
Nie wiem, czy dla mnie Finlandia (choć nie byłam) byłaby w stanie przebić Norwegię (piękna!), ale kiedyś chętnie bym się wybrała (zwłaszcza że jednak nie dotrę w tym roku na Worldcon do Helsinek). Czy w Finlandii też obowiązuje całkowita swoboda wyboru miejsca do rozbijania się, byleby nie komuś na jego terenie i nie za blisko domów?
Meh, w tym roku w sumie finansowo i czasowo pewnie odpadnę, w przyszłym wypadałoby podjąć Pierwszą Poważną Pracę W Zawodzie (czyli pewnie być na końcu kolejki do dziobania - wybierania terminu urlopu, o ile w ogóle już będzie mi przysługiwał

