Ja powoli kończę (skończyłbym gdyby nie wczorajsze SSC w WoWie
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
), ale muszę powiedzieć, że książka absolutnie NIE zachęca mnie do skakania (wbrew, temu, że ponoć powinna), pomimo rewelacyjnych opisów skoków.
I jednak nie są to do końca moje klimaty, styl Magdy porywa i wciąga (bardziej i pełniej imo niż w "Nocarzu") ale fabuła jednak nie ta. Cóż, kwestia wybitnie osobistych preferencji
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale na "fioletowe" komentarze jeszcze będzie czas, pewnie w innym wątku
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)