Strona 3 z 8

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 11:46
autor: Magnus
No to trzeba było się przystosować :twisted:

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 11:59
autor: Falk
Przystosowanie nie oznacza, że mi się tam spodobało :evil:

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:27
autor: Qadesh
Kraków rządzi 8)
są ulice i chodniki i jak pada to znad morza nie przynosi wody.
a gdzieniegdzie nawet studzienki kanalizacyjne działają!! oooo!!!

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:39
autor: Milo
A ścieżki rowerowe macie :twisted: ?
Nie przynosi wody, jak przy Wiśle mocno wieje, to obrywa co najwyżej jej nawierzchnię :P

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:43
autor: Qadesh
Mamy!!
Widziałam dwie, a o jednej słyszałam!! :lol:

A na Wiśle są barki i łabędzie!!
i ze dwie dżonki!!
i woda PŁYNIE, a nie przesuwa się majestatycznie :P

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:48
autor: aras
Qadesh my w lublinie mamy za to Trolejbusy i tego niczym nie przebijesz :ninja:

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:51
autor: Milo
Ta, chyba pod powierzchnią... powierzchni płynie ;) I to dlatego, że żyje własnym życiem i ma ochotę popływać ;P
Łabędzie majestatycznie dreptają a barki.. pewnie tyle tylko zostało z tych nieszczęśników którzy popływać chcieli :twisted:

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 14:54
autor: Qadesh
aras pisze:Qadesh my w lublinie mamy za to Trolejbusy i tego niczym nie przebijesz :ninja:
no tak. te trolejbusy mi sen z powiek spędzają :D
zawsze chciałam to zobaczyć - a u Ciebie, proszę, ulicami jeżdżą 8)

Milo - no nie wiem, nigdy nie ciągnęłam za barki, żeby się dowiedzieć co jest pod spodem...

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 18:43
autor: Dexter
W Gdyni też są trolejbusy. Póki co Gdynia wygrywa.

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 18:49
autor: Falk
Trolejbus to tramwaj dla ubogich 8)

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 19:10
autor: acry
szczególnie te wrocławskie tramwaje dostarczające wątpliwych wrażeń zapachowych, najbardziej spotęgowanych w drugim wagonie *:]]]*

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 22:31
autor: Wilkołak
acry czy znasz Polski środek komunikacji publicznej w którym NIE cuchnie??? Na świecie może takie istnieją (choć wątpię) ale w pięknym kraju nad Wisłą śmierdzi w każdym autobusie, trolejbusie, tamwaju, pociągu i w większości taksówek

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 22:42
autor: Nahya
W Gdyni nie śmierdzi - i trolejbusy są większe i wygodniejsze od tramwajów ;p I w ogóle Gdynia jest boska więc nie macie co tu kombinować z innymi miastami ;] Mamy zajebistego prezydenta miasta który sobie całe życie flaki wypruwa żeby Gdynia była the best więc musi być i koniec o!

I jaka woda znad morza w czasie deszczu?? Pierwsze słyszę... Ludzie mamy falochrony, opaski brzegowe itp. i tylko w czasie sztormów woda dostaje się może na metr na ląd... To w końcu nadmorskie miasto i nie może być zalewane przez wodę...A z racje tego że jest na wzniesieniu jak deszcz pada woda spływa do głupiego Gdańska :p

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 22:49
autor: Falk
Nahya pisze:W Gdyni nie śmierdzi - i trolejbusy są większe i wygodniejsze od tramwajów ;p I w ogóle Gdynia jest boska więc nie macie co tu kombinować z innymi miastami ;] Mamy zajebistego prezydenta miasta który sobie całe życie flaki wypruwa żeby Gdynia była the best więc musi być i koniec o!
Jak mu dobrze pójdzie, to będzie prawie jak Wrocław 8)

Co do aromatycznych środków transportu, nic nie pobije cudownego autobusu z 7 Cudów Polski. Aha. Przejechałem się dzisiaj z gminem trawmajem (normalnie robię z siebie lorda i idę pieszo). I musze powiedzieć, że smród w tramwaju nie ma ojczyzny.

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 22 maja 2009, o 22:59
autor: Wilkołak
Ech ten patriotyzm lokalny. Co wam powim to wam powim, każde miasto dobre byle byli znajomi i byle to było MIASTO. Pomieszkajcie sobie na zadupiu w lesie. (Chociaż żadne z was nie ma za płotem saren i nie ogląda rano lecących żurawi... las bywa śliczny