NOCARZ.PL

Przeczytałem Nocarza i Renegata no i POLUBIŁEM Strixa. A to że uwielbiam Nocarzy to też dlatego że przeczytałem obydwie książki.

Po przeczytaniu Renegata spodobał mi się Nex za jego spokój. Aaaa...i dobry starszy brat Nidor który tak kochał brata że go mało co nie zabił.

Braterska miłość... no jasne

Najlepszą postacią (IMO) jest Icta i nic tego nie zmieni, jest najwspanialszym Wąpierzem mimo ze z przypadku i całkiem niechętnie ale jest i zawsze bedzie! o!

A Okruszek i tak jest najlepszy...

Mi się podobał Tiro za to że nie przejmował się tym co się dzieje, umiał rozkręcic u renegatów imprezę No i te jego teksty (z pamięci) "No kociarstwo wyskakujcie z fantów" albo "Vespi" xD

A taką postacią poważną która mi sie podobała był Strix (umiał docenic prawdziwego wojownika)

Ee tam! Okruszek rządzi
"No to kotlet" xD To mnie rozwala I ogólnie pozytywny,choć nie wąpierz

Nidor - jako przyjaciel na dobre i złe, ale także ideał Nocarza.
Nex - za odzywki, styl bycia, etc.
Echis - po prostu.

Spodobał mi się Strix za jego siłę.
Nidor za braterstwo i odwagę.
I oczywiście Nex za odzywki

Ano,jeszcze do moich ulubieńców dodam Nexa Też mi się ta postać spodobała za ogólny styl życia,albo..Nieżycia Ale i tak na pierwszym miejscu Okruszek To mój idol i autorytet ^^

Dla mnie jeszcze Ukryty jest suuper...... Nie gada za dużo ni za mało i jest ostry.... Trzyma dyscypline...

Ja do Ukrytego jeszcze nie dotarłem (ha ja mam jeszcze do przeczytania Nikta wszytsko przede mną a wy nieeee ) .

Nidora nie lubię bo wg. tego na czym skończył się renegat to jest on zdrajcą ;/ (albo był śledzony?)

nie, po prostu słuchał rozkazu przełożonych. Wszystko wyjaśni się w trzeciej części.

Po którą jutro pojadę . Chciałem zapolowac na trójpaka ale ni ma ;/

A Toruńskim EMPIKU trójpak jest na szczęście.

A postacią... Hmmm.... Strix... a dlaczego pisałem już kiedyś .

Skoro to temat w dziale Nocarz to: sam Vesper. Na chwilę z pierwszego tomu.

A co do drugiej i trzeciej części... Zmuszona będę powtórzyć po poprzednikach... Strix, dostojność, siła i ten jego spokój.. mmm piękna sprawa.

Ale oprócz tego bardzo polubiłam renegacką ekipą Vespera - tacy byli swojscy