Primo - Witam
I`m New Guy
Secundo - Przepraszam,
Pierwszy post i od razu się czepiam
Tertio - Gratuluję,
Świetna książka.
Quarto - Zaczynam marudzić
Wracając do mieczów Lorda Ultora.
Skoro wziął katanę na przesłuchanie renegata, więc WIEDZIAŁ od początku, że go zetnie.
Bo inaczej wziął by wakizashi poręczniejsze w małych pomieszczeniach.
I teraz sprawa dla mnie najistotniejsza:
SREBRO
Co ze srebrem?
Rozumiem, że w tej koncepcji może nie działać w specjalny sposób na wampiry, tak jak czosnek.
Ale nie rozumiem już, BRAKU informacji na ten temat w książce.
Na samym początku Jurek dostał od Marii wykaz sposobów eksterminacji.
I nie ma nawet SŁOWA o srebrze.
A przecież zazwyczaj (we wszystkich znanych mi uniwersach, gdzie występują wampiry) srebro jest jednym z podstawowych sposobów pozbywania się krwiopijców.
A teraz już czyste dywagacje
Czemu symbiont wymaga śmierci nosiciela?
Bo, że potrzeba 3 dni na inkubację to rozumiem.
Skoro, de facto, wskrzesza nosiciela na samym początku, dlaczego potem tego nie potrafi zrobić?
Na razie tyle.
Chcę jeszcze zaznaczyć, że jestem tutaj od kilku dni i dopiero zaczynam przeglądać forum. Temat ten przeczytałem i nie znalazłem w nim uwag na poruszane przeze mnie problemy.
BTW:
Skoro już musimy się czepiać od strony językowej

"Nocarz" zaczyna się "rotą ślubowania" - jest to pleonazm

Czyli masło maślane.
Pozdrawiam