
Lecimy od początku:
Smoq - II WŚ dała na pewno wielkie doświadczenie, poza tym renegaci mogli robić masową rekrutację przez ten cały wojenny bałagan. Jeżeli chodzi o sprzęt renegatów - wcale nie jest taki zły, Kałasznikowy idealnie pasują do renegatów(przynajmniej w moim odczuciu:)) , mają większą moc obalającą, Vesper przy dobieraniu sobie pistoletu zwrócił uwagę na amunicję która nie była wcale najgorsza (i znów nie zapiszę cytatu z powodu braku książki

Ogólnie rzecz biorąc tak jak zauważyli Silmeth i Zamoyski szanse są wyrównane, renegaci mają przewagę w mocy krwi, a nocarze w wyszkoleniu, chociaż dla renegatów to i tak nie ma znaczenia, z obsługą AK poradzi sobie większość osób:) Racja renegat to bardzo groźny przeciwnik, dlatego wielką przyjemność sprawi mi odesłanie go na tamten świat

P.S. Mimo że wolę nocarzy, uważam że AK jest uroczy i ubolewam nad tym, że nie znalazł u nich uznania

Aj, aj, zapomniałem, że Ultor rządzi od 40 a nie 400 lat

