poohaty pisze:
w brzuchu kobiety zaszywano jakieś małe zwierze (kot,kurczak itp)
kobiete zaszywano w ciele konia. Całość "zabiegu" polegała na tym aby kobieta i zwierzeta pozostały przy życiu.
Zafudować coś takiemu nocarzowi? Pomijając konia, ale zaszyć mu coś żywego w brzuszku :>
Nie wiem co za to co właśnie powiem mnie spotka ( pozdrowienia dla Generała )
Ale u mnie, jako u renegackiego Majora i jako u kobiety osobiście masz przesrane za ten pomysł ze zwierzakami, wiem nie Twój ale wiedz... i niech wszyscy inni renegaci wiedzą że Major Kai ma dość specyficzne podejście do zwierzaków.
tyle mojego.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 23:38 przez kai, łącznie zmieniany 3 razy.
What do you mean, I ain't kind?
I'm just not your kind.
Kane pisze:Hej, młodzi nabijacze postów, sami nie jesteście lepsi od puchatego a jego przynajmniej sam dowódca już zauważył
"On się dopiero uczy"-dotyczy wszystkich, chcecie się pokazać? To zróbcie coś konstruktywnego.
Tyle od Watykańskiego. Jak już mam komuś zapodać antysymbionta to wole konkretnego wroga a nie jakieś niedorosłe świerzynki
Teeee świętoszek, łapy precz od MOJEGO żołnierza.
Może jeszcze niedoświadczony, ale Renegat!!!
Z jednej skrajności w drugą
Teraz pani major na mnie zła :<
Pani major to było na nastraszenie Nocarzy. Gdzieżbym sśmiał torturować żywego człowieka (wyjątek watykański)? Zwierzaczki? Ja nic nie mam do zwierzaczkó. Sam ma ich pare w domku. Pozatym nie jestem chirurgiem. Pani major proszę o wybaczenie. Wiem, że prawdopodobnie przesadziłem opowiadając indiańskie rytułały i to o czym piszą pisarze. Chciałem, aby miało to wpływ psychologiczny na nocarzy a nie na panią major.
Z wyrazami szacunku
edit
Panie Generale dziekuję za wstawienie sie za mną.
Pragnę nadmienić także iż nie konafbuluję w żaden sposób z pewnym majorem nocarzy
Posłuchaj renegaciku może i ja nie jestem jakiś mocny ale reszta Nocarzy położyła by cię na kolana z palcem gdzieś...
hmmmmm a co do rekrutacji nawet nie macie porządnego Lorda........ (nie licząc Książki Nikt bo tam dostaliście Nexa ale i tak Ultor go położy)
Spoważniałem...
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
Generale Vorevol i major ciociu kai, moge mu z wierszyka jakiegoś pocisnąć :>?
Się tu bedzie wypinał i kozaczył. Ja już spokorniałem bo wiem że jestem prawie nikim.
Mam ci jedno do powiedzenia panie Kirs:
KLATA PIRATA A W ŚRODKU WATA!
Ekhem przeczytaj to co napisałem dokładnie....
"Posłuchaj renegaciku może i ja nie jestem jakiś mocny"
Tak napisałem że ja nie jestem mocny i wiem że nie mam z magnusem szans ale inni nocarze go położą...
Spoważniałem...
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
Kirs pisze:taaak wiem że ma do tego ludzi ale pewnie tak niewychowanych jak to renegaci... ;>
Mój drogi Krissie, buce to i w nocarzach i winoroślach mogą się zdażyć. Słowem, w każdym klanie. Kultura, wychowanie i dobre obejście to jest coś cego uczymy sie przez całe życie. Od małego dziecka rodzice nas uczą mówić dzień dobry itp. Wątpie, aby miałoi tu jaki kolwiek wpływ to z jakiego klanu pochodzimy. Więc żeś się pogrążył ino.