NOCARZ.PL

Nie zamierzam odpowiadać na posty pisane w stylu REMOVa stylem REMOVa. Gdybyś wątek przeczytał, zdawałbyś sobie sprawę o czym mówię, po co i dlaczego.
Dziękuję za uwagę.

To ja się autorytatywnie a nawet wręcz autorytarnie wypowiem:

- mówić o NIKcie proszę

Dziękuję za uwagę i życzę miłego wieczoru!


P.S. Że zacytuję jednego z moich kolegów po piórze:
"Polszczyzna pełni wobec Orbitoskiego rolę służebną "

Madzik pisze:P.S. Że zacytuję jednego z moich kolegów po piórze:
"Polszczyzna pełni wobec Orbitoskiego rolę służebną "

Przekręcenie jego nazwiska jest celowe czy przypadkowe (Orbitowski)? Przy okazji, mail sprzed dwóch tygodni dotarł? Bo w końcu wróciłem do Polski.

"Polszczyzna pełni wobec Orbitoskiego rolę służebną Wink"

Uogólniłbym Orbitowskiego do "użytkownika" (języka, znaczy) . Mądre podejście.

EDIT, @Kasiek: tak tylko, że na prośbę cały topic, od dechy do dechy, przeczytałem, i mi umysłu nie rozjaśniło . W każdym razie, skoro Madzik się wypowiedziała, EOT.

@ Remov:
Owszem, przekręcenie jest częścią cytatu i jak najbardziej zaposiada uzasadnienie. Łukasz zazwyczaj mówi o sobie per "Orbitoski" i tak się też podpisuje na różnych forach fantastycznych.
http://www.fantastyka.pl/forumfantastyk ... file&u=359
http://www.science-fiction.com.pl/forum ... .php?t=105
W tzw. środowisku funkcjonuje również pod ksywami "Orbit" vel "Orbitoszczak". Ale w tej konkretnej wypowiedzi użył "Orbitoskiego" właśnie.

BTW, proszę, wyłącz już tego autoczepiacza bo się robi męczący Przejdź na tryb ręczny, może będzie bardziej oszczędny we wkurwianiu bliźnich O mailu pogadamy na privie. Over!

Madzik pisze:W tzw. środowisku funkcjonuje również pod ksywami "Orbit" vel "Orbitoszczak"

No popatrz, pomimo tego, że czasami spotykamy się na tej samej siłowni - nie wiedziałem. Dziękuję za odpowiedź.

BTW, proszę, wyłącz już tego autoczepiacza bo się robi męczący

Cholera, będę przez to mniej przystojny, ale w porządku

Madzik pisze:To ja się autorytatywnie a nawet wręcz autorytarnie wypowiem:

- mówić o NIKcie proszę

Już można mówić o NIKCie? Można?
Przecież NIE MA JESZCZE NIKTa! Na rynku NIE MA! A słowo rynek znaczy świat.
No, to czy można, czy nie można?
Bo jak można, to Progenitura wyrodna nawet recenzję napisze, obiecał (chociaż nie wiem, czy małemu zdrajcy można wierzyć, własnej matki się wyparł, do Wojowników poszedł, gad smarkaty...).

Ja bardzo chętnie porozmawiam o "Nikcie", ale, do stu renegatów, jak mam rozmawiać o czymś, o czym nic nie wiem, nawet się nie domyślam i czego nie ma w żadnych zapowiedziach?!
Chlip.

Już za chwileczkę już za momencik .
Procesy redakcyjne skończą się wraz z sierpniem - tak se wyliczyłam

uuUUuuu...
szykować szklanki..!!
będziemy pić kolorami!!!!!

Niebieskie, niebieskie.

Komentarz Esha, widzącego że pijemy z Najtem niebieskie:
-A co wy pijecie? pedały jesteście?

A w temacie: bardzo się cieszę, że to już tuż tuż

Huuura ^^!

Ale będzie jakieś oblewanie, prawda ^^? No ja mam nadzieję, że będzie, bo jako winorośl usycham tutaj .

Nareszcie! Już niedługo. Czekam z niecierpliwością!

Prima aprillis.

Primus Septembris...

RedAktor przeprowadziła testy na grupie targetu pod renegackim nadzorem. Nikt nie poniósł uszczerbku. Obserwacje trwają.