Strona 5 z 17

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 gru 2009, o 12:08
autor: willadane
:shock: Widzę, że nikt się tu dawno nie wypowiadał...
A wracając do słowa "Nikt" mamy już od dawna 3 tomik przygód Vespera o takimż właśnie tytule. Mimo początkowych obaw (zbyt wiele powstaje romansideł z vampami :cry: ) ksiązki pani Kozak okazały się zajmującą lekturą. Żeby nie wciskać tu całej masy ochów i achów powiem:
Przygody Vespera to kawałek świetnej polskiej fantasyki

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 gru 2009, o 15:35
autor: Vorevol
willadane pisze: ksiązki pani Kozak okazały się zajmującą lekturą.
Napisz tak jeszcze raz, a Madzik zje Cię żywcem, lekko tylko soląc.

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 gru 2009, o 15:39
autor: Varjo
Bo takiej świeżej nocarzynie to by mogła jedynie zgagi dostać :lol:

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 gru 2009, o 16:56
autor: willadane
Napisz tak jeszcze raz, a Madzik zje Cię żywcem, lekko tylko soląc.
Przepraszam, mój błąd. Wiecie takie złe przyzwyczajenie. Zawsze kiedy piszę o autorze używam zwrotu per pan/pani [wstaw nazwisko] *sss*

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 14 gru 2009, o 14:48
autor: shaber
Coby tu napisać w tym dziale. Książki Magdaleny Kozak to coś niespotykanego w polskiej (sic!) fantastyce... Choćby samo przedstawienie śwata, umiejscowienie go w tzw. grze wywiadów, to już spore ryzyko. Dodać do tego wampiry, moce psychiczne, itd., to nic innego, jak... JEDNA Z NAJLEPSZYCH SERII SF W POLSCE.

Mimo wielu zarzutów o banalność tych książek, pokazanie "milusich" (??) wampirów, co się z ludźmi bratają, Trylogia to brutalne przedstawienie rzeczywistości, która gdzieś i kiedyś mogła by zaistnieć.

Naprawdę szacunek za te książki.

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 14 gru 2009, o 20:48
autor: Mexaris
Cytując Vilka.. Może jednak Madzik? :ninja:

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 14 gru 2009, o 20:59
autor: Qadesh
Mex, a gdzie Ty tu "paniowanie" widzisz?? :shock:

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 14 gru 2009, o 21:31
autor: shaber
Mexaris pisze:Cytując Vilka.. Może jednak Madzik? :ninja:
OFFTop

Chyba chciał się przylizać...

End OFFTOP

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 15 gru 2009, o 19:31
autor: Mexaris
Ciii :P
Mh.. Może jednak podlizać?
I wystarczy. Wracamy do tematu. D.

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 15 gru 2009, o 20:03
autor: Nurbika
Ja zawsze myślałam, że nie lubię wszelkiego rodzaju fantastyki, do tego w polskich realiach i głowną postacią jest facet. Podchodziłam do "Nocarza" Madzikowego jak kot do jeża. O, jak ja się myliłam.... Z pewną taka nieśmiałością przeczytałam pierwszy rozdział i... wpadłam! Przegenialny portret psychologiczny, dodatkowo ciekawe i logiczne rozwiązania. Akcja wartka, nie nudna, i bohater tez mi się spodobał z tym całym jego rozbiciem emocjonalno-moralnym. Połknęłam dwie pierwsze książki w 3 wieczory. I naprawdę muszę stwierdzić, że Madzik wykonała tu kawał dobrej roboty, gdyż dzięki Jej książkom zupełnie inaczej spojrzałam na tę kategorię. Dziękuje za tak przyjemną możliwość poszerzenia horyzontów :)

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 15 gru 2009, o 23:15
autor: Elvarel
Pnączuś pisze:A także pozwolę sobie przekazać zachwyty mojej siostry nad całą trylogią. Połknęła ją w 4 dni i nachwalić się nie może. :)
WERBUUUJ! :twisted: :twisted: :twisted: ...

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 sty 2010, o 01:12
autor: Trinidad
Ja poznałam "Nocarza" głównie dzięki interwencji kolegi mojej mamy (jak ktoś interesuje się gwiezdnymi wojnami to może kojarzy Lorda Sitha Dartha Freejacka...), który czasem pożycza jej różne książki. Ja zabieram jej niektóre... i tak też było z "Nocarzem". Wciągnął mnie do tego stopnia, że przeczytałam w dzień i od razu kupiłam dwie następne części, przeczytałam w podobnym tempie... i koniec, nie mogę się oderwać ;) Madzik, czemu piszesz coś tak wciągającego?

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 9 sty 2010, o 09:59
autor: Grazzi
Ja nie mam tu dużo do pisania-po przeczytaniu pierwszej części (co zajęło mi ledwo 3 dni :P) nie mogłem się wyczekać na kolejne części :) Gdy i one dotarły to podzieliły los swojego poprzednika. A teraz-cała trójka jest moją Biblią, gdyż "rodzaj" wampirów w niej przedstawiony najlepiej odpowiada mojej wizji drapieżnika ;) Książki stoją na honorowym miejscu moich półek z fantastyką i co jakiś czas z radością do nich wracam. Najlepsze, ze ile razy bym ich nie przeczytał, to nigdy mi sie nie znudzą :P

W skrócie-nie spotkałem lepszych książek :)

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 13 sty 2010, o 12:53
autor: Heos
W skrócie-nie spotkałem lepszych książek
+
gdyż "rodzaj" wampirów w niej przedstawiony najlepiej odpowiada mojej wizji drapieżnika
A czytałeś inne książki o wampirach, jeżeli tak to jakie? ;)

Re: No co tu dużo mówić. Opinia....

: 13 sty 2010, o 13:00
autor: Nahya
Grazzi pisze: Najlepsze, ze ile razy bym ich nie przeczytał, to nigdy mi sie nie znudzą :P
Mam tak samo z Grą Endera - czytałam już 23razy a ostatnio jak po nią sięgnęłam czułam jakbym jej jeszcze nigdy nie czytała ;)