ilustracje
ilustracje
Która wam się najbardziej podoba ? Ja osobiście mam dwie ulubione pierwsza na 405 stronie i ostatnia. Naprawdę są ( ze tak pozwolę sobie użyć) KOZACKIE
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
- Valkanskerlinzig
- Głowa Rodu
- Posty: 144
- Rejestracja: 4 cze 2017, o 22:32
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sz-n
Re: ilustracje
Ulubiona zdecydowanie ostatnia. Podoba mi się jeszcze ilustracja ze strony 355. Reszta też jest wysoko w klasyfikacji, ale te dwie najbardziej do mnie przemawiają.
Re: ilustracje
355-urzekła mnie tabliczka "wyjście ewakuacyjne"
zastanawia mnie też czemu dresik z 499 nie ma 3 prawilnych pasków. To jakiś podrabianiec jest
zastanawia mnie też czemu dresik z 499 nie ma 3 prawilnych pasków. To jakiś podrabianiec jest
Re: ilustracje
Sisasia ejj ale magia 3 pasków to już dawno jest paseee. To już nie to samo. Dres to dres i tyle to bardziej sposób życia i bycia a nie trójkolotowy nadruk na ortalionie.
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Re: ilustracje
Najbardziej lubię tę, w której Maciek stoi przed drzwiami i tę, w której przygląda się swojemu odbiciu w kałuży. Ta ze pilotami i smokiem też jest super.
Natomiast wyobrażenia ilustratorki dotyczące walki nożem w obu przypadkach są zgrozotyczne. I nie chodzi mi tu o ilość pasków na dresie, tylko o postawę walczących, odległość między przeciwnikami, no, technikalia. Zaliczyłam totalny facepalm, jak zobaczyłam to coś strasznego. Cóż, nie mozna mieć wszystkiego
Natomiast wyobrażenia ilustratorki dotyczące walki nożem w obu przypadkach są zgrozotyczne. I nie chodzi mi tu o ilość pasków na dresie, tylko o postawę walczących, odległość między przeciwnikami, no, technikalia. Zaliczyłam totalny facepalm, jak zobaczyłam to coś strasznego. Cóż, nie mozna mieć wszystkiego

Arma virumque cano
- Valkanskerlinzig
- Głowa Rodu
- Posty: 144
- Rejestracja: 4 cze 2017, o 22:32
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sz-n
Re: ilustracje
Mnie w ilustracji walki Borosara z Karitem najbardziej rozwala fryzurka tego pierwszegoMadzik pisze: 21 lip 2020, o 11:23 Natomiast wyobrażenia ilustratorki dotyczące walki nożem w obu przypadkach są zgrozotyczne. I nie chodzi mi tu o ilość pasków na dresie, tylko o postawę walczących, odległość między przeciwnikami, no, technikalia. Zaliczyłam totalny facepalm, jak zobaczyłam to coś strasznego. Cóż, nie mozna mieć wszystkiego![]()

Co do techniki walki na noże, to się nie wypowiadam, bo nie mam o tym pojęcia

Re: ilustracje
Taaa, autor napisał sobie krotochwilnie, że Borosar miał krótko obcięte włosy -a tu nagle widzimy Portosa z Aramisem 

Arma virumque cano
Re: ilustracje
Tylko szpady jakby krótsze. Oj tam laska się starała widać taki jej kanon piękna jest. Napewno chciała jak najlepiej i teraz jest dumna 

stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"