NOCARZ.PL

Ja.. nie sądzę, żebym był zły.. a może jestem.. A może to wszystko jest iluzją i tak naprawdę nie ma dobra i zła.. Nadajemy znaczenie wszystkim naszym działaniom, przypisujemy kategorie 'dobra' i 'zła' naszym uczynkom, myślom.. ale może pora wyjść z kategorii, może pora na nowo zdefiniować moralność i ogólno ludzką hierarchię wartości..

Kimże jestem? Czy chcę się zamknąć w ramy, czy sam się kształtować do woli? Nikt mi nie odpowie na to pytanie. Odpowiedź leży we mnie, głęboko zakorzeniona w moich snach, w mojej duszy, skrytych myślach i pragnieniach.. Ukształtowany złością chowaną w sobie, stojąc z zaciśniętymi pięściami, kiedy inni śmiali się ze mnie za plecami, kiedy pluli w twarz..

Nikt mi nie będzie mówił co mam robić, jak myśleć..przebudzę się dla Nocy, jedynej mej towarzyszki.

Niech ramiona ciemności otulą mnie, w nich spokój, w nic bezpieczeństwo. W nim móc będę patrzeć na świat zamkniętymi oczyma..

O Pani, przyjmij mnie pod swoje skrzydła, a zrobię co rozkażesz.. Pod Twoją obronę udaję się..

Urodziłem sie żeby zabijac. Żyjąc dla dnia zabijałem skutecznie...i elegancko.
Teraz chce tak polowac ...
Moja klinga jest na wasze usługi.

Żądza krwi tkwi w wampirzej naturze, więc czemuż zwalczać swoje JA? Czemu nie zaakceptować siebie takim, jakim się jest?
Jeśli tylko pozwolisz mi, o Pani, dowiodę swej przydatności podczas nocnych łowów.

Krew jest dla nas. Jest po to, aby ją pito. Właściciel krwi jest nic nie znaczacym opakowaniem dla posiłku. Po cóż postępować wbrew sobie? Po co odejmować ją sobie od ust? Czyż wampir nie jest drapieżnikiem? Czyż drapieżnik nie poluje na swą zwierzynę? Zapytuję, czy drapieżnik wpieprza zieleninę i cięgiem ratuje to, co powinien zeżreć? Otóż nie. Ofiaruję z chęcią swe usługi tej jedynej, prawdziwej.

hallo,

Slyszalem ze potrzeba u was twardych typow?

hmm zglaszam sie na ochotnika, oto ja kawal ch... reszta drania MEDAL.

Jako wilkołak i tak już jestem Renegatem wsród swoich (wszak jesteśmy odwiecznymi wrogami). Nie mam innego wyboru... A ponadto.... niech ktoś spróbuje wilkołaka na kolana rzucić... Nie mam ochoty mundurku nosić. No dobra, macie wiec w swoich szeregach wilkołaka.

A tego zombiaka sobie darujcie... W walce wręcz żaden wampir nie pokonał jeszcze wilkołaka. Więc sobie odpuście....

chce dolaczyc do renegatow, chce prawdziwej krwi.

Chcę dołączyć do braci którzy nie są na chemii wychowywani, ci którzy są prawdziwymi mordercami i są wolni, chce z dumą nosić miano renegata !!!

dajcie mi prawdziwej krwi bracia i siostry

To ja z rozkoszą zastrzeliłbym kilka nocarskich psów
Ja i moja broń jesteśmy do usług...

Ducunt volentem fata, nolentem trahunt... Wilka ciągnie do lasu a wampira do krwi.. Prawdziwej krwi... Każde dziecko nocy prędzej czy pózniej pójdzie tą ścieżką, to tylko kwestia czasu...



PS. Kto rozpoznaje podkład w tym filmiku z mojego podpisu?? Szanowna Autorka chyba napewno

Jestem prawdziwym Wojownikiem a nie jakimś psem!
Lordzie! Skorzystaj z mojej wiedzy i umiejętności!

Wyznaję zasadę: "Bez kompromisów i sztucznego żarcia"
Jeśli pozwolicie to z chęcią przyłączę sie do Dzieci Nocy mających swoje naturalne miejsce w łańcuchu pokarmowym.

wyznaję zasadę iść na całość więc jeśli mam być na tym forum wampirem to tylko renegatem

Chcę być tym, do czego najbardziej mnie ciągnie. Nikt nie może odmawiać sobie normalnego żarcia... Przyjmijcie moją broń