Strona 14 z 24

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 5 gru 2009, o 22:03
autor: Darkya
W moich czasami się szarpną na coś nowszego niż "Wiedźmin", ale zwykle jest to coś w stylu "Pamiętnik księżniczki" czy "Zmierzch"... zresztą jeden pies. "Nocarza" poszukiwałam długo i wytrwale, lecz poddałam się w momencie zapisania do biblioteki filiowej <tylko po "Noczarza" zresztą> i gdy sprawdziłam, że w mieście jest 5 egzemplarzy, z czego 3 wypożyczone... No i, wstyd się przyznać, czytałam ebooki, co zresztą trochę mi chyba nadszarpnęło wzrok, ale było warto *:]]]* No i jaka mnie czeka radość, kiedy w końcu dorwę pierwszą część w formie książki :twisted:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 5 gru 2009, o 22:07
autor: Isine
O to moje zadupie widocznie nie jest aż takim zadupiem, bo widziałam w niej "Nocarza" :D nie wiem czy mają kolejne tomy, ale pewnie tak :D. Hah może Sniperwolf przestanie się śmiać:P

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 9 gru 2009, o 11:39
autor: willadane
Ja Nocarza też dorwałam w bibliotece. Rzut oka na okładkę - jest nie źle. Szybkie spojrzenie na opis - wampiry, je!!!. W mojej głowie zaświtała jednak myśl - czy to aby nie kolejne romansidło, gdzie wampiry występują tylko z nazwy? Ale zaryzykowałam. Najpierw pomalutku; pierwsza, druga, trzecia strona... Tak się wkręciłam, że przeczytałam książkę w parę godzin. Następnego dnia w rekordowym tempie pokonałam odcinek dom-księgarnia i z dumą umieściłam Nocarza na półce z moimi ulubionymi ksiązkami *:]]]*

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 14 gru 2009, o 14:42
autor: shaber
Od okładki w empiku. W sumie wszedłem tylko po długopisy i nowy "kapownik", a skończyło się na Nocarzu, Renegacie i jeszcze ze dwóch innych. Kapownika oczywiście nie kupiłem i Stary mi zrobił "rundkę na odmulenie, kapralu".... Ale było warto. :twisted:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 sty 2010, o 20:19
autor: meff
shaber pisze:Od okładki w empiku. W sumie wszedłem tylko po długopisy i nowy "kapownik", a skończyło się na Nocarzu, Renegacie i jeszcze ze dwóch innych. Kapownika oczywiście nie kupiłem i Stary mi zrobił "rundkę na odmulenie, kapralu".... Ale było warto. :twisted:
u mnie bylo podobnie, przy okazji jakichś tam zakupow zajrzałem do empika a nuż mi coś w oko wpadnie, zobaczylem na okładce mp5 sd i z ciekawości przeczytalem co tam napisali z tyłu ;]

miejsce akcji Polska, wampiry i oddzialy specjalne to wystarczylo:P

oczywiscie książke przechwyciala moja luba uznając ją za prezent:P
cale szczescie, bo sie wkrecila i pilnowala dat premiery kolejnych czesci.

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 15 sty 2010, o 21:40
autor: Grazzi
Jak się zaczęło??
Jakaś tam okazja, Mama: wybierz sobie prezent. No to że pochłaniam książki jedna po drugiej a akuratnie nic na półce wolnego nie było-lotem do empika. Rzucałem okiem po większości pozycji-albo miałem albo tematyka mnie nie interesowałem. Jak zobaczyłem MP5 na okładce + naszego wampira i przeczytałem co z tyłu-z miejsca wziąłem. Potem już tylko czekałem na kolejne premiery :D

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 3 lut 2010, o 13:09
autor: Flaw
Mnie się spodobała okładka w miejskiej bibliotece. Teraz twierdzę, że zawartość jest zdecydowanie lepsza od okładki ;D

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 18 lut 2010, o 19:55
autor: Puchaty
A ja dorwałem się do Nocarza u Deleine ^^ jakiś rok temu i potem powolutku z górki :)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 23 lut 2010, o 19:52
autor: Karll
Mój nocarski przyjaciel i jeden z czworczków, miał urodziny, a że od jakiegoś czasu miał odczucie, że czuje się jak nikt, więc w ramach mojej wrodzonej złośliwości dostał ode mnie ,,NIKTA"'- którego, przez zupełny przypadek przeczytałem przed przekazaniem solenizantowi...:P W ramach euforii książkowej zadzwoniłem później do Boruty, którego chciałem olśnić swoim ''odkryciem''...niestety zostałem spacyfikowany przez uświadomienie mi, iż do tego są jeszcze dwie inne książki, a ja właśnie je przeczytałem od d%^& strony ;)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 23 lut 2010, o 20:09
autor: Jumbo
Nie czytałem wcześniej książek.

Kolega z ekipy AS pracował w księgarni. Polecił mi. Że jest fajna książka i jest o jak to się u nas mówi o "napierdalaniu" i o wampirach. Opowiedział mi pokrótce do momentu jak Jerzy Arlecki ruszył na pierwszą akcję. Na tym zakończył opowiadanie. Ja stwierdziłem że zaglądnę kiedyś przeczytać. Był to 2007.

2008 Trafiam do wojska. Idę szukać fajek do młodszych poborem i patrze a tam u kogoś na łóżku leży Nocarz. Zostaje przechwycony przeczytany powoli dokładnie bez zbędnej fascynacji i podniety. Skończyłem poszedłem do biblioteki którą mięliśmy na jednostce. Nie było renegata.

2009. Nikt mi nie chciał pożyczyć Książki bo twierdzili że zepsuję (tak mam też takie nadprzyrodzone zdolności). Poszedłem do empiku kupiłem. Czytałem ją w drodze pociągiem na trasie Szczecin - Toruń i z powrotem jak jechałem do dziewczyny. Nikt znów nie chciał mi pożyczyć NIKT'a.

2010. Spóźniony prezent urodzinowy. Nikt. Skończony w rekordowym jak dla mnie czasie 3 dni normalnego funkcjonowania. Gdzie przypominam nie czytam książek.

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 25 lut 2010, o 16:17
autor: Blaven
W moim przypadku zadziałała Isine. Podsunęła mi pierwszą część, drugą i trzecią to już sam chciałem xD Także dzięki Isine ;)

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 25 lut 2010, o 21:24
autor: Isine
Nie ma za co ^^'

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 28 lut 2010, o 21:26
autor: Murphy
Connor~! Connor~! I jeszcze raz Connor. Gdyby nie ona nawet nie wiedziałabym, że taka książka istnieje. A tak wszystkie 3 części pochłonęłam dzięki jej życzliwości. I chwała Ci za to bracie. ; 3

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 2 mar 2010, o 12:16
autor: Lorelay
U mnie z kolei zaczęło się zgoła inaczej. Otóż... najpierw płodziłam zapowiedzi, informacje o wydaniu takiej książki, potem tomu drugiego, trzeciego... a w rezultacie dopiero później je przeczytałam z długiej chwili wszystkie hurtem.

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 23 mar 2010, o 15:22
autor: Nero
Dziękuję Elvie za zarażenie mnie 'Nocarzem' i całą resztą... Swego czasu chciałem kupić wszystkie tomy naraz, ale nie było 'Nocarza'. Teraz wypatrzyłem, że jest, no to co mi zostało? :P Ciach prach i jest zapchane miejsce na półce...