NOCARZ.PL

wiecie w mysl hasla co jest niejadalna czescia warzywa --> Respirator a jak skonczymy z pania pulnocnik to bedzie jej potrzebny dtego roslino

Dziś też mamy powód by się zgromadzić i pogratulować Eshowi nowego żołnierza. Czerwone gożdziki proszę... (Halinka kupiła, gdzie je wsadziliście? No odwińcie z szarego papieru no... no...) Proszę.

Cieszmy się i radujmy wraz z tym oto dowódcą, albowiem szeregi jego oddziałów rosną. Możemy też zaśpiewać: "A będzie więcej... A będzie Renegatów masa..." Obyś miał więcej nowych żołnierzy, tak samo dzielnych, doświadczonych i bitnych!

A wnętrzności moje zostawcie azaliż w spokoju

Ach. Pani Major, na pal nawleczemy, kiedy świętować będziemy kolejne zwycięstwa Renegatów w walkach z Nocarzami. Jakoś ostatnio nikt do Was nie chce przychodzić, ciekawe dlaczego.

Jeszcze tylko trochę i zostaną zmiażdżeni liczebnie ;P

Dlatego, że powoli ludzie zaczynają sobie uświadamiać przekaz drzemiący w "Renegacie" ;>

Wiesz, my bardziej na jakoś, a nie na ilość. Bo Nocarze to bardziej na.. eeee... no własnie.

Magnus właśnie sami sobie zaprzeczacie. Idziecie na ilość przyznaj się, jesteście słabi psychicznie, bo siem złamaliście, gorzej wyszkoleni itd. Nocarze to nie PUB do nas idą tylko najlepsi

Magnus, słońce ócz naszych, to nie tak, że nikt nie chce przychodzić. To ja nie chcę byle kogo w oddziale, rozumiesz? Wolę mieć bylejakich wrogów

Tzn wolisz mieć bylejakich żołnierzy w swoim oddziale? Bo jak nie przychodza do Was, to jak w końcu ktoś się zdecyduje, to bierzecie go tak czy siak?

Wolę ich nie przyjąć i skupić się na szkoleniu tych, którzy przyszli wcześniej O. To wy przygarniajcie wszystkich

Szkoleniu? Ehem, Wy to nazywacie szkoleniem? Wysyłanie nowych rekrutów do sklepu? Zmywanie przez nich naczyć? Popasanie krów na łąkę? Ehem hahahaha.

Pragnę przypomnieć, że u nas tą robotę wykonują ludzie, których wy na śniadanie jecie... Przekonamy się na zlocie kto jak wyszkolony jest. Prawda Pani Pułkownik?

Tak. Jemy takich na śniadanie Bo wolą być zjedzeni, niż Wam usługiwać. A o szkoleniu przekonamy się na zlocie, dobrze mówisz. Zlatywać będziesz aż miło.

Magnus ja bardzo chętnie do wody lubie zlatywać, ale czy ty lubisz to nie wiem:p

Woda to tylko w wannie, bo pływać nie umiem. I niech tylko usłyszę jeden, choćby najmniejszy żart ze strony Nocarzy, to przewlekę przez pal.

prowokacja
Magnus nie umie plywac
Magnus nie umie plywac
Magnus nie umie plywac
Magnus nie umie plywac

Magnus moglby byc dla renegatow "ostatnia deska ratunku"... ale ON nie umie plywac .... hi hihihihihih

Taaaaaa
Z pradem, Czcigodny Magnusie z pradem
albo raczej : po palach ! po palach

uff ... a teraz na pal