Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, choć w sercu nie do końca praworządna krew płynie, talenty i umiejętności me najlepiej chyba spożytkować będzie w aspektach logistyczno - organizacyjnych, którem bliżej do zacnego rodu Naukowców, niźli z bronią niczym świnia na polu bezładnie się poruszać w militarnym rodzie (nawet jeśli już bez palca na spuście), stąd potwierdzając złożoną osobiście Lordowi deklarację, w szeregi wspomniane naukowe wstąpić pragnę.
To my ... naukowcy decydujący o wielu losach. To my zbieramy i przechowujemy wiedzę. Technologia ? Mamy najlepszą .. Najnowocześniejszą! I wiedz jedno ... niestraszny nam watykan ... Naszą siłą są książki ... a obroną wykształcenie.
Lecz czy to ja jestem naukowcem? Skąd mam to wiedzieć ? Przyjmij mnie lordzie ... ku chwale nauki
Lordzie, ja również poproszę o przyjęcie do rodu Naukowców. Pragnę odrodzić się dla Nocy i poświęcić nie-życie matematyce. Fizyce bądź chemii w razie potrzeby, byle nie doświadczalnej - dla dobra i bezpieczeństwa Rodu.
Nie budź się już więcej, bracie. Naprawdę nie masz po co.