Palenie
- columb
- Głowa Rodu
- Posty: 706
- Rejestracja: 18 sty 2008, o 11:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Posen
- Kontakt:
1. Palenie szkodzi zdrowiu.
2. Wampiry nie palą.
3. Na cygara dobre (kubańskie) jest embargo by USA, poza tym są drogie.
4. Fajki i owszem - są palone ale mało popularne- a najbardziej znany palacz fajki właśnie zginął
5. Palenie cygara / fajki wymaga pewnych umiejętności i podejścia by nie powiedzieć klasy - a w Polsce tego ze świecą szukać.
Podsumowując - lepiej by było jakby ludzie nie palili, a jak muszą, to
właśnie to - byle nie w obecności innych, ale o kulturze, a właściwie jej braku, palenia w pl moznaby dużo mówić. Na szczęście coraz więcej ludzi idzie po rozum do głowy i nie sięga po to świństwo i nie naraża innych na mimowolne podtruwanie, czego i wszystkim forumowiczom życzę.
2. Wampiry nie palą.
3. Na cygara dobre (kubańskie) jest embargo by USA, poza tym są drogie.
4. Fajki i owszem - są palone ale mało popularne- a najbardziej znany palacz fajki właśnie zginął
5. Palenie cygara / fajki wymaga pewnych umiejętności i podejścia by nie powiedzieć klasy - a w Polsce tego ze świecą szukać.
Podsumowując - lepiej by było jakby ludzie nie palili, a jak muszą, to
właśnie to - byle nie w obecności innych, ale o kulturze, a właściwie jej braku, palenia w pl moznaby dużo mówić. Na szczęście coraz więcej ludzi idzie po rozum do głowy i nie sięga po to świństwo i nie naraża innych na mimowolne podtruwanie, czego i wszystkim forumowiczom życzę.
Bankierzy mają cichowęża w kieszeni.
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
przepraszam,ale palą.
i jedne i drugie
może rzeczywiście rzadko na ulicach, bo to nie są nędzne papierosy, tylko coś co się celebruje
coś jak z noszeniem pńczoch - tez moge zadać pytanie czemu kobiety w polsce nie noszą
a tu d.blada - noszą, tylko że się z tym nie afiszują.....
ps. nie palę i nie rozumiem przyjemności zaciągania się dymem
i jedne i drugie
może rzeczywiście rzadko na ulicach, bo to nie są nędzne papierosy, tylko coś co się celebruje
coś jak z noszeniem pńczoch - tez moge zadać pytanie czemu kobiety w polsce nie noszą
a tu d.blada - noszą, tylko że się z tym nie afiszują.....
ps. nie palę i nie rozumiem przyjemności zaciągania się dymem
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ja też nie palę, ale uwielbiam zapach dymu z fajki. Z cygar to tak średnio średnio, ale ujdą.
O, z tymi pończochami to dobry przykład.
O, z tymi pończochami to dobry przykład.
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
- Greysad
- Krwiopijca
- Posty: 238
- Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Auć To trochę moje podwórko .
Paliłem fajkę i cygara. Zaczynałem od papierochów (bleeee).
Teraz mam astmę i nie palę- ktoś chce kupić kolekcję fajek?
Palenie, zarówno fajki, jaki cygara, to tak jak zauważył Columb, pewien rytuał, wymagający skupienia i czasu. To nie papierosek na przystanku hop- siup. Ludzie nie mają czasu na taką celebrę. Nie wspominając już o kosztach. Dobra fajka to wydatek kilku set złotych. Do tego przyborniki, filtry, tytoń i kilka innych rzeczy. Mniej więcej drugie tyle co fajka.
Cygara? Łatwiejsze. Obcinak, dobre zapałki i cygaro. Tak za jakieś 100 - 200 złociszy. Gorzej jak chce się trzymać cygara dłużej. Konieczny humidor, a to też już kilka setek.
Osobiście lubiłem palić właśnie dla tej całej otoczki. Zdarzyło mi się palić razem ze św. pamięci profesorem, podczas jednego z turniejów fajczarskich w Warszawie... Nie powiem brakuje mi tego. Ale cóż... zdrowie ważniejsze...
Co ciekawe jedną z najlepszy rzeczy jakie paliłem były korzenne cygaretki. Jeżeli ktoś tu pali to zachęcam do spróbowania: Spice Islands. Do dostania na pewno w Sherlocku Holmesie w Warszawie.
Jak są jakieś pytania co do fajek i fajczarstwa chętnie odpowiem.
Paliłem fajkę i cygara. Zaczynałem od papierochów (bleeee).
Teraz mam astmę i nie palę- ktoś chce kupić kolekcję fajek?
Palenie, zarówno fajki, jaki cygara, to tak jak zauważył Columb, pewien rytuał, wymagający skupienia i czasu. To nie papierosek na przystanku hop- siup. Ludzie nie mają czasu na taką celebrę. Nie wspominając już o kosztach. Dobra fajka to wydatek kilku set złotych. Do tego przyborniki, filtry, tytoń i kilka innych rzeczy. Mniej więcej drugie tyle co fajka.
Cygara? Łatwiejsze. Obcinak, dobre zapałki i cygaro. Tak za jakieś 100 - 200 złociszy. Gorzej jak chce się trzymać cygara dłużej. Konieczny humidor, a to też już kilka setek.
Osobiście lubiłem palić właśnie dla tej całej otoczki. Zdarzyło mi się palić razem ze św. pamięci profesorem, podczas jednego z turniejów fajczarskich w Warszawie... Nie powiem brakuje mi tego. Ale cóż... zdrowie ważniejsze...
Co ciekawe jedną z najlepszy rzeczy jakie paliłem były korzenne cygaretki. Jeżeli ktoś tu pali to zachęcam do spróbowania: Spice Islands. Do dostania na pewno w Sherlocku Holmesie w Warszawie.
Jak są jakieś pytania co do fajek i fajczarstwa chętnie odpowiem.
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
- Wilkołak
- Kapitan Nocarzy
- Posty: 713
- Rejestracja: 17 kwie 2007, o 12:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sulnówko (a teraz znajdźcie to na mapie:-D)
Protestuję. Od dwóch lat palę fajkę i to bynajmniej nie ze wzgledów snobistycznych ( tak jest poprostu taniej).
Co do szkodliwoąsci palenia... jemy tyle chemmi że powinniśmy mieć po trzy głowy i świaecić, wdychamy spaliny i wyziewy fabryczne a nasza woda wykończyła by każdego normalnego Aliena... naprawdę sądzicie że papierosy jeszcze mogą nam szkodzić
Co do szkodliwoąsci palenia... jemy tyle chemmi że powinniśmy mieć po trzy głowy i świaecić, wdychamy spaliny i wyziewy fabryczne a nasza woda wykończyła by każdego normalnego Aliena... naprawdę sądzicie że papierosy jeszcze mogą nam szkodzić
Let the end of the world come tumbling down
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive
- Nightmer
- Oprawca
- Posty: 1017
- Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łorsoł
- Kontakt:
Nie ma racji, bo choć w powietrzu znajduje się wiele szkodliwych związków, w żarciu pełno chemii itd. itp., to przed tym nie uciekniesz. Jeść i pić coś trzeba, oddychać również, natomiast fajki, papierosy i inne używki do życia potrzebne nie są.
Reasumując, zawsze możesz starać ograniczać się kontakt ze szkodliwymi elementami .
Reasumując, zawsze możesz starać ograniczać się kontakt ze szkodliwymi elementami .
Pacyfista
Mistrz złotej myśli
Zdarza mi się zachowywać jak cham i prostak. Dążę do ideału:]
"You offended me!
You have cast your shadow upon me!
SHIT!"
Mistrz złotej myśli
Zdarza mi się zachowywać jak cham i prostak. Dążę do ideału:]
"You offended me!
You have cast your shadow upon me!
SHIT!"
-
- Pan/Pani Domów Krwi
- Posty: 1580
- Rejestracja: 29 paź 2007, o 17:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Śląsk.
Są tacy którzy jak nie zapalą przez 4 dni.... są w stanie zabic... są wkurzeni na niewiadomo co ale wiadome jest ze naprawdę nie warto się do nich zblizać.... bo nawet jak jest to szczupła dziwczynka to można się bać.... nie oddychać przy niej, nie chodzić bo jest jak mina. Więc niech tacy ludzie sobie spokojnie palą, śmierdzą i wydają pieniądze dla dobra ludzkości....
What do you mean, I ain't kind?
I'm just not your kind.
I'm just not your kind.