Strona 9 z 24

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2008, o 12:41
autor: toywars
teraz się wiele wyjasniło... ot... a nas od ćpunów wyzywa :P
i tak Zamoyski... poznała, poznała... cieżko Cie nie zauważyć :P

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2008, o 21:53
autor: Zamoyski
qadesh pisze:bo Zamoyski to stary spamer jest :twisted: I zaćpany chodzi całymi dniami, stąd ta fantazja ułańska i podkręcanie wąsa! 8)
No łamiesz mi serce!! :cry: Wszak ja piszę tylko jak mam Wam coś ważnego do przekazania! I zawsze na trzeźwo!! :mrgreen: :twisted:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2008, o 21:57
autor: Qadesh
ależ my CZYTAMY! i dlatego mam ostatnio problemy z moja wiarą...

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2008, o 22:48
autor: Zamoyski
No proszę, jak się postaram to niedługo zaczniesz wierzyć we mnie. 8) :mrgreen:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2008, o 23:26
autor: Qadesh
you are my personal jesus...
:lol: :lol: :lol:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 00:36
autor: Zamoyski
"don't worry, he'll be back!" :D

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 00:50
autor: toywars
czyżbym wyczuwała cytat z najnowszego filmu akcji? :P
ja się zastanawiam tylko, czy ona przez to chciała powiedzieć: "ta, ehe" czy "no wreszcie to pojąłeś"... ale jakoś skłaniam się ku pierwszemu :)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 21:17
autor: Wednesday
Ja jak wyjeżdżałem na rejs, to poprosiłem znajomego o jakąś książkę, na zimne, nudne wieczory, no i wyszło, że dał 'Nocarza'. ;]

Fakt, faktem, że książka spoczywa teraz dnie Bałtyku, lub w brzuchu jakiejś kałamarnicy.(nie pytajcie..).

Wampiry, ABW + wszystko osadzone w realiach współczesnej Polski.. cudo.

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 22:30
autor: Sophia
Wednesday pisze:Fakt, faktem, że książka spoczywa teraz dnie Bałtyku, lub w brzuchu jakiejś kałamarnicy.(nie pytajcie..).
Wielkie nieba! Po takim objedzie kałamarnica może stać się nieśmiertelna i nabawić się alergii na promieniowanie UVA i UVB, biedactwo ;)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 22:44
autor: Qadesh
nie wspominając o tym, ze zacznie łakomie na inne kałamarnice spoglądać... :mrgreen:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 gru 2008, o 22:45
autor: toywars
... i żywić się ich atramentem? :)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 16 gru 2008, o 07:34
autor: Wednesday
Kałamarnice w nocarakich mundurach..? :)

w każdym razie książka wypadła, i musiałem kupić nową. :wink:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 16 gru 2008, o 10:51
autor: Mcbet
Ejjjjjjj nie offtopic mi Tu.. Qadesh zabieraj swoje platki lotasa do tematow bardziej spamerskich i to juz.... Nie tutaj gryyyy

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 16 gru 2008, o 11:30
autor: Qadesh
a vhax i Środy to juz nie zauważasz, taaaak?

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 16 gru 2008, o 17:04
autor: toywars
bo ja wiem czy nie zauważa... środa co prawda dopiero jutro ale chyba weny mi brakło i jakoś odpuściłam... :P