Strona 10 z 24
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 16 gru 2008, o 18:44
autor: Magnus
Przepraszam, czy ja trafiłem do działu 'Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was'?

Nowy jestem i się pytam, czy nie zabłądziłem

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 17 gru 2008, o 17:03
autor: Kirs
taaaaaaaaaa. ty nowy..... ale niech ci będzie trafiłeś do tematu
"Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was"
Ale chyba ty już nie pamiętasz jak zacząłeś...
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 17 gru 2008, o 17:23
autor: Qadesh

kirs nie wczuwaj się tak bardzo, bo nam sarkazm uszami wyjdzie...

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 17 gru 2008, o 17:27
autor: Kirs
(dlaczego????

) no dobra ok
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 17 gru 2008, o 17:53
autor: Qadesh
dobry kirs [głaszcze]

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 17 gru 2008, o 18:03
autor: Sky
Moją uwagę przykuła ciekawa okładka nocarza

, a potem samo jakoś poszło. I jest to jedna z moich ulubionych książek jeśli nie ulubiona

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 26 gru 2008, o 17:10
autor: Shox91
Wbiłem do Empikosa i zlukałem se ksiazke "Nikt" jak pozniej zakumałem ze to 3 czesc to juz musiałem kupic "Nocarz" wogle to nie miałem pojecia ze to o wampirach jest... ale lajtowa ksiazka nawet bo na poczatek jak ja kupowałem to myslałem "co ja robie... bede czytac?" no ale nawet było warto.
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 19 sty 2009, o 10:39
autor: Milo
Jakiś czas temu, tuz po przybyciu na studia, gdy jeszcze jako tako trzymał sie nasz nowosądecki team rpg-asg, znajomy polecił mi książkę, która utrzymuje się "w klimatach fantasy i strzelanki jednocześnie". Pożyczyłem, przeczytałem i... natychmiast o niej zapomniałem szczerze mówiąc, jakoś lektura nie padła na podatny grunt, może dlatego, że właśnie odchodziłem od asg, może dlatego, że pochłonąłem ją między jednym a drugim tomem History of Middle-Earth i ta perełka zagubiła się gdzieś w natłoku "śródziemnych" informacji... sam nie wiem. Na U-boocie albo Pyrkonie (nie pamiętam szczerze mówiąc) znajomy podczas rozmowy o ASG wspominał o "jakimś Nocarzu", w którego działalność się zaangażował ale za cholerę nie mogłem sobie skojarzyć skąd ja znam tą nazwę. Wiem, że bardzo chciałem iśc na pokazową prelekcję - szkoda, że tam nie trafiłem, pewnie złapałbym bakcyla o wiele wcześniej. Przedwczoraj zupełnym przypadkiem pod wpływem kolejnej rozmowy o asg (znowu... przez to ta pozycja - i to forum - zawsze mi się będzie z tym sportem kojarzyć, nieważne jak często by mi przypominano, że to jest forum literacie

) przypomniałem sobie dopiero o co w tym wszystkim biega... i na nowo poczułem zew 6mm BB

Jak i lektury. Na razie jestem szczęśliwym posiadaczem "Renegata" ale szybko nadrobię zaległości.

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 19 sty 2009, o 22:33
autor: Heos
Czyli zaczynasz od d.... tyłu, skoro mało co pamiętasz z Nocarza to powinieneś wpierw odświezyć sobie informacje z pierwszej części cyklu zanim się zabierasz za renegata.
A swoją drogą, mnie asg nigdy nie pociągało aż na tyle.
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 15:21
autor: Heos
W mojej, szkolnej bibliotece było podobnie. Nowa fundusze poszły w 90% na Fantastykę, ale niestety nie ja miałem na to tak znaczący wpływ.
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 19:11
autor: Qadesh
Heos pisze:Czyli zaczynasz od d.... tyłu, skoro mało co pamiętasz z Nocarza to powinieneś wpierw odświezyć sobie informacje z pierwszej części cyklu zanim się zabierasz za renegata.
Heos, czy Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem???
Gdzie Milo napisał, ze NIE przeczytał "Nocarza"?? Ja widzę tylko, że cieszy się z posiadania "Renagata".
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 20:13
autor: Heos
Heos, czy Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem???
Gdzie Milo napisał, ze NIE przeczytał "Nocarza"?? Ja widzę tylko, że cieszy się z posiadania "Renagata".
Mhm, i vice versa.
Wyraźnie pisze, że czytał dawno i tak "przeleciało" przez niego, mało co pamięta i ledwo nazwę Nocarz przypominał sobie. A nie pisze nigdzie, że drugi raz Nocarza przeczytał.
Więc radzę aby jednak wrócić do początku... eh.
Nie odpowiem, na posta podemną bo wg. mnie qadesh tylko niepotrzebnie zaczyna kłotnie i ciska jakimiś aluzjami, choć moje posty były zupełnie neutralne.
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 20:18
autor: Qadesh
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 22:58
autor: Milo
To ja może krótko - rację macie oboje, bo faktycznie z "Nocarza" pamiętałem baardzo niewiele (tu rację ma Heos, że "zacząłbym od d.... tyłu, skoro mało co pamiętałem z Nocarza") ale nie jestem aż takim ignorantem, żeby sobie nie przypomnieć treści pierwszego tomu przed powrotem do klimatu

Więc generalnie to qadesh prawdę rzecze, myślałem, że to oczywistość, której nie trzeba pisać.
Nie wiem co mam wybaczać ale może litościwie to zrobie :>
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
: 20 sty 2009, o 23:11
autor: Qadesh
wybacz mi moją DOMYŚLNOŚĆ w takim razie, bo najwyraźniej to nie jest oczywistość
