NOCARZ.PL

Ja? Same pozytywne. Ale Winorośle doceniają Prawdziwych Wojowników. Dla członków renegackiej zbieraniny mogą nie być takie delikatne

Witam Renegatkę. Obyś była tak drapieżna, jak mówisz- nie chcemy, żeby było zbyt nudno

Witamy Renegatkę. Baw się, ile możesz... I ile wytrzymasz.

Witaj nowa renegatko... korzystaj z nieżycia... Dopóki możesz

Silmeth pisze:

Varjo pisze:Te grajek nie wpier****** się wojownikom między wódkę a zagrychę bo jeszcze oberwiesz

Do swojego lorda też tak mówicie?

Ależ jestem pewna, że tak. To znaczy po cichu, za plecami, ledwie słyszalnym szeptem i uchodzi to u nich za wyszukany dowcip i szczyt kozackiej fantazji jednocześnie.

I z szacunkiem mi tu do grajków, renegackie żółtodzioby. Bo jak się Wam który wpier... między wódkę a zagrychę, to będziecie kontynuować imprezę w poczekalni u dentysty.

Czasami zastanawiam się po co właściwie są Nocarze. Przecież wystarczy pozwolić renegatom swobodnie się wypowiadać... i poczekać aż ich wytłuką winorośle.

Gdyby tylko słowa mogły ranić... trzeba by było snajperkę zamienić na mopa...

kwojcic - należało by Cię powitać, co czynię.
Wolność mówisz... Czy wolnym jest narkoman? Czy wolnym jest uciekinier? Czy wolnym jest wygnaniec społeczny?

Wolność jest to możliwość wyboru, dlatego wolni są ci, którzy mają wybór - pić sztuczną krew lub nie. Kiedy skosztujesz ludzkiej krwi... nie będzie już powrotu.

Czy zatem po tamtej stronie Nocy odnajdziesz swą wolność?

< UWAGA KOMENTARZ SEKSISTOWSKI ORTODOKSYJNE FEMINISTKI PROSIMY O NIE CZYTANIE>
Witaj kwojcic. Kolejna renepanienka w celowniku. Co was dziewczynki ciągnie do tych pasożytów?

Nie wiesz? One zawsze (nie licząc pozytywnych wyjątków) na początku wybierają złych chłopców, potem płaczą i żałują...typowo kobiece

Witam Renegatkę

P.S. A teraz chyba pora ukryć się przed wiekszą częścią płci pięknej tego forum

Kurt, chciałeś powiedzieć że chyba tych prawdziwych chłopców. Bo nocniki to tak coś między psem a człowiekiem by chyba było Co do tematu Winorośli,na pewno znajdą się pronocarskie jak i prorenegackie, tylko że my nie mamy co się nad tym rozstrząsać, raczej to jest temat ich wyboru,także im go zostawmy.

Kurt, dostanie Ci się

Co do pronocarstwa i prorenegactwa... Fakt, co kto lubi. Znajdą się pewnie wśród nas osobniki na tyle perwersyjne, żeby lubić jednych albo drugich. iem jedno - raczej dwóch stron naraz się nie da

Alienor pisze: Ależ jestem pewna, że tak. To znaczy po cichu, za plecami, ledwie słyszalnym szeptem i uchodzi to u nich za wyszukany dowcip i szczyt kozackiej fantazji jednocześnie.

I z szacunkiem mi tu do grajków, renegackie żółtodzioby. Bo jak się Wam który wpier... między wódkę a zagrychę, to będziecie kontynuować imprezę w poczekalni u dentysty.

o takich grajkach mówisz droga Alienor?

Ale skoro rządząca winoroślami grozi utratą uzębienia to ja już nic nie mówie

nephandus pisze:Wolność mówisz... Czy wolnym jest narkoman?

Poczekamy, aż zostaniesz poddany głodówce, przekonałbyś się że wiele jesteś w stanie zrobić dla miski żarcia.

Czy wolnym jest uciekinier?

Konflikt między dwoma frakcjami ogranicza wolność po obu stronach (więc, czy nocniki są tak naprawdę (po)wolne )

Czy wolnym jest wygnaniec społeczny?

Wizja zakłamanego społeczeństwa, jaką reprezentują nocniki nie jest wbrew temu co próbują wam wmówić jedyną opcją (zawsze możesz żyć w społeczności akceptującej swoją naturę).

Wolność jest to możliwość wyboru, dlatego wolni są ci, którzy mają wybór - pić sztuczną krew lub nie. Kiedy skosztujesz ludzkiej krwi... nie będzie już powrotu.

Aa czyli póki jesteś nocnikiem póty jesteś wolny bo możesz wybrać między krwią sztuczną, a prawdziwą, przy czym wybór tej drugiej równoznaczny jest z utratą wolność .

EDIT: I najważniejsze - witam Renegatki

Poczekamy, aż zostaniesz poddany głodówce, przekonałbyś się że wiele jesteś w stanie zrobić dla miski żarcia.

Zaraz, zaraz... A to nie jest tak, że renegaci poddani głodówce mimo wszystko nie przyjmuję pokarmu? Czyli że są więźniami tego jednego konkretnego?

Wizja zakłamanego społeczeństwa, jaką reprezentują nocniki nie jest wbrew temu co próbują wam wmówić jedyną opcją (zawsze możesz żyć w społeczności akceptującej swoją naturę).

I mordując ludzi. Samemu będąc jeszcze w jakiejś części człowiekiem. I mając ludzką przeszłość. No, to dzisiaj tatuś na obiad.

A poza tym ave fratres et non fratres.