, żebym Cię uznał za wroga. I rzeczywiście, nie kontynuujmy tych dywagacji więcej.
TKM!

Awatar użytkownika
Nath
Licencjat
Licencjat
Posty: 226
Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: Nath »

Trochę do tematu podejdę od zadka strony (za dużo Metal Gear Solid ;) ). Ktoś tam wspomniał o konwencji, jaką się przyjmuje. Skoro przyjęliśmy taką, to trzeba się z tym liczyć, że zawsze znajdzie się jakiś "niedotykalski", tudzież inny "wrażliwy" (i żeby nie było Jarku, nie piję bezpośrednio do Ciebie, ani do nikogo), który mimo wszystko podniesie larum i będzie miał pretensję jak stąd do Buenos, że go ktoś popchnął, dotknął i krzywo się spojrzał. Albo się ma ciastko, ale się je ciastko. Im więcej się tłumaczy, tym tacy ludzie więcej sapią, bo wiadomo, że w obronie własnego ego to każdy Polak pierwsze fajter.

I już tak zupełnie na koniec: Kalego oceniać po okładce - źle, Kali kogoś ukrzyżować za okładkę - bardzo, bardzo dobra Kali.

"Pis end kfiaty"
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy :D.

Awatar użytkownika
JarosławJerzy
Pośredniczka
Pośredniczka
Posty: 122
Rejestracja: 7 lip 2008, o 13:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: AVANGARDA 2009

Post autor: JarosławJerzy »

O, dzień dobry Nathu :D

Jak myślisz, na kiedy można obstawiać zmartwychwstanie Viridianu? ;-)
Jestem Nikim co umie tylko spać
Lunatykiem od odkładania spraw
Fanatykiem marzeń

ODPOWIEDZ